Główna » Przyjaciel Północy – zaczynamy czytać książki przygodowe dla dzieci!

Przyjaciel Północy – zaczynamy czytać książki przygodowe dla dzieci!

by Karo

Arktyczne lato na Spitzbergenie, niedźwiedzie polarne, renifery, 12-letni chłopiec i…. poważna afera kryminalna. Tak właśnie zaczyna się „Przyjaciel Północy” Ilony Wiśniewskiej – książka, którą pochłonęłam z Jasiem w kilka ostatnich wieczorów. Tym samym wkroczyliśmy właśnie w kolejny etap czytelniczego wtajemniczenia – zaczęliśmy czytać książki przygodowe dla dzieci.

Wiecie dlaczego lubię książki przygodowe dla dzieci? Bo nawet jeśli dziecko niekoniecznie jest zainteresowane samodzielnym czytaniem, to motywacja do poznania kolejnych przygód ulubionych bohaterów, dowiedzenia się, co będzie dalej jest tak silna, że prędzej czy później sięgnie w końcu po książkę. U nas tak było kilka miesięcy temu z Manią i serią przygód o Lassem i Mai – Marianka tak bardzo nie mogła się doczekać kolejnego wieczoru, kiedy wspólnie mieliśmy czytać kolejną część przygód tych dwojga małych detektywów, że pierwsze, co zrobiła po przebudzeniu, to wzięła książkę. Podobnie z Jaśkiem. Zaczął czytać, ponieważ chciał dogonić Manię.

Tak przeszliśmy przez całego Harrego Pottera (tradycyjne książki i audiobooki), Pippi Pończoszankę, Dzieci z Bullerbyn i inne. W książkach przygodowych drzemie ogromna moc. A jeśli jeszcze są świetnie napisane i zilustrowane i dzieją się w krainie, o której marzymy, to dzieje się prawdziwa magia.

Kobieta z dzieckiem czytają książkę Przyjaciel Północy, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl - książki przygodowe dla dzieci

❥❥❥

Przyjaciel Północy – przepiękna powieść przygodowa dla dzieci 6+

Kiedy więc wydawnictwo Agora dla dzieci napisało do nas z propozycją objęcia patronatem debiutanckiej powieści przygodowej dla dzieci „Przyjaciel Północy” autorstwa Ilony Wiśniewskiej, aż podskoczyłam z radości! Było to trochę jak spełnienie marzeń. Znałam już wcześniej fantastyczne reportaże Wiśniewskiej o dalekiej Północy. Wiedziałam, że mieszka w Tromsø a Spitzbergen zna jak własną kieszeń – mieszkała tam 5 lat. Z niecierpliwością czekałam więc na jej debiut dla dzieci.

I wiecie co? Nie zawiodłam się ani trochę! „Przyjaciel Północy” jest napisany przepięknym, ale całkowicie przystępnym dla dzieci językiem. Narratorem powieści jest dwunastoletni Daniel, który przylatuje na wakacje do swojej cioci mieszkającej na Spitzbergenie – największej wyspie należącego do Norwegii archipelagu Svalbard. Jednak zamiast spokojnego poznawania koła podbiegunowego, obserwowania reniferów, maskonurów i majestatycznych fiordów, trafia w sam środek afery kryminalnej. Okazuje się, że ktoś zabija niedźwiedzie polarne a miejscowa policja nie potrafi ustalić sprawców. Daniel postanawia dowiedzieć się, kto za tym wszystkim stoi. Przekonuje swoją ciocię – dziennikarkę pracującą w miejscowej gazecie, by wyruszyć na wyprawę śladami kłusowników.

Jak się domyślacie, tutaj zaczyna się prawdziwa przygoda.

Książka Przyjaciel, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl - - książki przygodowe dla dzieci
Książka Przyjaciel północy trzymana na kolanach przez kobietę i dziecko, rozkładówka z mapą Svalbard, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl - - książki przygodowe dla dzieci

❥❥❥

Lodowce, niedźwiedzie polarne i…. cisza.

Książka zachyca od pierwszego do ostatniego zdania. Nas szczególnie urzekły fantastyczne opisy przyrody (tak, tak, coś, czego większość z nas nienawidziła w szkole, pamiętacie?), co ciekawe, wiedziane oczyma dwunastoletniego chłopca. Wiśniewska zastosowała tu bardzo sprytny zabieg – dzięki temu, że to właśnie Daniel jest narratorem, razem z nim poznajemy opisywany świat. Chłopiec po raz pierwszy jest na tak dalekiej północy, zachwyca więc go niemal wszystko. Na wyspie w ogóle nie ma drzew a większość jej powierzchni pokryta jest spektakularnymi lodowcami. Razem z Danielem przeżywamy spotkania z reniferami, marzniemy z zimna przekraczając rwące lodowate rzeki. Czujemy strach przed pierwszą nocą w namiocie pośrodku spitzbergenowego interioru, wsłuchujemy się we wszechogarniającą ciszę, czy cieszymy się ze smaku jedynej w swoim rodzaju żelbaty – żelków zalewanych herbatą. Wreszcie razem z Danielem nie możemy się doczekać, kiedy rozwiążemy zagadkę tajemniczych morderstw niedźwiedzi polarnych.

