Główna » Łatwe trasy w Tatrach dla dzieci – nasze ulubione tatrzańskie doliny

Łatwe trasy w Tatrach dla dzieci – nasze ulubione tatrzańskie doliny

by Karo

Gdzie znajdziemy łatwe trasy w Tatrach dla dzieci? Oczywiście w tatrzańskich dolinkach! Które trasy wybrać? Gdzie zostawić auto? Czy przejedziemy tam wózkiem? Czy będzie można kupić coś do jedzenia? Przygotowaliśmy dla Was praktyczny wpis po naszych 4 ulubionych dolinkach tatrzańskich.

Zawsze, kiedy jedziemy w jakieś góry, najpierw sprawdzamy, czy znajdziemy tam łatwe trasy do chodzenia całą rodziną. Tatry, mimo że to najwyższe góry w Polsce, mają ich całkiem sporo. W zasadzie w Tatrach można byłoby spędzić całe wakacje i codziennie odkrywać coś nowego. W tym wpisie znajdziecie 4 pomysły na rodzinny spacer z dziećmi po górach. Wybraliśmy proste, nieskomplikowane techniczne szlaki w tatrzańskich dolinkach, po których da się nawet przejchać wózkiem.

Są to propozycje krótkich, max. trzy-czterogodzinnych spacerów.*

W sam raz, żeby podwychać trochę górskiego powietrza, poskakać po kamieniach, powspinać się na głazy czy pomoczyć ręce w strumieniu, ale za bardzo się nie zmęczyć. Przewyższeń nie ma zbyt wiele, fragmenty szlaków wymagają podejścia pod górę. Przeciętny przedszkolak bez problemu poradzi.

*Oczywiście czas przebywania na szlaku będzie się różnił w zależności o tempa marszu, kondycji, liczby przystanków czy stopnia zainteresowania Waszych dzieciaków wszystkim dookoła. W dolinkach można spędzić 3 godziny a można cały dzień. Dlatego my zawsze bierzemy ze sobą ciepłą herbatę i coś do jedzenia. Polecamy też zawsze mieć ze sobą zestaw przeciwdeszczowy, nawet jak na początku naszej wycieczki świeci słońce. Pogoda w górach potrafi zmienić się w ciągu kilkunastu minut. Dobrze być na to przygotowanym!

Troje uśmiechniętych dzieci siedzi na ławce na szlaku w Dolinie Strążyskiej, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

Łatwe trasy w Tatrach dla dzieci – idziemy na spacer w tatrzańskie doliny

❥❥❥

Dolina Strążyska + wodospad Siklawica

Jeśli nie jesteście jeszcze zaprawionymi w bojach górskimi wymiataczami, tatrzańskie dolinki będą idealne na początek przygody z tymi górami. Polecamy zacząć od Doliny Strążyskiej – jednej z najprostszych i najciekawszych tatrzańskich dolinek. Idzie się prawie cały czas niemal po płaskim równym terenie. Jedynie ostatni odcinek, już po wyjściu z Polany Strążyskiej, w kierunku wodospadu Siklawica, to kilkunastominutowa wspinaczka po kamiennych schodach.

Wzłuż całej trasy (jak zresztą w większości tatrzańskich dolinek) ciągnie się bardzo malowniczy strumyk. Dla Mani, Jasia i Basi była to znakomita okazja do ciągłego przystawania i sprawdzania, czy na pewno nie pływają w nim ryby albo czy woda jest rzeczywiście taka zimna, jak słyszeli. Obok szlaku znajdują się także duże głazy i fragmenty skał, na które obowiązkowo trzeba się wspinać (wiadomo!). Dlatego właśnie, mimo że szlaki nie są zbyt długie, przejście ich z dziećmi zajmuje zdecydowanie więcej czasu, niż sugerują to podane odległości.

Spacer do wodospadu Siklawica

Po przejściu Doliny Strążyskiej dochodzi się do Polany Strążyskiej, skąd można dojść na kilka bardzo znanych tatrzańskich szczytów. Właśnie tam zaczyna się wspinaczka na Sarnią Skałę, Kalatówki, Czerwone Wierchy czy Giewont. Tam też znajdziecie początek bardzo krótkiego szlaku do wodospadu Siklawica. My, ze względu na pogarszającą się pogodę i słabą widoczność, zamiast Sarniej Skały, którą mieliśmy w planach, wybraliśmy właśnie Siklawicę.

Był to dobry wybór. Dzieciaki powoli wspinały się po kamieniach (2,5-letnia Basia pokonała całą trasę sama), obserwując co jakiś czas płynący wartko strumień. Po chwili byliśmy na miejscu. Tuż pod wodospadem czekało ich kolejne zadanie – balansowanie na kamieniach, by przedostać się na drugą stronę rzeki. Proponujemy zarezerwować tam sobie trochę więcej czasu – gwarantujemy, że dzieci nie będą chciały tak łatwo wracać.

