Rodzinne wakacje w Europie - blogerzy polecają - Our Little Adventures

Rodzinne wakacje w Europie – 10 rekomendacji blogerów

Rodzinne wakacje w Europie nie muszą oznaczać podróży do Chorwacji czy Bułgarii. Europa ma do zaoferowania znacznie więcej. Wystarczy tylko trochę się rozejrzeć w mniej oczywistych kierunkach. Zobaczcie 10 miejsc na wakacje z dziećmi w Europie, które polecają zaprzyjaźnione z nami blogujące rodziny.


SZWECJA, CZYLI DZIECI Z BULLERBYN NA ROWERZE

Justyna, Tup Tam/ FB / IG

Na początku lipca ubiegłego roku  pojechaliśmy na wyprawę rowerową do Szwecji.  Ponieważ była to pierwsza wyprawa naszej najstarszej córki na własnym rowerku, wybraliśmy kraj z doskonałą infrastrukturą rowerową.

Dodatkowo, Szwecja mocno oddziałuje na wyobraźnię dzieci zaczytanych w książeczkach szwedzkich autorów, szczególnie Astrid Lindgren. Wisienką na torcie miał być dojazd na rowerze do książkowego Bullerbyn (Sevedstorp). Brzmi jak super przygoda, prawda?

Olandia i Smalandia

W Szwecji spędziliśmy 3 tygodnie. Na rowerach przejechaliśmy 260 km, a  jeździliśmy głównie na płaskiej wyspie Olandii i 2 dni w Smalandii w okolicach Vimmerby. Przygoda udała się wspaniale, często wracamy myślą do wesołych pikników, dzikich biwaków i spania tylko pod namiotem.

Poza tym zachwyciło nas szwedzkie lato! Po części dlatego, że bardzo zaskoczyła nas pogoda – upały nie ustępowały tym z południa Europy, ale też zadbana, wybujała przyroda i spójna przestrzeń dopełniły idylliczny obraz Szwecji.

Olandia: wiatraki i latarnie

Olandia, na której spędziliśmy 9 dni, jest niesamowitą wyspą. Surowość morza z kamienistym wybrzeżem przeplata się z polami złotych zbóż, pastwiskami, na których pasą się konie i krowy. Charakterystyczne czerwone domki z białymi okiennicami i stare wiatraki – symbole wyspy – idealnie wpasowują się w krajobraz.

Dzieciom szczególnie spodobały się kamienie w różnej formie sprzyjające twórczym akcjom, wszędobylskie wiatraki i bardzo wysokie latarnie morskie. Nie udało nam się dotrzeć do Lasu Trolli, ale dla dzieci to z pewnością świetna atrakcja przyrodnicza.

Dzieci z Bullerbyn i świat Astrid Lindgren

W Smalandii z kolei punktem obowiązkowym na wyprawie z dziećmi są wioski związane z twórczością Astrid Lindgren, jak choćby Katthult, czy Sevedstorp, w którym osadzona została akcja filmu „Dzieci z Bullerbyn”.

Na koniec wyprawy pojechaliśmy jeszcze do najpiękniejszego parku rozrywki dla dzieci, jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Astrid Lindgren World w Vimmerby to miejsce obowiązkowe dla miłośników książek szwedzkiej autorki. Spędziliśmy tam cały dzień, a wrażenia ciężko opisać w kilku zdaniach. To trzeba po prostu przeżyć!


BORNHOLM – EUROPEJSKA PRZYRODA W PIGUŁCE

Magda, Podróżująca Rodzina / FB / IG

Mała duńska wyspa to najbardziej słoneczne miejsce na Morzu Bałtyckim. Można tu przypłynąć z Kołobrzega, Świnoujścia lub niemieckiego Sassitz. Bornholm to raj dla rowerzystów – jest tu blisko 300 km ścieżek o raczej niskim stopniu trudności, choć bywa, iż leśne dróżki pną się w górę.

