Główna » Majówka w dziećmi w Wiśle

Majówka w dziećmi w Wiśle

by Mario

Często marzymy o dalekich podróżach, egzotycznych miejscach, o których czytamy w przewodnikach. Zachwycamy się tajemniczymi smakami, chcemy próbować nowych rzeczy. W tej pogoni za nieznanym zapominamy jednak, że prawdziwa przygoda tak naprawdę czai się tuż za rogiem, a Polska – jeśli zatrzymamy się na moment i przyjrzymy się jej uważnie – ma bardzo dużo do zaoferowania. Zwłaszcza dla dzieciaków. Tym razem w ramach naszych mikrowypraw zabieramy was do Wisły – matecznika polskich mistrzów w skokach narciarskich

Pokażemy Wam miejsca piękne, klimatyczne, które mają w sobie to trudno uchwytne „coś”. Miejsca, do których można zabrać dzieci, psa i przyjaciół. Niedaleko domu, bez dużych pieniędzy i żmudnych przygotowań. Bo #polskajestpiękna – trzeba umieć tylko to dostrzec!

Dziecko na tamie w Wiśle
Zapora w Wiśle
Rezydencja prezydenta RP w Wiśle

WISŁA TO GÓRY A TO KOCHAMY NAJBARDZIEJ

Wisła – małe miasteczko malowniczo położone w siedmiu dolinach w Beskidzie Śląskim. Mityczne miejsce, z okolic którego wypływa najbardziej znana polska rzeka, i z którego pochodzi nasz najbardziej znany skoczek narciarski i prawie równie szeroko znany – Jerzy Pilch (przepraszamy, Panie Jerzy, ale sport zawsze już chyba będzie w naszym kraju dużo bardziej popularny, niż nawet najlepsza literatura. Chociaż Pan, jako wytrawny kibic piłki nożnej, zapewne to doskonale wie!). Co ciekawe, w miasteczku jest 13 różnych kościołów i związków wyznaniowych, 12 000 miejsc noclegowych i 1 modernistyczny pałacyk prezydencki, o który trwają spory od niepamiętnych czasów. Są też góry (i to jakie!), klimatyczne miejscówki do obfotografowania, super place zabaw i parki linowe dla dzieciaków (i tych trochę większych). I przede wszystkim niezwykle serdeczni ludzie, do których chce się wracać.

Widok ze wzgórza na Wisłę

WISŁA Z DZIEĆMI NA MAJÓWKĘ

Do Wisły wybraliśmy się na przedłużony weekend na początku maja, przed szczytem sezonu – chcieliśmy zobaczyć miasteczko w całej okazałości, niezadeptane jeszcze przez wakacyjnych turystów. W ogóle wybierając się na mniejszą lub większą wyprawę z maluchami, prawie zawsze staramy się wstrzelić z wyjazdem przed tzw. wysokim sezonem turystycznym lub tuż po nim. Dzięki temu my mamy więcej spokoju na eksplorowanie nowych miejsc a dzieciaki więcej przestrzeni, sympatii i cierpliwości ludzi, których odwiedzamy. Ważne jest także to, że poza sezonem ceny są z reguły znacznie niższe, co przy wyjazdach rodzinnych ma duże znaczenie.

amfiteatr w Wiśle
20170512_5177

Wisłę, tak jak inne, podobne górskie miejscowości można poznawać na wiele sposobów. Zimą na pewno sprawdzą się narty – w miasteczku i okolicy jest mnóstwo dobrze przygotowanych tras, wyciągów i noclegów w różnych przedziałach cenowych. Przez pozostałą część roku Wisła jest wprost wymarzonym miejscem do rozpoczęcia górskiej przygody z dzieciakami. Maluchy pakujemy w nosidła ergonomiczne lub turystyczne, starsze bez trudu pokonają łagodne trasy. A ponieważ wokół Wisły jest ponad 150 km ścieżek i szklaków różnej długości i o różnym stopniu trudności, każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.

PRAKTYCZNE WSKAZÓWKI O WIŚLE

Co zatem warto zrobić w Wiśle? Od czego zacząć? Na co przeznaczyć najwięcej czasu? Mamy dla Was kilka wskazówek.