❥❥❥

Miłość do natury

Druga, niezwykle ważna rzecz, to wielka, ogromna, przepotężna wręcz miłość do zwierząt i natury w ogóle, która bije z każdej strony tej powieści. Dzięki bezpośredniemu kontaktowi z niedźwiedziami polarnymi, reniferami czy płetwalem błękitnym widzianym z łódki (przepiękne doświadczenie!), doświadczamy potęgi natury niemal na własnej skórze. Daniel przekonuje się, że wszyscy jesteśmy połączeni, na własne oczy widzi, że to, co my robimy na drugim końcu świata ma bezpośredni wpływ na to, co dzieje się na Spitzbergenie.

❥❥❥

Magiczne ilustracje Mariusza Andryszczyka

Kolejną arcyważną częścią książki są ilustracje. To tak naprawdę małe dzieła sztuki stworzone przez projektanta graficznego Mariusza Andryszczyka, wykładowcę w Instytucie Projektowania Graficznego w ASP w Łodzi. Sami zobaczcie, że dzieje się tu prawdziwa magia. Grafiki, utrzymane w błękitno-szarej kolorystyce, są idealnym dopełnieniem opowiadanej historii. Sami zobaczcie, jak to pięknie współgra.

Kobieta z dzieckiem czytają książkę Przyjaciel Północy, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl - - książki przygodowe dla dzieci
Przyjaciel Północy - książka Ilony Wiśniewskiej leży na stole, zdjęcie OurLittleAdventures.pl - książki przygodowe dla dzieci

❥❥❥

Rozkochać się w Północy

Myślę, że jeśli znacie nas już trochę dłużej, to na pewno wiecie, że jesteśmy zakochani w Islandii. I może właśnie dlatego, mimo że Spitzbergen to nie Islandia (choć już bardzo blisko), to podczas czytania „Przyjaciela Północy” bardzo łatwo mogliśmy przenieść się do opisywanej przez Daniela krainy lodu – popatrzcie na nasze zdjęcia z Islandii. Pięknie współgrają z ilustracjami z książki, prawda?

I jeszcze jedno. Wiecie, kto czyta audiobook „Przyjaciela Północy”? Piotr Mikołajczyk, połowa Icestory.pl – współautor (razem z Bereniką Lenard) reportaży o Islandii „Szepty kamieni” i „Zostanie tylko wiatr”. Przypadek? Nie sądzę :).

ISlanida, Fiordy Zachodnie, OurLittleAdventures.pl
Kobieta z dzieckiem czytają książkę Przyjaciel Północy, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl - książki przygodowe dla dzieci

❥❥❥

Dorastamy razem z Danielem

Fajne jest też to – jak na dobrą powieść przygodową przystało! – że możemy obserwować przemianę głównego bohatera. Na początku widzimy chłopca, który po raz pierwszy jedzie gdzieś tak daleko bez rodziców. Potem, wraz z przeżywanymi przygodami, staje się coraz bardziej świadomy, przechodzi swego rodzaju transformację. Staje się dojrzalszy, jest w stanie podejmować swoje własne decyzje. Nie jest to jednak naiwny opis wielkiej przemiany – widzimy zwykłego chłopca, który ma po prostu niezwykłe przygody. I to jest w tym wszystkim najcenniejsze.

Przyjaciel Północy Ilony Wiśniewskiej - książki przygodowe dla dzieci

❥❥❥

Książki przygodowe dla dzieci oparte na faktach – to właśnie lubimy!

To, co jeszcze jest fajnego w Przyjacielu Północy, to to, że pierwowzorami bohaterów książki – Daniela, jego cioci, Birgera, Juno, Raptusa czy polskich przyrodników – są prawdziwi ludzie, przyjaciele i rodzina autorki. Książkowy Daniel obecnie ma już prawie 14 lat (jak sama Wiśniewska mówi, „ciotce trochę się zeszło na pisaniu”), jest dziennikarz Birger, polarnik Wojtek Moskal, przyrodnik i pisarz Mikołaj Golachowski, kapitan słynnego Eltanina Krzysztof Maria Różański, badacz niesporczaków Krzysztof Zawierucha i wielu innych ludzi (w tym kot!), dzięki którym cała historia mogła się wydarzyć.

Książka Przyjaciel Północy lezy na fotelu, zdjęcie autorstwa OurLittleAdventures.pl

I jeszcze jedno: niezwykle dumni, że wydawnictwo Agora dla dzieci poprosiło nas o objęcie tej wspaniałej książki patrontem!

Książkę możecie m.in. kupić TUTAJ.

Materiał zawiera link afiliacyjny.

❥❥❥

Inne wpisy

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.