Dom to coś więcej, niż cztery ściany. To coś, co nas kształtuje na całe życie, sprawia, że wyrastamy na takich, a nie innych ludzi. Marzę o tym, by Mania i Jasio mieli w sercu najpiękniejsze wspomnienia związane z tym, co wspólnie z Mario zbudowaliśmy. Coś, do czego będą tęsknić i wracać, kiedy tylko przyjdzie im na to ochota. Jak to zrobić? Być z nimi dzień po dniu, tu i teraz. Nie odkładac spraw na później, nie poddawać się zbyt łatwo, walczyć o wartościowy czas spędzany razem. I rozmawiać. O małych i dużych rzeczach. O smutkach i radościach. Nie udawać, być sobą. Doceniać to, że jesteśmy razem. Na dobre i na złe.
Post powstał we współpracy z portalem Artvesta.pl – znajdziecie tam m.in. te przepiękne uśmiechnięte filiżanki i stylowe opalane pieńkostołeczki.
1 komentarz
Wow! Wspaniały tekst. To co najważniejsze, a nie każdy potrafi to szczęście złapać. W pogoni za nim można wszystko przegapić. Dziękuję!!!