SZLAKI W WIŚLE – PĘTLA CIEŃKOWSKA

Jeśli dopiero zaczynamy nasze wędrówki po górach lub robimy to z maluchami po raz pierwszy, na pewno warto wybrać stosunkowo łatwą trasę, jak na przykład Pętla Cieńkowska. Jest to przyjemna ścieżka spacerowa łącząca kolejkę linową Cieńków w Wiśle Malince ze Skocznią im. Adama Małysza. Pasmo Cieńkowa oddziela dolinę Czarnego od doliny Malinki, skąd rozciąga się wspaniała panorama całego Beskidu Śląskiego. Wzgórza układają się w łagodne, przechodzące jedno w drugie pasma, na łąkach pasą się owce a łąki pachną polnymi kwiatami. Jeśli jeszcze trafimy na mały deszcz, po którym w dolinach poniżej będą unosiły się mgły, możemy w ogóle nie chować aparatu:-). Na Cieńkowie jest porządna karczma ze smakowitymi lokalnymi specjałami (polecamy pieczonego pstrąga), co jakiś czas są też szałasy pasterskie i ławki, przy których można odpocząć. Cała trasa nie powinna zająć dłużej niż 2 godziny, czyli w sam raz na pierwszą górską mikrowyprawę dzieciaków.

Pętla Cieńkowska z dziećmi
Pętla Cieńkowska z dziećmi
Spęd owiec w WIśle
Pętla Cieńkowska z dziećmi

SPACER DOLINĄ BIAŁEJ WISEŁKI

Niemal w każdej z siedmiu dolin, w których leży Wisła, znajdziemy coś wyjątkowego. Jednak to Dolina Białej Wisełki w Wiśle Czarne, w pobliżu Jeziora Czerniańskiego, należy chyba do najpiękniejszych i najbardziej urokliwych miejsc w Beskidzie Śląskim. Dobra wiadomość jest też taka, że przez część doliny prowadzi droga asfaltowa o delikatnym nachyleniu, dlatego też bez problemu można przejechać ją wózkiem. Druga dobra wiadomość: wprowadzono w niej całkowity zakaz ruchu samochodów. Dzieci mogą śmigać na hulajnodze, jechać w wózku, iść pieszo, biegać lub skakać. Będzie czas na podziwianie skałek, zrywanie polnych kwiatków przy szumiącym strumyku, który płynie wzdłuż drogi, czy zatrzymywanie się, by obserwować kamienie. Większość małych ciekawskich podróżników na pewno będzie zachwycona!

20170513_5365

WYJĄTKOWA ATRAKCJA W WIŚLE DLA DZIECI – MUZEUM BESKIDZKIE

Na szczęście w większości muzeów w Polsce już dawno minęły czasy smętnych paprotek i znudzonych pracowników, którzy pilnują drogocennych eksponatów przed lepkimi rączkami dzieciaków. Zamiast tego jest otwartość, gotowość do opowiadania historii z prawdziwą pasją i zaproszenie maluchów do eksperymentowania. Tak też jest w Muzeum Beskidzkim, zlokalizowanym w samym centrum miasteczka. Niemal wszystkiego można dotknąć, spróbować i przekonać się na własnej skórze, jak wyglądało życie ludzi w tym regionie 200 czy 300 lat temu.

Marianka z wielką ciekawością słuchała opowieści o robieniu lnu i wykuwaniu żelaza, z przejęciem pisała wielkim gęsim piórem maczanym w kałamarzu i próbowała odpowiadać na pytania pana kustosza. Dzieci były zaangażowane, traktowane były z szacunkiem. Poczuliśmy się tam naprawdę dobrze zaopiekowani. Oby więcej tego typu miejsc w Polsce!

Przędza w Muzeum beskidzkim w wiśle
Kowal w muzeum beskidzkim w wiśle
Lekcje w muzeum beskidzkim
Lekcje w muzeum beskidzkim
Totemy w  muzeum beskidzkim
Totemy w  muzeum beskidzkim

WISŁA AKTYWNIE – PARK LINOWY

Byliście kiedyś z dzieciakami w parku linowym? My po raz pierwszy odwiedziliśmy taki park właśnie w Wiśle. Pomyśleliśmy, że skoro Mania tak namiętnie wspina się na wszystko, co tylko znajdzie się w jej zasięgu, nie ominie żadnego murku, płotu czy drabinki „dla starszaków” na placu zabaw, to park linowy będzie strzałem w dziesiątkę. I tak też było. Choć może nie do końca :-). Ponieważ Jasiek zasnął u mnie w Tuli, Mario założył uprząż i razem z Manią ruszyli w trasę. Byliśmy pod wrażeniem, jak Mańka dzielnie pokonywała różne przeszkody, czasem tylko wahając się przed jakimś wyzwaniem. Wszystko było dobrze do czasu przepięcia jej do tyrolki, czyli zjazdu liną rozpiętą pomiędzy dwoma wysokimi drzewami. Mania przestraszyła się wysokości i tego, że będzie musiała zjechać pierwsza, bez pomocy Taty. Polały się łzy, pojawił się strach i chęć przerwania wspinaczki. Jednak gdy dołączył do niej Mario, wszystko znowu było dobrze i zew przygody wygrał ze strachem :-).