O wyspie mówi się, że to europejska przyroda w pigułce: gęste lasy, surowe piaszczyste klify, rwące skały opadające w morze i złociste wydmy ciągnące się kilometrami. Małe, portowe miasteczka, doskonała infrastruktura na kempingach przyjazna rodzinom, rotundowe kościoły, huta szkła, wędzarnie śledzi, kolorowe domy z kwiecistymi ogródkami. Można jeździć, można leżeć na plaży czy łące.

Bornholm to doskonały pomysł na spokojne, rodzinne wakacje, pełne małych i większych
radości.


RODZINNE PRZYGODY NA WĘGRZECH

Ania, Nebule / FB / IG

Naszym ulubionym kierunkiem na wypad z dziećmi są Węgry. Od kilku lat jeździmy właśnie tam. Po pierwsze jest blisko na wypad samochodem, po drugie jest mnóstwo atrakcji dla dzieci. Węgry bardzo się zmieniły na przełomie ostatnich lat i oferują rodzinom z dziećmi niesamowite miejsca.

Budapeszt, Balaton i Miskolc

Stolica jest dosłownie naszpikowana genialnymi placami zabaw, których nie widziałam nigdzie w Polsce. Do tego świetne knajpy i przystępne ceny. Pod Budapesztem jest też plaża, która jest stworzona dla rodzin z dziećmi, skansen obok uroczej miejscowości Szentendre i Aquapark.

Drugie miejsce to północne regiony Balatonu z widokami na błękit jeziora (kolor jest zachwycający).

A trzecie miejsce (najbliżej z Polski) to Miskolc. Samo miasto może nie jest urocze, ale w koło jest pełno atrakcji jak np. termy w jaskiniach i przejazd kolejką wąskotorową do magicznego Lillafured. W Miskolcu jest też leśne zoo, które zrobiło na nas ogromne wrażenie. 

Przejażdżka pociągiem w lesie bukowym do Lillafured, fot. Nebule
Magiczne Lillafured, fot. Nebule
Termy w jaskiniach Miskolctapolca, fot. Nebule
Plaża Lupo, fot. Nebule
Północna część Balatonu, fot. Nebule


ZIELONA WYSPA ŚW. MICHAŁA I AZORSKIE PLANTACJE HERBATY

Asia i Łukasz, Gdzie są Kasperki / FB / IG

Wyspa Świętego Michała ma zaledwie 90 km długości i maksymalnie 15 km szerokości. A jednak na tej niewielkiej wyspie mieści się niewyobrażalna ilość zieleni i ogrom naturalnych atrakcji.

Azorska wyspa to właśnie takie miejsce, jakiego szuka się na z dzieckiem: sielsko spokojne, blisko natury i w zasięgu paru godzin lotu samolotem. Dodatkowo wyspę można łatwo objechać wzdłuż i wszerz samochodem, niespiesznie zatrzymując się w najciekawszych zakątkach.

Dzieci poczują się jak mali odkrywcy na bajecznych szlakach, w parkach pełnych okazów jak z innego świata czy pustych plażach z czarnym piaskiem. Parę dni pobytu uchyliło nam zaledwie rąbka całego piękna Wyspy Świętego Michała, ale wystarczyło by pozostawić mnóstwo dobrych rodzinnych wspomnień. Wśród nich wyłoniliśmy nasze top 3.

Trekking z dzieckiem (Faial da Terra)

Na Wyspie Świętego Michała można wybierać w szlakach trekkingowych. I tak – można spokojnie na niektóre z nich wyruszyć z dzieckiem i dostosować długość trudność do najmłodszych. Z naszą 2,5 letnią Mają wybraliśmy się w głąb magicznego lasu w poszukiwanie ukrytych w nim wodospadów w okolicy Faial da Terra. Po raz pierwszy Maja nie siedziała w nosidle, ale rozglądając się ciekawie wokół, dotykając roślin, dzielnie wędrowała.

Gorące kąpiele (Pocada Dona Beija, Caldeira Velha)

Na Sao Miguel jest wiele miejsc, gdzie można korzystać z przyjemnych kąpieli w gorących źródłach. Odwiedziliśmy dwa z nich. Poça da Dona Beija mieści się niedaleko Furnas i choć z łatwością można tam trafić, w gorących basenach nie było szczególnego tłoku. Z kolei Caldeira Velha mieści się z dala od jakichkolwiek zabudowań, niedaleko Ribeira Grande, w środku subtropikalnego lasu.

