Główna » Co do śniadaniówki? – 7 zestawów na drugie śniadanie do szkoły

Co do śniadaniówki? – 7 zestawów na drugie śniadanie do szkoły

by Karo

Chyba każdy rodzic zadaje sobie to pytanie: Co do śniadaniówki dla dzieci do szkoły? Założę się, że to pytanie powstaje w naszej głowie zazwyczaj rano, kiedy orientujemy się, że znowu nie ogarnęliśmy tematu, right? :) Dlatego też napisałam ten tekst – żeby nikt z nas nie musiał już kombinować na ostatnią chwilę.

Kiedy w zeszłym roku Marianka poszła do pierwszej klasy, na Instagramie zaczęłam codziennie wrzucać zdjęcia śniadaniówki naszej córki. Popularność tych moich lunchboxowych storisków i informacje zwrotne od Was przerosła moje oczekiwania – wiem, że zapisujecie sobie te relacje, dodajecie do ulubionych, żeby mieć taką małą ściągę.

Postanowiłam więc zebrać najsmaczniejsze zestawy, które rzeczywiście lubią nasze dzieci. Lubią, a więc je zjadają i śniadaniówka wraca ze szkoły pusta.

Starałam się też, by było nie tylko smacznie, ale i zdrowo. Nie będę jednak ściemniać, że nigdy nie dajemy naszym dzieciom słodyczy. Jedzą je pewnie nawet za często. Ale wychodzę z założenia, że śniadaniówka do szkoły musi przede wszystkim dawać dzieciakom energię zarówno do uczenia się (mózg długo nie pociągnie na słodkich bułach czy czipsach z automatu), jak i do ganiania przez pół dnia po boisku. Na szczęście też w coraz większej liczbie szkół najzwyczajniej w świecie nie wolno przynosić słodyczy – w szkole naszych dzieci, zarówno tej polskiej, jak i w Tajlandii, tak właśnie tak jest.

Bierzcie zatem i jedzcie!

PS. Od razu piszę skąd nasze lunchboxy, bo o to milion pytań: to marka Bbox (my mamy te mniejsze). Nasze dzieci używają ich od dwóch lat i jeszcze nam się nie zniszczyły.

Co do śniadaniówki do szkoły? Najpierw lista zakupów

Zdradzę Wam pewien sekret… Żeby przygotować fajne, smaczne i zdrowe zestawy do dziecięcej śniadaniówki, trzeba wcześniej zrobić listę zakupów i te zakupy kupić :). No trzeba po prostu wykonać jakąś pracę, planując to, co dziecku włożymy do tych śniadaniówek. Dlaczego o tym piszę? Bo właśnie o to mnie najczęściej pytaliście na Instagramie – jak mi się chce wymyślać to wszystko o 7 rano? Skąd ja mam na to czas i energię? Czasem rzeczywiście jest tak, że improwizuję albo dokupuję coś do śniadaniówki w drodze do szkoły. Jednak zdecydowanie częściej realizuję jakiś tam wcześniejszy plan.

Większe zakupy robię raz na tydzień, najczęściej przez internet. Są to płatki owsiane, kartony mleka, jogurty, sery, kasze, owoce, warzywa, orzechy, gotowe musy, przegryzki takie jak chrupki, musy, zbożowe batony, mrożone owoce, itd. Pieczywo czy miękkie owoce, które szybko się psują, kupuję na bieżąco.

Jeszcze w Polsce zastanawiałam się, jak będzie wyglądać śniadaniówka naszych dzieci po przeprowadzce do Tajlandii. I wiecie co? Wygląda prawie dokładnie tak samo, no może poza tym że jest w niej dużo więcej świeżych owoców, które ciężko dostać w Polsce, tj. smoczy owoc, marakuja czy longan.

★★★

7 szybkich zestawów do śniadaniówki do szkoły

Przygotowanie większości zestawów do lunchboxów zajmuje do 15-20 minut. Serio, serio! Wiem, że na co dzień nikt z nas nie ma czasu na dłuższe gotowanie: pieczenie zdrowych muffinek, smażenie naleśników w 3 kolorach czy redukowanie wymyślnych bulionów. Ja sama na takie czasochłonne fancy przepisy muszę mieć nie tylko przestrzeń, ale też ochotę.