Park linowy w Wiśle
Ojciec z córką w parku linowym w Wiśle
Ojciec z córką w parku linowym w Wiśle
Ojciec z córką w parku linowym w Wiśle
Ojciec z córką w parku linowym w Wiśle

PARK WODNY TROPICANA

Odkąd pojawiły się na świecie dzieci, zaczęliśmy doceniać wszystko to, co związane jest z wodą: jeziora, morza, oceany, plaże i baseny. Nasze maluchy, pewnie jak zdecydowana większość dzieciaków, na samo słowo „woda/basen” reagują jak na dźwięk słowa „czekolada” :-). Pierwsze zdanie wypowiadane przez Mańkę po tym, jak zachoruje brzmi: „Ojej, teraz nie będę mogła pójść na basen, tak?” :-). Z największą przyjemnością skorzystaliśmy więc z możliwości, jakie daje Park Wodny Tropicana w Hotelu Gołębiewski.

Okazało się, że jest tam duża strefa dla dzieciaków z mini plażą, zjeżdżalniami dostosowanymi do różnego wieku i umiejętności dzieciaków i mnóstwem zabawek. Nasze dzieci mogłyby stamtąd po prostu nie wychodzić.

Nas natomiast urzekła zwłaszcza jedna rzecz: jacuzzi zlokalizowane na dachu hotelu, z którego rozciąga się prze-prze-wspaniały widok na skąpane w zachodzącym słońcu Beskidy. Od razu przypomnieliśmy sobie gorące źródła na Islandii,. Oczywiście ani na Islandii, ani w Wiśle, nic takiego się nie stało. Wręcz  przeciwnie – jesteśmy przekonani, że tego typu aktywności hartują maluchy.

Baseny dla dzieci w Parku Tropikana w Wiśle
Baseny dla dzieci w Parku Tropikana w Wiśle
Baseny dla dzieci w Parku Tropikana w Wiśle

GDZIE ZJEŚĆ I JAKI NOCLEG WYBRAĆ W WIŚLE

W Wiśle jest ponad 12 000 miejsc noclegowych, z których my wybraliśmy jedno – Osadę Kamratowo. Ta przytulna niewielka agroturystyka prowadzona jest przez Państwa Szymczaków, prawdziwych pasjonatów lokalnej tradycji, regionalnych smaków i zwyczajów. Do jedzenia w znakomitej większości podają to, co sami wytworzą: wędzone sery, mięsa, powidła, dżemy czy twarożki. Wszystko świeże, pyszne i robione według tradycyjnych receptur. Przed domem jest ogromny zielony ogród, kilka kameralnych miejscówek do zaszycia się z książką i dużo przestrzeni dla dzieciaków: plac zabaw, zabawki i miejscowe koty.

Jeśli natomiast szukacie miejsca na obiad, szczególnie polecamy Chatę Olimpijczyka Jasia i Helenki. Karczma słynie z najlepszej kuchni w całym mieście. Lokalną specjalnością są placki szkubane zapiekane ze śmietónkó i kapuśnica po wiślańsku na soku z kiszonej kapusty z suszonymi grzybami, która smakuje jak najlepsza wykwintna tajska zupa. Coś dla prawdziwych smakoszy.

29 komentarzy

Anonim 23 czerwca, 2018 - 14:00

Hmm, a może tu ktoś sktoś się orientuje czy w Wiśle lub okolicach można wypożyczyć na kilka dni nosidło ergonomiczne?

Odpowiedz
Our little adventures 23 czerwca, 2018 - 22:13

Miasto Wisła może pomożecie?

Odpowiedz
Anonim 24 czerwca, 2018 - 04:38

Już znalazłam pomoc u prywatnej osoby! ❤ także, czekamy na trochę słońca i ruszamy na szlaki

Odpowiedz
Anonim 22 czerwca, 2018 - 11:55

Mati Jasiński ❤

Odpowiedz
Anonim 22 czerwca, 2018 - 08:06

Scena z 18 sek Waszego filmiku napawa mnie przerażeniem!!

Odpowiedz
Our little adventures 22 czerwca, 2018 - 08:10

Spoko, dobre kadrowanie, byli trzymani:-)

Odpowiedz
Anonim 22 czerwca, 2018 - 08:11

Chyba, że tak :)

Odpowiedz
Anonim 22 czerwca, 2018 - 07:42

Moje rejony rodzinne,,coraz częściej tam wracam :)

Odpowiedz
Our little adventures 22 czerwca, 2018 - 07:44

Tylko pozazdrościć :). Piękne tereny!