Plantacja herbaty w Europie (Cha Gorreana)

Nie trzeba lecieć daleko by zobaczyć jak rośnie herbata. Niestety liczba azorskich plantacji z biegiem czasu maleje. Jedną z ostatnich plantacji jest Cha Gorreana wytwarzająca herbatę już od pięciu pokoleń (od 1883 roku). Na terenie fabryki najmłodsi mogą poznać jak rosną a następnie przerabiane są liście herbaty. A także jak smakuje tamtejszy niepowtarzalny aromat herbaty.

Rodzinne wakacje w Europie, Azory, Gdzie są Kasperki
Azory, fot. Gdzie są Kasperki


KAMPEREM PRZEZ HISZPAŃSKIE WODOSPADY

Karolina, Little Big Home / FB / IG

W zeszłym roku odbyliśmy kilkumiesięczną podróż kamperem po Europie. Kierowaliśmy się w stronę Portugalii. Nasz samochód nie posiada klimatyzacji, dlatego będąc w Hiszpanii, ustaliliśmy trasę szlakiem rzek i wodospadów.

Jednym z najwspanialszych odwiedzonych przez nas miejsc było małe, malownicze miasteczko Alquezar, z którego prowadzi przepiękny szlak. Jest kilka wodospadów, spacer nad krystalicznie czystą wodą i mała wspinaczka. Nasza, 4 letnia wówczas córka, przeszła całość bez problemu. Warto zabrać coś do jedzenia i zrobić piknik na świeżym powietrzu.

Drugie warte uwagi miejsce to Arnedillo, gdzie znajduje się rzeka z naturalnymi gorącymi źródłami. Ciepła/gorąca woda wypływa ze skał na brzegach rzeki, ale pośrodku pozostaje lodowata, co daje możliwość wybrania miejsca o idealnej temperaturze wody. Poza tym, wieczorami miejsce pustoszeje i można godzinami leżeć i oglądać gwiazdy.

Trzecie miejsce to Tobalina Pedrosa. Jest ono dosyć popularne wśród miejscowych. Piękny wodospad i rzeka. Na górze płytki strumień, idealny dla małych dzieci, a na dole głęboka woda w sam raz dla odważnych skoczków. 


RUMUŃSKIE KARPATY I ZAMEK DRACULI

Ania, The Beduins / FB / IG

Brak tłumów, dzikie góry, olbrzymie połoniny, czyste jeziora, codzienny folklor pomieszany z duchem Draculi i Hobbitów. To właśnie Rumunia, która jest na tyle blisko Polski, by wybrać się tu samochodem, a jednocześnie na tyle daleko, by odczuć jej egzotykę.

Wielką zaletą Rumunii jest to, że podróż tutaj można zorganizować zupełnie spontanicznie. Koniecznie zabierzcie ze sobą namiot. Rumunia to kraj, w którym zupełnie legalnie można biwakować na dziko. A rumuńskie Karpaty nadają się na hotel pod gwiazdami idealnie!

Co więcej, polany, połoniny i przełęcze to wielkie place zabaw bez barierek i płotów, na których zabawami są okoliczne drzewa i patyki. Czy można wyobrazić sobie lepsze wakacje dla najmłodszych?

Północna Rumunia, Maramuresz

Rumunia oferuje dzieciom wiele atrakcyjnych kąsków. Ich wybór zależy od regionu, do którego się wybierzecie. My szczególnie polecamy część kraju na północy, Maramuresz.

Zdecydowanie warto odwiedzić wesoły cmentarz w Sapancie. To unikatowe miejsce w skali świata, bo cmentarz przepełniony jest drewnianymi, kolorowymi nagrobkami. Każdy z nich zdobi wyrzeźbiony obraz przedstawiając historię życia osoby, która jest tam pochowana.