Dlatego też moje zestawy są proste i przygotowanie ich zajmuje tak naprawdę chwilkę. Jedzenie jest też ładne i kolorowe (jemy głównie oczami, prawda?), do śniadaniówek dodaję też jakieś miłe akcenty: wykałaczki w kształcie zwięrzątek, kolorowe serwetki czy małe pojemniczki na sosy.

Skąd biorę pomysły na przepisy do śniadaniówek?

No właśnie, to zawsze największa zagwostka. Skąd brać przepisy na jedzenie? Ja biorę je albo z tzw. głowy (wiem, co nasze dzieci lubią jeść albo do czego chciałabym je przyzwyczaić, poza tym ja serio lubię w kuchni eksperymentować), albo z naszych książek kucharskich, o których już Wam kiedyś pisałam, albo z Internetu, np. ze strony przepisy.pl (wystarczy wpisać w wyszukiwarkę na tej stronie: śniadanie albo drugie śniadanie).

Dzisiaj nasza ulubiona siódemka.

★★★

Co do śniadaniówki? 7 sprawdzonych zestawów, które pokochają Wasze dzieci!

Zestaw #1 nocna owsianka – do przygotowania dzień wcześniej

  • nocna owsianka czyli klasyk klasyków – płatki owsiane albo orkiszowe zalewamy sokiem jałbłkowym, dodajemy starte jabłko, trochę cynamonu i zamykamy na noc w słoiku. Rano przekładamy do śniadaniówki, dodajemy jogurt (ja dałam sojowy kokosowy) i kroimy do tego pozostałą część jabkła. Posypujemy orzechami laskowymi.
  • garść borówek lub innych małych owoców
  • ogórek pokrojony w słupki – dużo lepiej sprawdzają się pokrojone w słupki warzywa. Łatwiej wziąć je do ręki, łatwiej zamoczyć w sosie czy innym dipie, który można dołożyć dziecku do zamykanego pojemniczka
  • chrupki kukurydziane z pomidorami i bazylią lub dowolna przegryzka do pochrupania + ulubiony sos, np. pomidorowy albo serowy zamknięty w pudełeczku, żeby się nie rozlał

Tipy

  • płatki można zalać tak naprawdę każdym sokiem, które nasze dziecko lubi – chodzi po prostu o to, by płątki nasiąknęły i zmiękły przez noc

★★★

Zestaw #2 zielona energia, czyli kanapka serduszko z pesto

  • kanapka z pełnoziarnistego chleba z dobrej jakości pesto – jeśli nie chcemy go sami robić (choć to banalnie proste: w blenderze miksujmey pęczek bazylii, trwardy żółty ser, orzeszki pini, sól, ząbek czosnku i oliwę z oliwek – pyyyyszka!) to polecam gotowe świeże pesto z Biedronki (jest w lodówkach obok rukoli czy roszponki i świeżych soków), do kanapki można włożyć jakieś zielone listki. Jeśli Wasze dziecko nie lubi, to polecam metodę małych kroków – najpierw jeden listek (może nie zauważy :), potem 2,3 a potem całą garść :)
  • zielone owoce: kiwi + winogrona
  • mix orzechów: laskowych, brazylijskich i ziemnych albo takich, które lubi Wasze dziecko
  • kilka „zdrowych” ciasteczek orkiszowych albo pełnoziarnistych – mnóstwo jest takich dobrych, gotowych ciasteczek z dobrym składem na półkach ze zdrową żywnością.

Tipy

  • kanapka może być zwykłą kanapką a może być serduszkiem czy gwiazdką – wszystko zależy od nas :). W Internecie za kilka złotych dostaniecie takie gotowe foremki do wykrawania chleba.
  • podobnie wielorazowe wykałaczki w różnych kształtach – szukajcie pod hasłem „dodatki do bento”

