Ostuni






Otranto






Santa Cesarea di Terme

Specchia




Gallipoli






Santa Maria di Leuca
********************************************************
Dołącz do nas!
⇒ Zapraszamy Cię do naszej grupy na Facebooku Aktywni Rodzice – co fajnego można robić z dziećmi, w której zarażamy energią do rodzinnego podróżowania i aktywnego spędzania czasu z dzieciakami.
⇒ Możesz także polubić profil Our Little Adventures na Facebooku i obserwować nas na Instagramie.
Bądźmy w kontakcie!
20 komentarzy
Sam koniec buta. 🙂 Piękne miejsce, to widać na zdjęciach. Ja na dopiero odkrywam Włochy. W tym roku planuję Rimini i jego okolice. Byłem za to już Na Sardynii. Czuć tę włoską duszę mimo, że Sardynia nie specjalnie uważa się za część Włoch. Byłem też przejazdem kiedyś już nawet nie pamiętam w jakiej miejscowości ale każde miasto, które widziałem całkowicie zachwyciło mnie. Wiem, że jeszcze nie raz tam pojadę. Pozostaje jeszcze nauczyć się włoskiego, to zadanie widnieje na pierwszym miejscu mojej listy rzeczy do zrobienia.:-)
Cześć , dacie namiary na nocleg w Ostuni?:-)
Czy możecie podać namiary na nocleg pod Ostuni? Wygląda rajsko. 🙂
Ja również poprszę o namiary na ten nocleg 🙂
To Dimora Celeste
Dzięki! 😊
Cześć, chciałam zapytać, o Wasze zdanie na temat podróżowania po południowych regionach Włoch w sierpniu. W ostatnim tygodniu. Zawsze słyszałam, że to najgorszy miesiąc w Italii (pod względem liczby turystów oraz cen). Jednak w tym roku możemy wyrwać się na dłużej tylko z końcówką wakacji, a żal mi odpuścić Apulię.
Sierpień to masowy czas wyjazdów Włochów i wiemy to od mieszkańców. W lipcu było na plażach tłoczno więc sierpień też będzie dużo człowieków.
Apulią zachwycaliśmy się w maju i przepadliśmy. Kilka dni spędziliśmy w Bari a później ruszyliśmy do Monopli, które stało się naszą bazą wypadową na dłużej. Wiem, że musimy wrócić bo tyyyyle jeszcze nie widzieliśmy a przepadliśmy zauroczenie tymi miejscami. A dzięki Wam chcę by było to jak najszybciej 🙂 Cudne zdjęcia i pewnie równie cudne macie wspomnienia 🙂
Nie byliście w magicznym Polignano a Mare obok Monopoli. .
Cześć, byliśmy, przy okazji odwiedzin Monopoli: https://ourlittleadventures.pl/podroze-duze/wlochy/zakochani-w-monopoli/. Miasteczko rzeczywiście piękne, tylko strasznie zatłoczone przez turystów :).
Dla mnie Włochy wymiatają pod każdym względem
Nie możemy się nie zgodzić 🙂
Salento, czy inaczej Półwysep Salentino odwiedziłam jesienią ubiegłego roku i przepadłam bez reszty w tamtych pejzażach, klimatycznych miejscowościach, urwistym wybrzeżu Adriatyku, seledynowym morzu Jońskim i mam cudowne wspomnienia. Z przyjemnością przeczytałam ten wpis i przeniosłam się w miejsca, które odwiedziłam wówczas. Zapisane tu wrażenia z odwiedzanych przez Was miejsc pokrywają się z moimi. Szkoda tylko, że nie zdążyłam poznać Otranto, natomiast Santa Cesarea di Terme oglądaliśmy z drogi zmierzając na zwiedzanie jaskiń, Specchia też czeka na odkrycie, cóż nie da się wszystkiego zobaczyć od razu. Podobnie jak wy opisałam swoje wspomnienia z podróży do Salento, chociaż wiem, że jest w Necie bardzo dużo blogowych wpisów z podróży na najdalsze południe włoskiego buta, to jakiś wewnętrzny imperatyw każe zapisać wrażenia z podróży i dopiero przelanie wspomnień na papier przynosi w jakimś stopniu ulgę i poczucie, że dzielimy się z innymi malutką cząstka z tych podróży, bo przecież piękno naszej planety oglądane wspólnie cieszy bardziej niż oglądane w pojedynkę. Serdeczności.
Bardzo się cieszymy, że nasz wpis obudził takie piękne wspomnienia :). Rzeczywiście Salento jest wyjątkowe pod każdym względem: kuchni, pejzaży, braku tłumów, architektury. Aż chciałoby się tam zamieszkać na stałe, prawda? 🙂
Przepiękne miejsce …
Tak, Salento jest naprawdę przepiękne 🙂
dobrze wiedzieć – w takim razie może faktycznie Bari w tym roku 😉 pozdrawiam
Zwłaszcza, że można się tam bardzo tanio dostać :). A na miejscu na pewno ceny teraz będą dużo niższe niż w wakacje.
Our little adventures bardzo bierzemy to pod uwagę 😉 pozdrawiam