Dolina Strążyska jak dojechać?

Jeśli poruszacie się samochodem, wystarczy w google maps wpisać “Dolina Strążyska” – mapa sama Was poprowadzi na parking tuż przed wejściem na szlak. Parkingów jest kilka, wszystkie mają podobną cenę – ok. 20 zł za całodzienne parkowanie. Jeśli natomiast poruszacie się pieszo, dojście z centrum Zakopanego zajmie Wam jakieś pół godziny. Można też upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i wybrać się spod Wielkiej Krokwi na prawie godzinny spacer malowniczą Ścieżką Pod Reglami, na końcu której będzie wejście na szlak prowadzący do Doliny Strążyskiej.

❥❥❥

Dolina Jaworzynka + Hala Gąsienicowa

Szlak przez Dolinę Jaworzynka (albo Jaworzynki – funkcjonują obie te nazwy) to najczęściej wybierana trasa, jeśli ktoś chce dojść na Halę Gąsienicową ze słynnym schroniskiem Murowaniec. Żółty szlak do Jaworzynki zaczyna się w Kuźnicach tuż za mostkiem i budką TPN-u. Pierwsza część szlaku to dosyć łatwa ścieżka biegnąca wzdłuż strumienia. Po drodze mijamy polanę z chatami pasterskimi. Następnie szlak zaczyna piąć się stromo w górę aż do Przełęczy Między Kopami (zwanej także Karczmiskiem). Trasa robi się wymagająca. Najpierw niemal w całości prowadzi przez las, potem las się kończy i idziemy ścieżką z widokiem na tatrzańskie szczyty.

Dzieci siedzące na szlaku w Dolinie Jaworzynka, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl
Czworo dzieci idzie szlakiem w Dolinie Jaworzynka, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl
Dwoje dorosłych i troje dzieci stoi na Przełęczy Między Kopami, Dolina Jaworzynka, Boczań, Tatry, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

Szlak z przełęczy na Halę Gąsienicową jest już stosunkowo prosty. Początkowo jest niemal płasko, a po kilku minutach zaczynamy schodzić w dół, by po kilkunastominutowym marszu dojść do Hali Gąsienicowej ze słynną bazą Betlejemka (zimą odbywają się tam szkolenia wysokogórskie) i kultowym schroniskiem Murowaniec. Widoki zapierają dech w piersiach – jak na dłoni widać Granaty, Kozi Wierch, Świnicę i Kościelec. Jest tam naprawdę magicznie.

Spod Murowańca można dojść na słynne tatrzańskie szczyty: Kasprowy Wierch, Świnicką Przełęcz, Zawrat, Kościelec czy Przełęcz Krzyżne. Ja lubię mówić, że to taki tatrzański base camp. Warto więc być tam chociaż raz w życiu.

Dzieci siedzą przy stole na szlaku i czytają mapę, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

Powrót z Hali Gąsienicowej przez Boczań

Do Kuźnic można wrócić tą samą trasą. Można jednak też wybrać inną – przez Boczań. To drugie rozwiązanie polecamy dużo bardziej ze względu na dosyć łatwe zejście i przepiękne widoki ze szlaku. Z Murowańca trzeba dojść do Przełęczy Między Kopami i stamtąd kierować się na Boczań. Dobrze oznakowany szlak sam nas zaprowadzi do Kuźnic.

Nasze starszaki całą trasę przeszły na własnych nogach, w zasadzie bez mrugnięcia okiem. Basia pierwszą połowę wspinaczki przespała na moich plecach w nosidełku. Z Murowańca na Przełęcz Między Kopami szła w zasadzie sama, z lekką pomocą Marianki i Zosi (koleżanka Marianki, z rodziną której zdobywaliśmy tego dnia Halę Gąsienicową). Całość zajęła nam około 6 godzin (w tym godzinny przystanek w Murowańcu).

Ważne: ta trasa nie nadaje się do przejścia z wózkiem. Poza początkowym łagodnym podejściem w Jaworzynce, reszta szlaku jest już wspinaczką po kamiennych stopniach.

Dorosłi z dziećmi schodzą z Murowańca przez Boczań w kierunku Kuźnic, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl
Mężczyzna trzyma na rękach dziecko na tle Tatr, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

Dolina Jaworzynka jak dojechać?

Auto parkujemy w Kuźnicach obok ronda z fontanną na ul. Chałubińskiego. Dalej droga jest zamknięta dla aut osobowych. Mogą jeździć tylko specjalne busiki (4 zł/osoba). Jedzie się kilka minut. Końcowy przystanek jest na parkingu, tuż obok mostku na Bystrej, niedaleko budki TPN-u.