★★★

Zestaw #3 kuskus z fetą + sok marchewkowy

  • jeśli Wasze dziecko nie jest jakimś wielkim głodomorem albo danego dnia ma mniej lekcji, nie trzeba brać wielkiej śniadaniówki. Wystarczy mała z jakąś smaczną szybką sałatką
  • u nas szybka taka szybka sałatka to: kuskus, feta, rzodkiewka, ogórek, pomidorki, kiełki słonecznika (są najsłodsze, moje dzieci jedzą tylko te kiełki). Jak ją zrobić? Wystarczy kuskus wsypaźć do miseczki, zalać wrzątkiem i zakryć na 4-5 minut. Jak już będzie gotowy, dodaj warzywa, skrop oliwą z oliwek, lekko popierz i gotowe.
  • pół świeżej figi – warto od czasu do czasu dać dzieciom jakiś nowy owoc, coś innego niż jabłko czy banan.
  • borówki lub inne małe ulubione owoce
  • sok marchewkowy – jeśli macie wyciskarkę czy sokowirówkę, sok można zrobić poprzedniego dnia wieczorem i wstawić do lodówki. A jesli nie, to zawsze można kupić w sklepie i przelać do ulubionej butelki.

Tipy

  • zamiast kuskusu świetnie się sprawdzi również kasza blugur,z tym że ona wymaga dłuższego przygotowania, niż kuskus. Jeśli rano nie macie na to czasu, sałatkę można zrobić dzień wcześniej i wstawić ją w lunchboxie do lodówki. Rano tylko kroimy owoce i gotowe.

★★★

Zestaw #4 włoska uczta, czyli focaccia + sałatka z mozarellą i pomidorkami

  • do śniadaniówek można włożyć dużo więcej, niż tylko zwykłą kanapkę. Ja polecam Wam bardzo najsmaczniejszy i najprostszy włoski chelebek, czyli focaccię – można ją kupić w piekarni albo zrobić (banalnie proste!) z tego przepisu. My najbardziej lubimy taką pachnącą pomidorami, czosnkiem i rozmarynem. Na wierzch dajemy jeszcze czarne oliwki (czy Wasze dzieci też uwielbiają oliwki? – u nas to jakiś total crush)
  • z focaccią lubi się bardzo mozarella – można kupić ją w całości i pokroić w kostkę a można też kupić gotowe małe kuleczki, które nabijamy na wykałaczkę razem z pomidorkiem koktajlowym. Polecam oblać całość oliwą z oliwek i posypaćl lekko pieprzem i świeżą bazylią. Mniaaaam!
  • dzieciaki lubią też sobie pochrupać surową marchewkę pokrojoną w słupki – o wiele chętniej po nią sięgają w takiej właśnie formie
  • do tego kawałek nektarynki albo jabłka i drugie śniadanie do szkoły gotowe

Tipy

  • jeśli Wasze dzieci nie jadły jeszcze focacci, polecam zrobić ją razem z nimi w domu. Jest to jeden z najprostszych przepisów świata, no nie da się go popsuć. A jak coś jest robione wspólnie, to potem dużo łatwiej przekonać dziecko do nowego smaku. Bo przecież samo robiło!

★★★

Zestaw #5 Czerwone kluchy z pastą z pomidorów i papryki

  • świetnym sposobem na przemycanie dzieciom dodatkowej porcji warzyw są kolorowe makarony robione z mąki ze strączków, jak na przykład czerwona soczewica. Makaron ma pomarańczowo-czerwony kolor – dzieci jedzą go bardzo chętnie. Do makaronu można dodać czerwoną pastę z pieczonej papryki i pomidorków, na wierzch obowiązkowo żółty ser. Takie kluchy można jeść albo na zimno albo na ciepło – w obu wersjach smakują bardzo dobrze.
  • z makaronem zawsze dobrze się komponują pomidorki koktajlowe – nasze dzieci bardzo je lubią, więc dosyć często wkładam je do ich śniadaniówek
  • coś do pochrupania: czipsy kokosowe (polecam te z Rossmanna – są najlepsze!)

Tipy

  • inne kolorowe makarony, które lubimy: z pszenicy durum z dodatkami kurkumy, szpinaku czy buraka. Nie są jednak one aż tak super zdrowe, jak makaron z mąki z soczewicy. Po prostu burak czy szpinak stanowią tylko mały dodatek do całości.

