Główna » Słynna tajska pętla Mae Hong Son

Słynna tajska pętla Mae Hong Son

by Mario

Pętla Mae Hong Son pierwszy raz wpadła nam na listę rzeczy do zrobienia w Tajlandii w 2017 roku, podczas naszego pobytu w Chiang Mai. Niestety, wówczas brak czasu i możliwości uniemożliwiły nam jej przejechanie. Ta najsłynniejsza trasa w Tajlandii, o długości ponad 600 km, prowadzi przez północno-zachodnią część kraju i zachwyca niezliczoną liczbą zakrętów oraz spektakularnymi widokami. Choć popularna, w wielu miejscach pozostaje autentyczna i wolna od masowej turystyki.

pętla mae hong son

Ile czasu potrzeba na przejechanie pętli Mae Hong Son?

Podczas naszej trzymiesięcznej podróży przez Tajlandię czas nie był dla nas ograniczeniem, dlatego pętlę Mae Hong Son pokonywaliśmy w spokojnym tempie. Jeśli jednak dysponujecie mniejszą ilością czasu, warto przeznaczyć na nią minimum cztery pełne dni. W przeciwnym razie większość atrakcji zobaczycie jedynie zza okna samochodu.

pętla mae hong son

Plan podróży po pętli Mae Hong Son

Całą trasę można podzielić na cztery główne odcinki:

  1. Chiang Mai – Pai (~180 km) – bardzo kręta, ale zachwycająca widokowo trasa.
  2. Pai – Mae Hong Son (~110 km) – tutaj można odebrać certyfikat przejechania najbardziej krętej drogi w Tajlandii (1864 zakręty!).
  3. Mae Hong Son – Mae Sariang (~170 km) – trasa wzdłuż granicy z Birmą.
  4. Mae Sariang – Chiang Mai (~200 km).

Do tego, obowiązkowa według nas, wizyta w tajskiej, ale bardziej chińskiej wiosce Ban Rak Thai. Ta podróż doda wam co najmniej ~90 km. To jest 90 km po stosunkowo stromych zakrętach, także nie liczcie na zawrotne prędkości.

My dodatkowo chcieliśmy zahaczyć w południowej części pętli o Park Narodowy Doi Inthanon, zresztą co również szczerze polecamy. Ostatecznie nasza pętla miała taką trasę: Chiang Mai – Lisu Lodge – Pai –Ban Rak Thai – Mae Sariang – Mae Chaem. Łącznie zrobiliśmy około 800 km, doliczając wszystkie dodatkowe miejsca jakie zwiedziliśmy, choćby takie jak najdłuższy bambusowy most w Tajlandii, czy jaskinia Tham Lod obok Pai.

Jaskinia Tham Lod
matka z córką idą najdłuższym mostem bambusowym w Tajlandii
Most bambusowy Pai

Najciekawsze atrakcje pętli Mae Hong Son

Trochę już o tym pisaliśmy powyżej. Pętla Mae Hong Son to jak podróż do takiej, wiecie, „prawdziwej” Tajlandii. A co to właściwie jest ta prawdziwa Tajlandia? To kraj rolniczy, umiarkowanie biedny, z tanim jedzeniem na ulicy, lokalnymi marketami, gdzie nikt nie mówi po angielsku (czasem nawet po tajsku), nie ma liter z alfabetu łacińskiego. Z drugiej strony popularność tej trasy daje wam łatwość podróżowania. Można sobie wynająć busa, który was obwiezie, można przejechać ją wynajętym samochodem – tak jak my to zrobiliśmy, a można też i motocyklem. Pamiętajcie tylko, że w tym ostatnim przypadku to nie może być Wasze pierwsze doświadczenie z jazdą na dwóch kołach, bo zjazdy i zakręty nie wybaczają błędów i braków w doświadczeniu.

Budda Luang Phor Toh Buddha

Widoki, widoki i jeszcze raz widoki

Oczywiście po drodze znajdziecie także turystyczne enklawy, takie jak Pai. Nie zapominajmy także, że północ Tajlandii to też podróż w kierunku dobrej kawy i innej kuchni. Z dużo większymi wpływami chińskimi, np. we wspominanym tu już Ban Rak Thai.

Niekwestionowanym numerem jeden na trasie, szczególnie jej początkowym odcinku są widoki. Te na serio zapierają dech w piersiach. Widok na pasma gór Thanon Thong Chai jest warty przejechania choćby tych kilkuset kilometrów.

Na drugim miejscu będzie jaskinia Tham Lod, której poświęciliśmy odrębny wpis. Dostać się do niej możecie w dość prosty sposób z Pai.