Dziecko stoi nad rzeką w Kużnicach, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

❥❥❥

Spacer na Rusinową Polanę – łatwe trasy w Tatrach dla dzieci

Rusinowa Polana to jedno z tych miejsc w polskich Tatrach, gdzie serce bije 3 razy mocniej a ilość ochów i achów przekracza dostępne normy. Chętnie pokazalibyśmy Wam na zdjęciach tę fantastyczną panoramę Tatr, która rozpościera się z polany, ale niestety jedyne, co Wam pokazać możemy to… mgła :). Cały nasz godzinny spacer na Rusinową Polanę otoczony był mleczną zasłoną, przez którą nie przebił się żaden tatrzański szczyt. Droga powrotna wyglądała niestety tak samo.

Kobieta idzie z dziećmi przez las, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

Spacer na Rusinową to zdecydowanie najłatwiejsza trasa, jaką możemy zrobić w Tatrach razem z dziećmi. Idzie się w zasadzie cały czas płaską drogą. Trasa niemal w całości wiedzie przez przepiękny, ogromny las. Dopiero na końcu czeka na nas pełen zachwyt (jak nie ma mgły oczywiście :). Wpiszcie sobie w google “rusinowa polana” – widoki są naprawdę fantastyczne!

Z Rusinowej Polany można pójść na Gęsią Szyję (właśnie tam planowaliśmy się wspiąć), na Palenicę Białczańską, na Polanę pod Wołoszynem albo do słynnego Sanktuarium MB Królowej Tatr na Wiktorówkach. Gdziekolwiek nie pójdziecie, wszędzie będzie przepięknie i niezbyt wymagająco.

Dzieci skaczą po kamieniach na Rusinowej Polanie, wokół mgła, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

Rusinowa Polana jak dojechać?

Najbliższy parking, tuż przed wejściem na szlak, to malutki parking w Wierchoporońcu (lub Wierchu Porońcu – funkcjonują obie te nazwy). Jeśli tam nie ma miejsc, pracownicy parkingu pokierują Was na oddalony o kilkaset metrów kolejny parking wzdłuż drogi. Obok wejścia na szlak znajdziecie budkę TPN-u, gdzie kupicie bilety wstępu do Parku.

❥❥❥

Dolina Kościeliska + Hala Ornak

W Dolinie Kościeliskiej byliśmy podczas naszego przedostatniego pobytu w Tatrach – zimą 2019 roku (dlatego też zdjęcia są w zimowej scenerii). Dolina ta to druga co do wielkości (po Dolinie Chochołowskiej) dolina tatrzańska – ma aż 9 km. Dlatego też warto zarezerwać sobie na nią cały dzień. Dodatkowo, wiele osób uważa ją za jedno z najpiękniejszych miejsc w Tatrach. I powiem Wam, że mają rację.

Mężczyzna przytula dziewczynkę, Dolina Kościeliska, Tatry, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl
Widok na Tatry, Dolina Kościeliska, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

Czy szlak jest trudny? Praktycznie nie. Droga, którą się idzie jest szeroka i prawie cały czas płaska. Ostatni odcinek, tuż przed Halą Ornak, to niewielkie przewyższenie z dużą ilością kamieni. Trzeba na nie uważać, zwłaszcza zimą, kiedy kamienie mogą być oblodzone a cała trasa pokryta jest śniegiem. My popełniliśmy ten błąd i na trasę nie zabraliśmy raczków (zwłaszcza dla mnie – wtedy w 8. mscu ciąży z Basią). Na szczęście w schronisku na Hali Ornak udało się kupić raczki i mogłam już bezpiecznie zejść z powrotem na parking. Dlatego też, o ile większość trasy da się przejechać wózkiem, to ten ostatni odcinek będzie już pokonać trudno.

Jeśli jednak wybieracie się na spacer latem albo warunki atmosferyczne są dużo lepsze niż zimą, nie ma się czego obawiać. Trasa Doliną Kościeliską jest bardzo przyjazna rodzinom – to w zasadzie synonim łatwej trasy w Tatrach dla dzieci. Dodatkowo, są tam jedne z najpiękniejszych widoków na Tatry i co jakiś czas można zboczyć z trasy do jednej z pięciu znajdujących się tu tatrzańskich jaskiń: Mroźnej, Mylnej, Raptawickiej, Obłazkowej i Smoczej Jamy.

Na końcu Doliny, na Hali Ornak, znajduje się bardzo fajne, duże schronisko PTTK. Można w nim spać (nocleg rezerwujcie wcześniej), można zjeść całkiem smaczny obiad. Koniecznie spróbujcie pysznej szarlotki. Jest wypiekana w w tradycyjnym piecu według starej receptury rodzinnej.

Dolina Kościeliska jak dojechać?

