Główna » Zimowa Olandia – pomysł na rodzinną wycieczkę promem do Szwecji

Zimowa Olandia – pomysł na rodzinną wycieczkę promem do Szwecji

by Karo

Zawsze marzyliśmy o tym, by zobaczyć szwedzką Olandię zimą, kiedy wszystko wygląda tam naprawdę magicznie. Okna czerwonych szwedzkich domów wypełnione są rozświetlonymi gwiazdami, powietrze pachnie glogiem i bułeczkami cynamonowymi a wszystkie popularne latem miejscówki są kompletnie puste. Zobaczcie, jak zorganizować wycieczkę promem do Szwecji, co zobaczyć na Olandii i dlaczego warto tam pojechać właśnie teraz, poza sezonem.

Ostatni raz promem do Szwecji płynęliśmy latem 2019 – odwiedziliśmy wtedy krainę ulubionej bohaterki naszych dzieci, Pippi – Astrid Lindgren’s World w Vimmerby. Dlatego też, kiedy Stena Line po raz kolejny zaproponowała nam rodzinną wycieczkę promem do Szwecji, zgodziliśmy się od razu. Wiedzieliśmy, że zachwycone będą nie tylko dzieci. Jak pewnie wiecie z naszego bloga, oboje z Mario jesteśmy po prostu zakochani w kulturze skandynawskiej, a fiordy jedzą nam z ręki jak złe :). Co prawda na razie tylko islandzkie, ale w planach mamy również te norweskie.

Latarnia Lange Erik na Olandii
Latarnia Lange Erik na północy Olandii

Na początek kilka informacji praktycznych o podróży promem do Szwecji – pytań o aspekty techniczne zawsze dostajemy najwięcej, więc wszystko spisaliśmy w jednym miejscu.

❥❥❥

Promem do Szwecji z dziećmi i psem

Na drugą stronę Bałtyku można dostać się na na trzy sposoby – samolotem, samochodem dookoła albo promem. My po raz drugi wybraliśmy wycieczkę promem do Szwecji. Po pierwsze wiedzieliśmy, że będzie to wspaniała przygoda dla dzieciaków, a po drugie chcieliśmy zabrać ze sobą psa (na pokład samolotu nie bierzemy psa – dlaczego? Poczytajcie wywiad, który przeprowadziliśmy z lekarką weterynarii i psią behawiorystką, Dorotą Sumińską).

kajuta rodzinna na promie do Szwecji - Stena Line

Jak trzeba przygotować psa przed podróżą promem do Szwecji?

Pies musi mieć być zaszczepiony przeciwko wściekliźnie na co najmniej 21 dni przed podróżą i mieć wyrobiony paszport. Po pokładzie powinien chodzić w kagańcu i na smyczy. Osoby podróżujące z psem dostają też trochę inne kajuty – zlokalizowane są na rufie, tuż przy wyjściu do psiej toalety. Jak wygląda taka toaleta? Jest to mała wydzielona przestrzeń na zewnątrz promu. Pamiętajcie zatem, by wychodząc z auta, wziąć ze sobą kurtkę i czapkę. W kajucie pies dostaje też składany materac, na którym może się położyć i miskę. Nasz Makaron wolał jednak kocyk na łóżku Mario :).

Co trzeba wiedzieć przed podróżą promem do Szwecji z dziećmi?

Na promie dzieciaki na pewno nie będą się nudzić. Jest tu całkiem spora sala zabaw, dwie restauracje. Jedna to taki bufet (Kafeteria Food City), trochę jak w IKEI, z cenami ze średniej półki. Druga restauracja – Metropolitan – to bardziej eleganckie miejsce (ale nadal bardzo przyjazne rodzinom z dziećmi!), w którym można zamówić dania z karty. Jest menu dla dzieci, kolorowanki i naprawdę miła atmosfera. No i dania są naprawdę pyszne! Ceny raczej nie odbiegają od cen w restauracjach warszawskich.

