Główna » Janowiec nad Wisłą – mój dom

Janowiec nad Wisłą – mój dom

by Mario

Mimo że od 15 lat mieszkam w Warszawie, to dopiero po narodzinach Mani i Jasia tak naprawdę poczułam, ze właśnie tu jest mój dom. Wcześniej, kiedy myślałam „dom”, pod powiekami miałam Janowiec – miejsce, w którym się wychowałam, dorastałam, z którego jestem tak bardzo ulepiona. Janowiec to coś więcej niż moje dzieciństwo. To opowieść o mnie i o mojej rodzinie. O tym, kim jestem i jaka jestem. Kim byłam, kiedy z niego wyjechałam i kim jestem teraz, kiedy do niego wracam.

Przez te kilkanaście lat zmieniłam się ja, zmieniło się też moje miasteczko. Za każdym razem przyglądamy się sobie z ciekawością, czasem nie możemy uwierzyć, że my to ciągle my. Patrzymy na siebie przez pryzmat doświadczeń, zmian, jakie się w nas dokonały. Każdy powrót jest trochę inny. Raz lepszy, raz gorszy. Czasem nie widzimy się po kilka tygodni. Nasze życia płyną swoim rytmem.

20161029_2311
20161030_2334

Najbardziej jednak lubię te momenty, kiedy spotykamy się naprawdę. Rodzi się wtedy to poczucie bezpieczeństwa, pewność, że zawsze mogę tu wrócić i że za każdym razem Janowiec będzie na mnie tak samo cierpliwie czekał.

Teraz mam dwa domy: jeden w Warszawie, drugi w Janowcu. Pierwszy nie powstałby bez drugiego. Drugi nie mógłby być odkryty i doceniony na nowo, gdyby nie było tego warszawskiego. To bardzo ważne: mieć takie miejsce, w którym zawsze ktoś na ciebie czeka i pewne rzeczy nie zmienią się nigdy. Choćby nie wiem co.

20161030_2428
20161029_2314
20161030_2426
20161030_2369
20161030_2351
20161030_2358
20161030_2363
20161030_2366
20161030_2409
20161030_2416
20161030_2376
20161030_2384
20161030_2390
20161030_2401
20161029_2333
20161030_2438
20161030_2337
20161030_2344

Inne wpisy

10 komentarzy

Rafał 15 marca, 2019 - 15:49

Na janowieckim Rynku było kiedyś moje centrum Wszechświata. Znajdowało się on dokładnie na nieistniejącym już starym przystanku. Po zmianie wiaty przystankowej na wersję pasującą do XXI wieku zostałem zmuszony do przeniesienia centralnego punktu wszechrzeczy w inne miejsce.

Odpowiedz
Marta 10 lipca, 2018 - 09:12

Pięknie, też kocham Janowiec i wszystkie okolice. Sama pochodzę z Puław / Góry Puławskiej, a Kazimierz, Janowiec i okolice to miejsca mojego dzieciństwa. Wczoraj nawet wróciłam od rodziców do Warszawy a zdążyłam zaliczyć z dziećmi obowiązkową wycieczkę do Janowca, nad Zalew Janowicki, prom do Kazimierza :) Najpiękniejsze miejsce na świecie :)

Odpowiedz
Paula Butlewska 2 listopada, 2016 - 10:04

Niby nie Włocławek, a też piękne zakątki, nie Mario? P.S. Chciałabym mieć takie piękne zdjęcia z dzieciństwa :)

Odpowiedz
Our little adventures 2 listopada, 2016 - 10:18

<3

Odpowiedz
Daria Skrzypiec 2 listopada, 2016 - 09:39

Też z siostrą uwielbiamy wracać do Janowca wspominać jak kiedyś do dziadków na wakacje jeździliśmy niestety dziadki juz nie żyją ale my dalej odwiedzamy Janowiec zostało tyle pięknych wspomnień ☺

Odpowiedz
Our little adventures 2 listopada, 2016 - 10:03

A gdzie mieszkali Wasi dziadkowie? Może się znamy :)

Odpowiedz
Daria Skrzypiec 2 listopada, 2016 - 10:50

Plac wolności na przeciwko kiedyś była apteka w domu prywatnym

Odpowiedz
Katarzyna Kwiatkowska 2 listopada, 2016 - 08:34

<3 Janowiec

Odpowiedz
Kamila Wielińska 2 listopada, 2016 - 06:42

Ojjjj zgadzam sie! Ja tez jak wracam do swojego niewielkiego miasta juz jako mama,zona czuje sie inaczej. Chce sie tam wracac i na nowo odkrywac wszystkie katy z synem i mezem(ktory pochodzi z innej czesci Polski). Nie mieszkam tam juz 11lat,ale wracam za kazdym razem z mega usmiechem. Jak nigdy;) pozdrawiamy!:D

Odpowiedz
Our little adventures 2 listopada, 2016 - 07:16

I to jest niesamowite, że najważniejsze rzeczy z reguły docenia się po jakimś czasie, prawda? :)

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.