Zima to fantastyczny czas, by poznać rodzinną Warszawę z zupełnie innej perspektywy. Można nie tylko poszaleć na nartach czy łyżwach, napić się gorącej czekolady na świeżym powietrzu i popodziwiać świąteczne iluminacje, ale też pójść wspólnie do teatru czy wziąć udział w fajnych warsztatach. Wybraliśmy dla Was najfajniejsze – naszym zdaniem – zimowe rodzinne aktywności: zarówno te na dworze, jak i te pod dachem.
O tym przeczytasz
Pójść na jarmark świąteczny na Starówce i na spacer Traktem Królewskim
Jak już wiecie z tego tekstu, uwielbiamy jarmarki świąteczne. Naszym polskim numerem jeden jest Poznańskie Betlejem – raz jeszcze wielkie dzięki The Beduins za nieustanne pokazywanie nam wszystkich smaczków Poznania! :) Dlatego tak dużo spodziewaliśmy się po naszym warszawskim jarmarku – musimy jednak przyznać, że jest mu bardzo, bardzo daleko do klimatycznych świątecznych imprez, jakich można byłoby oczekiwać po największym mieście w Polsce. Niby wszystko ładne i spójne, chińskie świątecznopodobne produkty ograniczone do minimum (brawo za warszawskie smaki i lokalne produkty), lokalizacja też super (mury Starego Miasta), ale… czegoś tam jednak brakuje. Nie ma tej magii, klimatu, tego świątecznego CZEGOŚ.
To COŚ można jednak znaleźć poza jarmarkiem – na Starym Mieście, Trakcie Królewskim, w malutkich staromiejskich uliczkach. Są to chyba najpiękniejsze, jakie do tej pory widzieliśmy, świąteczne iluminacje: nad ulicami, na lampach i drzewach, nad małymi skwerkami i wzdłuż ogrodzeń. Do tego dochodzą cieszące wszystkie dzieciaki dekoracje przestrzenne: kolejka, sanie świętego Mikołaja, świąteczny autobus, ogromne bombki i świąteczne metro. Mamy wrażenie, że z roku na rok Warszawa robi się coraz piękniejsza. A nasze maluchy to po prostu uwielbiają!
Pojeździć na łyżwach i nartach
Zimowa Warszawa to nie tylko świąteczne dekoracje. To także sporty zimowe dla całej rodziny: narty, łyżwy, sanki. Na Górce Szczęśliwickiej już dwulatki mogą próbować swoich sił w jeździe na nartach i na desce. W mieście i wokół miasta jest też mnóstwo tras biegowych dla małych i dużych narciarzy – te najbardziej malownicze znajdują się w Puszczy Kampinoskiej, Lesie Młocińskim, wokół górki Kazurki na Ursynowie, Lesie Kabackim czy nad Wisłą. Wszędzie można wypożyczyć sprzęt (są nawet czołówki na nocne spacery!) i zapisać całą rodzinę na szkolenie (minimalny wiek dziecka: ok. 4 lat, więcej można poczytać tu).
Natomiast na łyżwach można jeździć niemal w każdej dzielnicy. My szczególnie polecamy lodowisko na Rynku Starego Miasta (romantyczne światełka i pustki w tygodniu, na miejscu mała wypożyczalnia, obok pyszna gorąca czekolada i grzane wino) oraz bijący wszystkich na głowę Zimowy Narodowy. To właśnie na Narodowym Marianka stawiała w zeszłym roku swoje pierwsze kroki na lodzie a Jasio dumnie paradował ze ślizgającymi się zwierzakami. Zimowy Narodowy ma całe mnóstwo różnych atrakcji nie tylko dla dzieciaków, ale też dla całych rodzin i paczek przyjaciół – na miejscu można zjeść coś ciepłego, ogrzać się w zadaszonym kąciku dla dzieciaków, zjechać na jabłuszkach w wielkiej ślizgawki, itd.). My na pewno w tym roku jeszcze nie raz się tam wybierzemy.
Poznać rodzinę bobrów nad Wisłą
Pamiętacie nasz spacer nad rzeką z Fundacją Ja Wisła? Co tydzień aż do końca marca na wszystkich małych i dużych warszawiaków czekają sobotnie rodzinne spacery wzdłuż Wisły: będzie można m.in. wejść do brzucha wieloryba, poznać rodzinę bobrów czy sprawdzić, gdzie na Siekierkach mieszkają smoki. A wszystko to pod czujnym okiem dwójki wiślanych przewodników, świeżo upieczonych laureatów Statuetki Złotego Słonecznika: Agnieszki Czerwińskiej i Przemka Paska.
Pójść całą rodziną do teatru
Jeśli tak jak my, lubicie chodzić z dziećmi do teatru, to nie ma chyba bardziej magicznego czasu w całym teatralnym roku, niż okres świąteczno-noworoczny. To właśnie teraz na deskach warszawskich teatrów można oglądać najpiękniejsze zimowe spektakle dla maluchów. My szczególnie polecamy Teatr Syrena z baśniową „Królową Śniegu”, Teatr Niewielki z interaktywnym przedstawieniem dla maluchów „Hu hu ha” i „Choinkę” w Teatrze Guliwer (Mania już drugi tydzień nuci piosenkę o Klumpe Dumpe, którą śpiewała tytułowa Choinka).
Jeśli jednak chcielibyście sami pójść na spektakl dla dorosłych, a nie macie z kim zostawić dzieci, to warszawskie teatry też mają na to pomysł. W Teatrze Syrena w ramach projektu „Niania w teatrze” podczas spektaklu rodzice mogą pozostawić swoje dziecko pod opieką doświadczonych animatorów, którzy prowadzą z nim wtedy warsztaty teatralne (Niania jest dostępna na życzenie rodzica – wystarczy zgłosić takie zapotrzebowanie przy rezerwacji biletów). Na podobnych zasadach działa „Rodzina w teatrze” w Teatrze Powszechnym czy „Mama, tata, do teatru!” w TR Warszawa. W każdym miesiącu w tych teatrach takim cyklem objęty jest co najmniej jeden spektakl.
Odwiedzić swój dom kultury
Wiecie, że w Warszawie istnieje ponad 20 domów kultury? Na Mokotowie, gdzie mieszkamy, jest ich aż cztery: Dorożkarnia na Siekierkach, Centrum Łowicka na Starym Mokotowie, Kadr na Górnym Mokotowie i Służewski Dom Kultury na Służewiu. Każda dzielnica ma takie miejsce. Sprawdźcie, która instytucja jest niedaleko Was (tu znajdziecie czytelną mapkę: nadajemykulture.pl) i wybierzcie się tam całą rodziną.
Do domów kultury regularnie chodzimy na spektakle teatralne dla małych i dużych, koncerty, wystawy fotografii, spotkania podróżnicze. Domy kultury to takie prawdziwe fabryki kulturalne – naprawdę możecie być pozytywnie zaskoczeni, czego można tam doświadczyć. I co najważniejsze, większość projektów jest zupełnie za darmo albo za zapłacimy za nie połowę regularnej rynkowej stawki.
********************************************************
Dołącz do nas!
⇒ Zapraszamy do naszej grupy na Facebooku Aktywni Rodzice – co fajnego można robić z dziećmi, w której zarażamy energią do rodzinnego podróżowania i aktywnego spędzania czasu z dzieciakami.
⇒ Będzie nam bardzo miło, jesli polubisz nasz profil Our Little Adventures na Facebooku i będziesz obserwować nas na Instagramie.
Bądźmy w kontakcie!