Dziecko stoi przed planem promu Stena Line do Szwecji
Mania w poszukiwaniu placu zabaw na promie

Jeśli Wasze dzieci nie lubią bujania, starajcie się wybierać kajuty umieszczone na rufie statku. Na przodzie zawsze bardziej odczuwa się fale. Kabiny rodzinne mają 4 oddzielne łóżka – dwa na dole i dwa na górze, które są rozkładane. Jeśli podróżujecie z maluszkami (nawet takimi, jak nasza dwuipółletnia Basia), zawsze możecie też poprosić o dodatkowe składane łóżeczko turystyczne.

plac zabaw na promie Stena Line

I jeszcze mały protip dla rodziców – tuż przy przetrzeni zabaw dla dzieci, Stena Line ma strefę Pure Nordic SPA. Jeśli podróżujecie we dwoje, warto wcześniej sobie zarezerwować jakiś miły zabieg. Jeden rodzic pilnuje dzieci podczas zabawy, a drugi korzysta z uroków SPA. U nas sprawdziło się to doskonale :).

❥❥❥

Jak się dostać na Olandię?

Olandia to druga co do wielkości (po Gottlandii) szwedzka wyspa. Z Karlskrone, do której dopływa prom z Gdyni, jedzie się na nią około dwóch godzin. Co ważne, nie trzeba rezerwować na nią dodatkowego promu, czy statku – Olandia połączona jest z lądem ponad 6-kilometrowym mostem (Most Olandzki – Ölandsbron), prowadzącym z Kalmar do olandzkiego Färjestaden. Most jest bezpłatny i jest otwarty cały rok.

Darmowy most łączący Olandię z Kalmar w Szwecji

❥❥❥

Co zobaczyć na Olandii? Nasze największe zachwyty

W zasadzie cała Olandia ma w sobie coś magicznego. Szwedzi kochają ją za największą ilość dni słonecznych w całej Szwecji – to właśnie na Olandii latem odpoczywa wielu mieszkańców tego kraju. Szwedzka rodzina królewska ma nawet tutaj swoją letnią rezydencję z przepięknym ogrodem (Rezydencja Królewska Soliden). Turyści odwiedzają Olandię ze względu na fantastyczną infrastrukturę rowerową i campingową – latem jest tu naprawdę tłoczno. Poza tym wiatraki, przepiękne lasy i krystalicznie czyste powietrze. Olandia to po prostu idealny kierunek dla kogoś, kto kocha naturę.

Co zobaczyć na Olandii? Gdzie pojechać? Mam nadzieję, że nasze wskazówki będą dla Was pomocne.

❥❥❥

Plaże na Olandii – na które koniecznie trzeba pojechać?

Olandia to przede wszystkim fantastyczne i niezwykle różnorodne plaże. Od szerokich i piaszyczystych takich jak Böda Beach czy Kapelludden Tala Beach na wschodnim wybrzeżu, przez niemalże w całości zalesione w Lesie Trolii na północy, po zupełnie kamieniste na samym koniuszku północy przy Långe Erik – drugiej co do wielkości latarni na Olandii. Każda inna, każda wyjątkowa. Poza tymi, które wymieniłam, warto odkryć swoje miejscóweczki – w zasadzie każda olandzka plaża to mała perełka.

Plaża Bonda na Olandii
Plaża Bonda
męzczyzna leżący na plaży Sandby na Olandii
Plaża Sandby
Dzieci na plaży Bonda
Plaża Sandby na Olandii
kamienista plaża przy latarni lange Erik na północy Olandii
Kamienista plaża na północy Olandii
Kobieta z dzieckiem, w tle latarnia lange erik na olandii
Dziewczynka trzyma kamień z kamienistej plaży na północnej Olandii