Spanie na dziko pod gwiazdami

Korzystając z możliwości biwakowania na dziko polecamy zatrzymać się na Przełęczy Prislop. Przełęcz ta odgradza Maramuresz od Bukowiny i jest dobrą bazą dla pieszych wędrówek. Znajduje się tu duża drewniana wiata z miejscem do grillowania i gotowania w środku oraz z kręgiem na ognisko na zewnątrz. Widoki rodem z Hobbita zapierają dech w piersiach, a dzieci są cały czas w zasięgu wzroku!

Transylwania i Hrabia Dracula

I ostatnia rzecz, którą trzeba zobaczyć. Zamek Hrabiego Draculi. To legendarne „domniemane” miejsce mieści się w Branie w malowniczej Transylwanii, jakieś 7 godzin samochodem od Maramureszu. Domniemne, bo ponoć nigdy tu nie mieszkał…

Legenda o nim jest jednak na tyle chwytliwa, że wiele rumuńskich miejscowości do niej nawiązuje. Z pewnością może stanowić atrakcję dla Waszych dzieci, o ile nie boicie się tłumów, bo chętnych do odwiedzenia zamku nie brakuje!

Rodzinne wakacje w Rumunii, The Beduins
Wesoły cmentarz w rumuńskiej miejscowości Săpânța, fot. The Beduins


PAROSTATKIEM W NIEMIECKIEJ DOLINIE ŁABY

Ready for Boarding / FB / IG

Nasz pomysł na wakacje z dziećmi w Europie to Dolina Łaby: po sąsiedzku, całkiem blisko, a atrakcji co niemiara. Jakie trzy miejsca szczególnie polecamy?

Drezno + kolejka wąskotorowa + parostatki

Na pewno warto zajrzeć do Drezna. Nawet jeśli nie jesteście fanami zwiedzania miast i zabytków, to znajdujące się tutaj dwa świetne muzea, na pewno zainteresują najmłodszych: Muzeum Transportu (Verkehrsmuseum) oraz Muzeum Higieny (Deutsches Hygiene-Museum).

Drezno jest dobrym punktem wypadowym do wielu innych ciekawych miejsc w okolicy, jak np. do słynnej Bastei czy twierdzy Königstein. My jednak szczególnie polecamy podróż do Pałacu Moritzburg, bo już sam dojazd koleją wąskotorową z parową lokomotywą będzie świetną przygodą.

Dodatkowo, Dolina Łaby to również idealne miejsce na rodzinny, aktywny wypoczynek. Znajdują się tam liczne szlaki do pieszych wędrówek i jazdy na rowerze. Będąc tam, nie zapominajmy też o Łabie. Jedną z większych atrakcji jest rejs historycznym parostatkiem. 

Saksońska Szwajcaria, fot. Ready for Boarding
Okolice Drezna, fot. Ready for Boarding


WIĘCEJ NIŻ CYPR

Marzena, Wawa Maszka / FB / IG

Na Cypr wybraliśmy się pod koniec marca i był to strzał w dziesiątkę! Było ciepło, kwitnąco i przede wszystkim pusto. Chociaż wyspa może kojarzyć się przede wszystkim ze skomplikowaną historią i „brytyjsko-rosyjskimi” kurortami, ma do zaoferowania znacznie więcej.

Nas zachwycił szczególnie region Pafos, gdzie widzieliśmy niesamowity zachód słońca przy Skale Afrodyty, jedliśmy najlepszą moussakę w lokalnej knajpie i spędziliśmy pół dnia podziwiając starożytne mozaiki i ruiny w Parku Archeologicznym.

Dla naszych chłopaków ogromną atrakcją okazał się wrak frachtowca Edro III, który wpadł na skały w 2011 roku i dotąd stoi przy wybrzeżu.

Plaże na Cyprze i stolica podzielona na pół

Jeżeli chodzi o plaże, to polecam pokryte czarnym piaskiem zatoczki Governor’s Beach w południowo-zachodniej części Cypru, piaszczystą Nissi Beach, z turkusową wodą i płytkim przejściem na niewielka wysepkę i McKenzie Beach w Larnace, jeśli nie boicie się startujących tuż nad głową samolotów.

