Główna » Podróże z dziećmi. Czego możemy nauczyć się od najmłodszych?

Podróże z dziećmi. Czego możemy nauczyć się od najmłodszych?

by Karo

Po powrocie z podróży z dziećmi ludzie często pytają nas, co było w nich najfajniejszego. Zazwyczaj do głowy przychodzą nam wtedy standardowe odpowiedzi: pyszne jedzenie, niesamowite widoki czy niezwykle serdeczni ludzie. Jednak ostatnio zdaliśmy sobie sprawę, że podróże z dziećmi to tak naprawdę coś dużo większego.

Nasze rodzinne wyprawy dlatego są takie fajne, ponieważ… są Z NASZYMI DZIEĆMI. To właśnie Mania i Jasio, a niedługo także i Basia, sprawiają, że zmieniliśmy nie tylko sam sposób podróżowania, ale też zaczęliśmy zwracać uwagę na zupełnie inne rzeczy.

Alberobello, Włochy, podróże z dziećmi
Alberobello, Włochy

Podróże z dziećmi – wyzwanie czy bułka z masłem?

Podróże z dziećmi to coś więcej niż tylko spędzanie czasu 24 godziny na dobę. To ciągłe uczenie się siebie nawzajem, reagowanie na tu i teraz. Co więcej, czasem jest trudno, męcząco i mamy dosyć. Czasem emocji jest tak dużo, że najchętniej wrócilibyśmy do domu.

Jednak jak sobie uzmysłowimy, że w podróż zabieramy zarówno siebie ze wszystkimi naszymi emocjami, jak i nasze dzieci ze wszystkimi ich rozkminkami, zniecierpliwieniem i ciekawością świata, robi się o wiele prościej. Nasze dzieci w podróży nie zamienią się w grzeczne aniołki albo potakujące małpki. My z kolei nie staniemy się idealnymi rodzicami.

Czego możemy się nauczyć od naszych dzieci w czasie wspólnego podróżowania? Dlaczego obserwacje czterolatka są często ciekawsze niż niejeden opis w przewodniku turystycznym? Jak się przygotować do podróży z dziećmi, by wrócić z plecakiem pełnym wspomnień, które zostaną z nami na całe życie?

Podróże z dziećmi – kilka praktycznych wskazówek przed wyjazdem

Określ swoje oczekiwania

Przed wyruszeniem w podróż z dziećmi pamiętajmy, że jedziemy tam razem. Dlatego nie oczekujemy, że będziemy spokojnie leżeć na plaży, popijając drinka i czytając ulubioną książkę :). Zajmowanie się dziećmi w podróży nie różni się niczym od tego, w jaki sposób zajmujemy się nimi w domu (choć musimy przyznać, że u nas z reguły jest dużo łatwiej w podróży!). Po prostu zmienia się otoczenie.

Zaplanuj wspólne doświadczenia

Planując podróże z dziećmi zawsze staramy się wyszukać coś, co będziemy mogli robić razem. Coś, co zarówno dla nas, jak i dla dzieci będzie nowym doświadczeniem. Dzięki temu maluchy mogą poznać nas od innej strony, zobaczyć, że rodzice też się czegoś uczą, otwierają się na nieznane.

Islandia z dzieckiem, Jökulsárlón
Podróże z dziećmi: Laguna Jökulsárlón, Islandia

W Izraelu razem uczyliśmy się przygotowywać hummus i unosiliśmy się na powierzchni Morza Martwego. Tajlandia to z kolei nauka jazdy skuterem i karmienia słoni. W Jordanii Mario wszedł na wielką górę z Marianką, mimo że ścieżka była stroma. We Włoszech wszyscy uczyliśmy się jeść jeżowce. W Mielnie po raz pierwszy prowadziliśmy motorówkę, wspólnie zastanawiając się, jak się ją uruchamia, a na Islandii kąpaliśmy się razem w gorących źródłach, obserwowaliśmy dymiące gejzery i wielkie bryły lodowe.

Wiecie, że to właśnie te wspólne doświadczenia Mania i Jasio pamiętają najbardziej?

Podróże z dziećmi: Jordania, pustynia Wadi Rum

Weź pod uwagę zdanie dziecka

Podróże z dziećmi to genialna szkoła empatii. Dodatkowo, im dziecko starsze, tym ma więcej do powiedzenia w planowaniu wspólnej podróży. Niby proste, a jednak nie zawsze o tym pamiętamy.

Mało tego, podróże z dziećmi to zawsze jakieś kompromisy. Wystarczy sobie wyobrazić, że w podróż zabieramy dwójkę naszych przyjaciół o różnych charakterach, ulubionych sposobach spędzania wolnego czasu i przyzwyczajeniach. Wtedy dostosowanie się do potrzeb dziecka (takiego naszego małego przyjaciela) przyjdzie nam o wiele łatwiej.

Poza tym, dzieci naprawdę zwracają uwagę na zupełnie inne rzeczy niż dorośli. Zadają niewygodne pytania, chcą wiedzieć, dlaczego dana rzecz wygląda inaczej niż w domu albo skądś się wziął jakiś zwyczaj, którego nie znamy. Dzięki temu zmuszają nas do ciągłego przekopywania przewodników i szukania informacji w Internecie.

Ponadto, jeśli zależy nam jakoś wyjątkowo szczególnie na zobaczeniu jakiejś rzeczy, zabytku czy tzw. atrakcji staramy się tak opowiedzieć o niej dzieciom, żeby one też nie mogły się doczekać, by tam pojechać. U nas to naprawdę działa! ❥ 

Bądź otwarty na… bycie otwartym!

Podróże z dziećmi to nie skrupulatnie zaplanowana trasa. My zazwyczaj luźno określamy, co mniej więcej chcielibyśmy zobaczyć, w jakim czasie i porze dnia. Co więcej, nie przywiązujemy się do naszych planów. Wiemy po prostu, że szybko mogą ulec zmianie.

I tak na przykład odpuściliśmy sobie wcześniej zaplanowane wejście na Zamek Al-Karak w Jordanii, bo Marianka wydawała nam się tego dnia jakoś niewyraźna. Zmieniliśmy plany na dłuższy pobyt nad Morzem Martwym, gdzie nie tylko było cieplej, ale tez dużo spokojniej.

W Bieszczadach, przewidując zmęczenie naszych dzieci, zamiast na bardziej wymagającą Połoninę Caryńską, weszliśmy na Bukowe Berdo. W Tajlandii natomiast musieliśmy się otworzyć na bliski kontakt Tajów z naszymi dziećmi. Zamiast się denerwować, po prostu to zaakceptowaliśmy.

Znajdź Wasz wspólny rytm

Rodzinne wyprawy są dla nas przyjemnością. Nikt nas do nich nie zmusza. Dlatego też najważniejszą rzeczą, na którą zawsze staramy się zwrócić uwagę, to znalezienie naszego wspólnego rytmu podróżowania.

Podróże z dziećmi, Izrael, Jezioro Genezaret

Podróże z dziećmi: Jezioro Genezaret

Na początku popełnialiśmy wiele błędów: chcieliśmy za szybko i za dużo. W konsekwencji nikt z nas nie był tak naprawdę zadowolony. Dzieci marudziły, my się denerwowaliśmy, że nie zdążymy.

Potem doszliśmy do wniosku, że czasem „nicnierobienie” przez cały dzień na plaży czy powolne jedzenie lodów na plastikowych krzesełkach przy zatłoczonej ulicy jest warte 100 razy więcej niż kolejne zdjęcie na tle „instagramowego” otoczenia.

Liczy się to, że jesteśmy tam RAZEM.

❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.