★★★

Zestaw #6 różowe szaleństwo, czyli kanapka gwiazdka z hummusem z buraka+ truskawkowe smoothie

  • Zestaw różowo-czerwony albo lunchboxowy total look :)
  • kanapkę gwiazdkę (foremka wykrawaczka do kupienia w necie) smarujemy buraczanym hummusem, dodajemy zielone listki i gotowe. Jak się robi buraczany hummus? Tak jak zwyczajnu, tylko zamiast cieciorki dajemy buraki. Trzeba upiec 3-4 buraki, zblendować je z ząbkiem czosnku, solą, twardym serem i orzeszkami pini. I gotowe. Polecam robić samemu dzień wcześniej. I to większe ilości, bo znika bardzo szybko. Jest naprawdę supersmaczny.
  • jeśli wszystko na czerwono-różowo, to szukamy tez takich owoców i warzyw: czerwonej papryki, rzodkiewek, czerwonego jabłka
  • dla kontrastu można dodać zielone oliwki
  • koktajl też musi być w odpowiednim kolorze, więc szukamy truskawek albo malin. A jeśli nie ma na nie sezonunic nie szkodzi! Można użyć mrożonych. Do blendera wkładamy rozmrożone owoce (wyjmujemy z zamrażarki poprzedniego dnia i zostawiamy na noc albo jak zapomnieliśmy ustawiamy w mikrofalówce tryb rozmrażania), dodajemy łyżkę łagodnego miodu i trochę jogurtu sojowego/greckiego. Blendujemy. Gotowe!

Tipy

  • Tak jak w przypadku makaronu z soczewicy, hummusy i inne warzywne pasty kanapkowe są idealnym rozwiązaniem na dodatkową porcję witamin. My najbardziej lubimy pastę z zielonego groszku z fetą, pastę z czerwonej fasoli i prażonego słonecznika czy pastę z suszonych pomidorów i cieciorki. Miodzio!

★★★

Zestaw #7 Tajsko-nepalska przygopda, czyli mały las z noodlami + mango lassi

  • I na koniec nasze ukochane podróżnicze smaki! Tajlandia i Nepal! Nie bójcie się, przygotowanie tej śniadaniówki zajmie Wam max. 15 min! Wiem, wiem, że nie wygląda, ale rzeczywiście to prawda. To najszybsza pożywna przekąska, jaką umiem zrobić.
  • Mały Las Pana Pinga z książki Przy ulicy ogrodowej 10 wyd. Zielona Sowa, o której pisałam już na blogu kilka razy. Wystarczy podzielić główkę brokuły na cząstki, podsmażyć na oleju sezamowym troszkę startego imbiru, dodać do tego brokuły i zalać wszystko sosem sojowym rozrobionym z wodą i kilkoma łyżkami sosu sojowego z odrobiną cukru. Po 5-6 minutach gotowe.
  • Noodle gotujemy 2-3 minuty, przekładamy na patelnię z brokułami, mieszamy. Całość posypujemy podprażonym sezamem. Gotowe! I jaaaaaaakieeeee pyyyyyyszneeeeeee!
  • mango lassi natomiasy to koktajl z mango, jogurtu i wody + przypraw, które lubimy. Polecam odrobinkę kardamonu. Wszystko dokładnie blendujemy.

Tipy

  • zamiast świeżego mango do mango lassi można użyć pulpy z mango z puszki. Kolor jest intensywniejszy a smak barsziej wyrazisty. I robi się niezwykle szybko (nie trzeba obierać i kroić mango). Poza tym w Polsce naprawdę trudno dostać dobrej jakości, idealnie dojrzałe mango.
  • mały las dobry jest w zasadzie ze wszystkim: z ryżem, kuskusem, kaszą bulgur czy z pełnoziarnistą bułą. Serio, smakuje wybornie!

★★★

Co jeszcze nasze dzieci mają zawsze w plecaku? Wodę!

Jeśli miałabym wybrać jedną, najważniejszą i jednocześnie najzdrowszą rzecz, jaką nauczyliśmy nasze dzieci, odkąd były niemowlakami, to będzie nią picie wody właśnie. Jak nasze dzieci mówią, że chce im się pić, to mają nie mają na myśli soku, wody z sokiem, herbaty czy czegoś gazowanego. One myślą o zwykłej wodzie z kranu.

Każde dziecko ma swój bidon, z którym się nie rozstaje. To absolutne must have w plecaku do szkoły.

A u Was jak to wygląda? Co do śniadaniówki pakujecie dzieciom najczęściej? Podzielcie się przepisami!

★★★

Zostań z nami na dłużej!

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.