Parku narodowy Doi Inthanon

Jak już doskonale wiecie, naturę kochamy najbardziej, dlatego nie mogło w TOP 3 zabraknąć pParku Narodowego Doi Inthanon z najwyższym szczytem Tajlandii o tej samej nazwie. Park ten już raz odwiedziliśmy kilka lat temu, gdy robiliśmy trekking na „dach” Tajlandii, przy okazji odwiedzając lokalną wioskę plemienia Karen.

Jeśli jednak nie lubicie się męczyć podejściami, to zdecydowanie zaproponujemy Wam dwa wodospady, które możecie zobaczyć z miejscowości Mae Chaem. Są to Mae Pan, który jest najwyższym wodospadem w prowincji Chiang Mai oraz Pha Dok Sieo. Ten ostatni jest dużo bardziej popularny. Macie przy nim dwie opcje. Albo krótki spacer bezpośrednio do wodospadu i powrót tą samą trasą lub dłuższy spacer (pętlę) przez pola ryżowe.  W obu przypadkach idziecie z przewodnikiem. W przyległej do szlaku wiosce będziecie mieli okazję napić się lokalnie uprawionej i palonej kawy.

trekking Pha Dok Sieo
wodospad Pha Dok Sieo

Planując atrakcje na Mea Hong Son posiłkowaliśmy się krótkim przewodnikiem po całej pętli. Przewodnik ten bardzo polecamy – opisuje większość miejsc i punktów widokowych na całej trasie.

Z kolei wszystkie punkty i miejscóweczki, które odwiedziliśmy my, wraz z całą trasą, znajdziecie na naszej mapie Tajlandii.

Certyfikat z Mae Hong Son i najlepsze birmańskie curry

Pętla Mae Hong Son zawdzięcza swoją nazwę prowincji, przez którą przebiega. W mieście Mae Hong Son można odebrać oficjalny certyfikat przejechania pętli. Budynek urzędu nie przypomina tradycyjnej instytucji – jest obklejony wlepkami, a w środku panuje dość luźny klimat.

rodzina przed budynkiem certyfikatem Mae Hong Son

Podczas wizyty w Mae Hong Son koniecznie odwiedźcie Salween River Restaurant, gdzie serwują najlepsze birmańskie curry. W menu znajdziecie dania rzadko spotykane w Tajlandii – warto spróbować!

Noclegi na trasie pętli Mae Hong Son

Nasza podróż była raczej budżetowa, ale nie zabrakło też trochę luksusu:

  • Chiang Mai: A Chiang Mai – komfortowa willa w dobrej lokalizacji. Zaraz obok macie dużo opcji na śniadanie w bardziej europejskim stylu, jak również obiad typowo tajski, za grosze.
  • Pai: Shaya Suandoi Resort – bardziej „Thai Style”, ale obiekt prowadzony przez małżeństwo z Izraela, więc w barze na śniadanie możecie zjeść całkiem niezłą szakszukę. Pai oferuje wam dużo opcji na zakwaterowanie, ponieważ jest to enklawa expatów na północy kraju.
  • Ban Rak Thai: Wo Ai Ni Guesthouse – Ban Rak Thai to malutka wioska, ale opcji na nocleg ma relatywnie sporo. Gdziekolwiek się nie zatrzymacie będzie wszędzie blisko.
  • Mae Sariang: Atom Poshtel – czysto i schludnie, ale słabe śniadania. Poza sezonem ta miejscowość jest trochę uśpiona. Poza przepłynięciem się korytem rzeki oraz szlakiem kilku świątyń nie bardzo jest tam co robić. Aczkolwiek ma to swój urok.
  • Mae Chaem: Kwanlah Homestay – miły gospodarz, który mówi po angielsku. Jeśli macie ochotę na poznanie tajskiej rzeczywistości to warto z nim pogadać. Poza tym panuje domowa atmosfera.

Warto pamiętać, że im dalej na południe pętli, tym mniej opcji noclegowych. Podróżowaliśmy z psem, co czasami było dodatkowym wyzwaniem przy rezerwacji.

Pętla Mae Hong Son to jedna z najpiękniejszych tras w Tajlandii. Punkty widokowe na trasie zapierają dech w piersiach, tworząc niezapomniane krajobrazy. Macie też możliwość, choć to wymaga wysiłku poznać autentyczną kulturę i wyśmienitą kuchnię tajską. Niezależnie od tego, czy zdecydujecie się na samochód, motocykl czy busa – ta przygoda pozostanie w waszej pamięci na długo.

Zostań z nami dłużej

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

AMP z Google Analytics 4

Strona AMP z Google Analytics 4