Odpowiedz
Anonim 22 czerwca, 2018 - 08:05

Our little adventures dokładnie urodziłem sie w Brennej , też pięknie :) kiedyś uciekałem a teraz wracam :)

Odpowiedz
Our little adventures 22 czerwca, 2018 - 08:28

Zawsze chyba tak jest :). Najpierw uciekamy, a potem doceniamy :).

Odpowiedz
Anonim 22 czerwca, 2018 - 07:12

Akurat jutro tam wyruszamy:)

Odpowiedz
Our little adventures 22 czerwca, 2018 - 07:32

No proszę, idealnie się zatem wstrzeliliśmy :). Gdzie się zatrzymujecie? Jakie plany? :)

Odpowiedz
Dom Wczasowy Beskidy Wisła 20 czerwca, 2017 - 16:59

Zapraszamy ponownie do Wisły :)

Odpowiedz
Asia Sajnaj 20 czerwca, 2017 - 14:28

Kocham Wisłę i cieszę się, że nie jestem w tym odosobniona.
Z przyjemnością przeczytałam artykuł i na pewno skorzystam z podpowiedzi. Jadę tam za kilka dni, pierwszy raz od lat, latem.
O Wiśle zimą pisałam w lutym, linka podrzuciłam w komentarzu pod udostępnieniem na tablicy Wisły. Różne spojrzenia, podobne odczucia

Odpowiedz
Our little adventures 20 czerwca, 2017 - 16:48

Przeczytalismy Twojego posta i tak wlasnie stwierdziliśmy że odwiedzimy Wisłę zimą i Manie wsadzimy pierwszy raz na narty.

Odpowiedz
Notes In Constellations 20 czerwca, 2017 - 18:12

Our little adventures, super :)
Jeśli mogę doradzić, omijajcie ferie województwa śląskiego. Spory tłok jest również wtedy, gdy ma mazowieckie. My jesteśmy z wielkopolskiego i wtedy, z wyjątkiem weekendów, jest komfortowo.
No i do nauki polecam Stacja Narciarska Cieńków oraz BC Cross, organizują przedszkola narciarskie :)

Odpowiedz
Katarzyna Agnieszka Anisko 19 czerwca, 2017 - 21:46

To prawda..ludzie bardzo są mili…i piękne szlaki….I dla mnie to też jest bardzo pozytywne miejsce….

Odpowiedz
Our little adventures 20 czerwca, 2017 - 11:18

Super, bardzo się cieszymy w takim razie, że zaczęliśmy nasz cykl właśnie od tego miejsca! :)

Odpowiedz
Ewa Liszcz 19 czerwca, 2017 - 21:13

Mnie najbardziej w Wiśle ujeli ludzie. Poruszam sie rowerem po roznych miejscach ale tylko tu tylu ludzi mnie zagadywało, pokazywało drogę itp itd. Bardzo pozytywne miejsce a i bardzo tanie. W knajpie za wino grzane, zupe i placki ziemniaczane zaplacilam 23 zl. :)

Odpowiedz
Our little adventures 20 czerwca, 2017 - 11:18

Ludzie to najpiękniejsze i najlepsza rekomendacja! <3 Tadeusz Papierzyński, słyszysz? :)

Odpowiedz
Tadeusz Papierzyński 20 czerwca, 2017 - 11:19

Our little adventures Ojoj, dziękuję bardzo i pozdrawiam z Norwegii tym razem

Odpowiedz
Our little adventures 20 czerwca, 2017 - 11:30

Tadeusz Papierzyński Bardzo proszę! :) Norwegia – nasze marzenie! <3

Odpowiedz
Tadeusz Papierzyński 20 czerwca, 2017 - 13:08

Our little adventures Moje też było od zawsze!

Odpowiedz
Our little adventures 20 czerwca, 2017 - 13:15

Nas jakoś odrobinę odstrasza zimno, my jesteśmy ciepłolubni jednak :-).

Odpowiedz
Tadeusz Papierzyński 20 czerwca, 2017 - 13:16

No tak, co marzniemy to nasze! A przecież jest końcówka czerwca

Odpowiedz
Karolina Ponikowska 19 czerwca, 2017 - 10:32

To prawda, że Polska jest fajna My za chwilę ruszamy z dzieciakami na Kaszuby A W Wiśle nie byliśmy – musimy to nadrobić

Odpowiedz
Weronika Piotrowska 19 czerwca, 2017 - 08:38

Wisła piękna i Wasza relacja <3 Rewelacyjny filmik !

Odpowiedz
Aleksandra Protasewicz 19 czerwca, 2017 - 07:22

Bardzo fajne miejsce. Wiele jest wspaniałych miejsc w Polsce. Cieszy fakt, że coraz więcej osób zaczyna to widzieć i pokazywać, że zwiedzanie Polski jest fajne!

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.