Niesamowite wrażenie robi również Nikozja, jedyna na świecie stolica podzielona na pół. Pomimo kontroli granicznej, zasieków z drutu kolczastego i opuszczonych kamienic z wybitymi oknami, okazała się bardzo przyjazna i kolorowa. Po części północnej (tureckiej) włóczyliśmy się kilka godzin, zwiedzając meczety, zajadając się lokalnymi przysmakami ze straganów i wsłuchując się w dźwięk nawołujących do modlitwy muezinów.

Po dziesięciu dniach spędzonych na Cyprze, pierwsze co przychodzi mi na myśl to wyjątkowo mili i uczynni ludzie, zapach grillowanego mięsa i niezliczone ilości bezpańskich kotów. 

Cypr, Wawa Maszka
Cypr, Wawa Maszka


NASZA MAGICZNA ISLANDIA

I na koniec nasze rekomendacje. W zestawieniu nieoczywistych miejsc na rodzinne wakacje w Europie nie mogło zabraknąć naszej ukochanej Islandii. Na wyspę wracamy regularnie od 4 lat. Od niedawna zabieramy też kameralne grupy (więcej TU). Za każdym razem Islandia zachwyca nas na nowo.

Elfy, maskonury i huczące wodospady

Islandia ma wszystko, o czym można zamarzyć. Wodospady, gejzery, lodowce, wulkany. Do zatok jak z bajki wpływają wieloryby. Jak ma się szczęście, można spotkać maskonury i upolować zorzę polarną. Do tego elfy, tajemnice i ta cała magia, którą ciężko opisać. Po prostu trzeba doświadczyć na własnej skórze.

Islandia, Our Little Adventures
Laguna lodowcowa, Islandia


Klimatyczna i niezadeptana jeszcze włoska Apulia

Apulia to południowy włoski klasyk, ale nie do końca. W Apulii i Salento byliśmy w lipcu, czyli teoretycznie w tzw. wysokim sezonie turystycznym. Co więcej, w lipcu Włosi z reguły również są na wakacjach, tyle, że we własnym kraju.

Spodziewaliśmy się zatem prawdziwych tłumów. Nic takiego jednak nas nie spotkało. Południe Włoch, zwłaszcza region Salento, to cisza, spokój, na plaży sami Włosi, w knajpkach zero turystów. Wróciliśmy oczarowani, wypoczęci i z pełnymi brzuchami :). Dzieci szalały nad morzem, zajadały się lodami i ganiały po pustych uliczkach. Takie nasze śródziemnomorskie wakacje życia.

Apulia, Our Little Adventures
Grota della Poesia, Apulia

❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥ ❥

Dołącz do nas!

❥ Będzie nam super miło, jeśli polubisz nasz profil na Facebooku i zaobserwujesz nas na Instagramie.

❥ Zapraszamy też do naszej grupy na Facebooku Aktywni Rodzice – co fajnego można robić z dziećmi. Zarażamy w niej energią do rodzinnego podróżowania i aktywnego spędzania czasu z dzieciakami.

❥ Zainteresował Cię się nasz tekst? Będziemy wdzięczni, jak go udostępnisz. Niech dobre rzeczy idą w świat!

❥ A może marzysz o podróżach ale nie wiesz od czego zacząć? Wejdź na nasz księżyc – moonandback.pl.

1 komentarz

Sylwia z Rodziny Nomadów 24 kwietnia, 2019 - 23:31
Dla nas taką bajkową i niezadeptaną krainą okazał się Peloponez. Piękne i prawie puste plaże (z czego jedna w kształcie półksiężyca z ruinami twierdzy na wzgórzu), piękne zatoki, skalne formacje, klimatyczne małe miasteczka, wodospady, lasy. No naprawdę nudy nie ma ;) zakochaliśmy się w różnorodności tej krainy. No i Peloponez jest tani i nie zadeptany. Jeden z fajniejszych kierunków na wakacje w jakim byliśmy ;)
Add Comment