❥❥❥

Olandia – kraina wiatraków

Olandia od stuleci słynęła z niezwykle silnych wiatrów. Dlatego też na Wyspie zaczęto budować wiatraki. Jeszcze 100 lat temu na Olandii było ich ponad 3000. Dzisiaj zostało nieco ponad 300 – większość jest już tylko zabytkiem. A ponieważ Olandia jest naprawdę mała, to ma się wrażenie, że te wiatraki są wszedzie. Zresztą sami zobaczcie na naszych zdjęciach. Robią wrażenie, prawda?

wiatraki na Olandii

❥❥❥

Latarnie morskie

W każdym przewodniku po Olandii przeczytacie, że na Wyspie warto zobaczyć dwie latarnie. Långe Jan na południu, tuż przy Ottenby i Långe Erik na północy, niedaleko Lasu Trolli. Na samo południe nie dotarliśmy, więc o Janie nie możemy nic napisać, poza tym, że na zdjęciach w Internecie prezentuje się naprawdę zacnie. Za to o Långe Erik napiszemy, że to jedna z najbardziej magicznych latarni, jakie widzieliśmy. Na pewno nasze wrażenie niezwykłości tego miejsca spotęgowała pogoda – trochę pochmurna, trochę mroźna, jak z jakiegoś tajemniczego szwedzkiego kryminału. Dodatkowo, tuż obok latarni znajduje się jedna z najpiękniejszych kamienistych plaż, jakie widzieliśmy. Jest też mała klimatyczna przystań. Warto zatrzymać się tam na dłużej.

Latarnia Lange Erik na Olandii
Mężczyzna włącza drona przy latarni Lange Erik
Lange Erik trzeba było zobaczyć z góry.

Kolejną niezwyklą latarnią jest czerwona metalowa konstrukcja przy mokradłach Kapelludden na środkowo-wschodnim wybrzeżu Olandii. Miejsce to jest po prostu magiczne. Nas dodadkowo urzekły znajdujące się tuż obok ruiny XIII-wiecznego kościoła Świętej Birgitty, faluńska czerwień domków przy plaży i mnóstwo żerujących w wodzie i krążących wokół ptaków. No i byliśmy tam kompletnie sami. Niesamowite wrażenie.

Latarnia w Kapelludden
Czerwona latarnia w Kapelludden
Ruiny świątyni Brygidy na Olandii
Pozostałości kościoła Świętej Birgitty
czerwone domki na plaży w Olandii

❥❥❥

Trollskogen – magiczny Las Trolli na północy Olandii

Będąc na Olandii z dziećmi (bez dzieci też!), koniecznie pojedźcie do słynnego Lasu Trolli – Trosllskogen – na północy Wyspy. Znajdziecie tam przedziwny las pełen powyginanych w różnych kierunkach ponad 200-letnich sosen. Wszystko to za sprawą wiejących tam niemal non stop wiatrów, które ukształtowały pnie drzew w tak niespotykany sposób. Jednak jest to wersja dla przyrodników i naukowców. Pozostała część Szwedów (a my razem z nimi) wierzy, że za ten dziwaczny kształt drzew odpowiadają trolle, które mieszkają w okolicy. No bo sami powiedzcie, jak to możliwe, by każde drzewo rosło w zasadzie w innym kierunku? Innego wytłumaczenia niż magia po prostu nie ma :).

znak w Trollskogen na Olandii
Trasę w lesie troli można robić spokojnie wózkiem, bardziej terenowy pozwoli na przejście całej trasy
Rodzina w Trollskogen na Olandii

W Trollskogen znajduje się też Trolleken – ponad 900-letni (ile dokładnie ma lat, nie wie nikt) potężny dąb. Według wielu legend to właśnie on jest prawdziwym domem trolli, które wyginają te wszystkie drzewa. Dodatkową atrakcją jest leżący przy kamienistej plaży wrak szkunera „Swiks”.