Wejście do Doliny Kościeliskiej jest w miejscowości Kiry. Tam też możemy zostawić auto na jednym z kilku dostępnych parkingów. Z własnego doświadczenia wiemy, że warto zostawić auto na jednym z dalszych parkingów – zapłacimy po prostu trochę mniej. Jeśli jednak korzystamy z komunikacji publicznej, to trzeba wybrać się pod dworzec PKS w Zakopanem, gdzie znajdziemy busiki z napisem Kiry albo Dolina Kościeliska. Dojazd kosztuje kilka złotych, podróż trwa ok. pół godziny.

Konie ciągną sanie, Dolina Kościeliska, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

❥❥❥

Wskazówki przed wyruszeniem w góry – łatwe trasy w Tatrach dla dzieci

  • Wszystkie wymienione szlaki znajdują się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dlatego warto pamiętać o tym, że obowiązują tam specjalne zasady. Wstęp do TPN jest płatny (7 zł bilet normalny, 3,5 zł bilet ulgowy, z Kartą Dużej Rodziny wstęp wolny), parkingi przed wejściem na szlak również są płatne. Opłata za całodzienne zostawienie samochodu to ok. 20-30 zł. W budkach TPN-u można płacić kartą, na parkingach tylko gotówką.
  • Na terenie TPN-u poruszamy się tylko po wyznaczonych szlakach, wszystkie śmieci obowiązkowo zabieramy ze sobą. Jak możemy przeczytać w pięknie ilustrowanym przewodniku (bardzo go polecamy!) “Tatry. Przewodnik dla dużych i małych”: Tatry ciągle są dzikie, o czym świadczy mieszkająca tu trójka dużych drapieżników (niedźwiedź, ryś i wilk). Jest to możliwe dlatego, że zachowano podstawową zasadę: człowiek może się poruszać tylko po wyznaczonych szlakach. Zwierzęta słyszą, jak idziemy szklakiem i nie tolerują, gdy z niego schodzimy. Nietolerancja u rysia i wilka kończy się ucieczką, natomiast niedźwiedź może nas zaatakować! Traktujmy wędrówkę po szlaku jak dozwoloną gościnę.
  • Przed wyjściem na szlak, nawet na łatwe trasy w Tatrach dla dzieci, trzeba się dobrze przygotować. Poczytajmy o długości trasy, sprawdźmy pogodę, ubierzmy się na cebulkę, zapakujmy ubrania przeciwdeszczowe i przeciwwiatrowe (niezmiennie polecamy fińską Reimę czy polską Mabibi czy Miapkę, merynosy z Paterns), załóżmy wygodne buty z nieślizgającą się podeszwą. Koniecznie weźmy ze sobą wodę i coś do jedzenia, naładujmy telefon.
  • Zapiszmy sobie w telefonie numer obowiązującego w Tatrach telefonu alarmowego: 601 100 300. Na wszelki wypadek ściągnijmy też bezpłatną apkę Ratunek, która jest dołączona do oficjalnego systemu powiadamiana o zgłoszeniu wypadku w Polsce. Kiedy wydarzy się wypadek, dzięki apce połączymy się bezpośrednio z najbliższymi ratownikami, a podczas rozmowy służby ratunkowe otrzymają SMS z informacją o naszej lokalizacji. Ratownicy dostaną od razu informację, z dokładnością do 3 metrów, gdzie nas szukać, nawet wtedy, gdy my sami nie wiemy, gdzie się znajdujemy. Super, co?

❥❥❥

Tatry z dziećmi – gdzie spać?

W Tatrach znajdziemy niemal nieskończoną liczbę miejsc noclegowych. Serio, nigdzie nie widzieliśmy tylu hoteli, pensjonatów, kwater i pokoi, co w Zakopanem i okolicy. Jest więc w czym wybierać, zarówno pod względem standardu, lokalizacji i różnych atrakcji dla dzieci. My tym razem zdecydowaliśmy się na nieduże mieszkanie, z którego byłoby wszędzie blisko, które miałoby swoją kuchnię, pralkę (z dziećmi u nas to podstawa), podziemny garaż, piękny widok za oknem i… możliwość przyjazdu z psem. Jeśli więc macie podobne wymagania, to polecamy Wam naszą miejscówkę – Apartamenty pod Orłem.

Apartamenty znajdują się w nowym, trzykondygnacyjnym budynku, położonym kilka minut spacerkiem od Krupówek. Okolica jest bardzo cicha i spokojna. Blisko są sklepy (Biedronka, Żabka, piekarnia, itd). Idealna miejscówka na kilkudniowy pobyt w Zakopanem.

Kobieta stoi z kubkiem na balkonie z widokiem na Tatry, Zakopane, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

❥❥❥

Jeśli lubicie chodzić z dziećmi po górach, polecamy Wam sprawdzone przez nas rodzinne trasy:

❥❥❥

Inne wpisy

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.