wrak szkunera swiks na Olandii
Trolleken najstarszy dąb na Olandii

❥❥❥

Szwedzka fika, czyli kanelbullar plus kawka

Żaden wyjazd do Szwecji nie może się odbyć bez fiki, czyli przerwy na kawkę i kanelbullar – bułeczki cynamonowe. Mimo że Szwedzi cynamonki jedzą przez okrągły rok, to właśnie w okresie przedświątecznym smakują one najlepiej. W każdym sklepie dostaniecie zarówno cynamonowe, jak i szafranowe drożdżowe bułeczki, do których dodatkowo wystawiona jest świeżo zmielona kawa. Szwedzi zatrzymują się przy tych stoiskach, jedzą, rozmawiają, śmieją się. Wygląda to naprawdę cudownie. Dlatego my też codziennie robiliśmy sobie kilka takich fik – zajadaliśmy je z prawdziwą przyjemnością.

 kanelbullar na plaży Bonad

❥❥❥

Nie ma złej pogody na wyjście na dwór – trzeba się tylko dobrze przygotować!

Wiecie, co nam się jeszcze podoba w Skandynawii? To, że dla Szwedów, Finów, Norwegów czy Islandczyków (tych ostatnich podglądamy najczęściej będąc kilka razy do roku na Islandii) nie ma złej pogody. Dzieci bawią się cały rok na dworze, cały rok się jeździ na rowerze i cały rok doświadcza się tu natury.

My też nie wyobrażamy sobie naszych wyjazdów bez aktywności na dworze. Dlatego też na Olandię zabraliśmy nie tylko wiatroszczelne i odporne na deszcz i śnieg outdoorowe ubrania, ale także wózek, który wytrzyma niemal wszystko. Zazwyczaj bierzemy ze sobą nosidełko, ale tym razem stwierdziliśmy, że lepszy będzie wózek. Zimowe ubrania są na tyle grube, że łatwiej włożyć takie kilkunastokilogramowe dziecko do wózka, niż próbować nosić na plecach. To taki nasz rodzcielski protip.

Wózek niejednokrotnie uratował nam sytuację, kiedy po 2 czy 3 km Basia była już zbyt zmęczona, by iść dalej. Często też miała w nim swoją drzemkę. Wózek Thule Urban Glide – bo o nim mowa – bez trudu jechał zarówno po kamienistej plaży, jak i po miękkim piachu w Lesie Trolli. Dawał radę na wystających korzeniach – dzięki bardzo dobrej amortyzacji i sporym, 16-calowym kołom – Baśka ani razu się nie budziła. Jeśli więc szukacie świetnej jakości outdoorowego wózka, który można zabrać ze sobą praktycznie wszędzie (i z którym można biegać!), to Thule będzie wyborem idealnym.

Thlue Gilde w lesie trolii na Olandii
Thule Glider na plaży w Olandii
Nasz Thule Urban Glide dawał radę w każdych warunkach – w końcu zaprojektowali go Szwedzi :)

❥❥❥

Zamieszkać na Olandii

Przez cały nasz rodzinny wyjazd na Olandię mieliśmy w tyle głowy, że spokojnie to mogłoby być takie miejsce dla nas – gdyby było odrobinę cieplej. Wszystko nam się tam zgadza. Niesamowicie czyste powietrze (nie ma porównania do tego znad polskiego morza), małe drewniane, przytulne, ciepłe domki ze szwedzkim designem. Natychmiastowy dostęp do natury. Żal było się pakować i wyjeżdżać, ale wiemy, że jeszcze nie raz przeczytacie na naszym blogu relację ze Skandynawii.

pakowanie rodziny do skody superb z boxem na dachu
Choć system pakowania mamy opracowany do perfekcji (wóżek + box dachowy + zestaw toreb Thule – też ze Szwecji!),
to jednak pakowanie z taką ekpią to wyczyn

❥❥❥

Partnerem naszych zimowych wakacji na Olandii była Stena Line.

❥❥❥

1 komentarz

Marta 17 lipca, 2022 - 18:53

Polecie jakieś noclegi na Olandii?
Pomysł na wyprawę doskonały, chętnie poznałabym jakieś sprawdzone adresy:)

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.