Muzeum w Sierpcu to trzecie, obok Muzeum Wsi Radomskiej i Skansenu w Łowiczu, muzeum na wolnym powietrzu na Mazowszu, które odwiedziliśmy całą rodziną. I mimo że wszystkie trzy muzea są do siebie bardzo podobne, to zgodnie stwierdziliśmy, że to właśnie w Sierpcu podobało nam się najbardziej.
Po pierwsze, Muzeum w Sierpcu nie wygląda jak zwykłe muzeum. I to jest w nim najciekawsze! To ogromny, bo 50-hektarowy, wtopiony w naturalną przestrzeń park etnograficzny, pokazujący prawdziwe życie mieszkańców wsi na Mazowszu. Co to znaczy? Przede wszystkim to, że Sierpc naprawdę żyje! I to zgodnie z naturalnym rytmem dobowym i rocznym oraz zgodnie z kalendarzem tradycyjnych polskich świąt i ludowych zwyczajów. Mieszkają tu zwierzęta, którymi trzeba się zająć – rano nakarmić, wyprowadzić na pastwisko, potem zagonić do kurnika, obory czy stajni. Wiosną sieje się zboże, latem są sianokosy a jesienią wykopki. Zimą Muzeum w Sierpcu zamienia się w bajkową, Bożonarodzeniową opowieść.
Po drugie, dzięki fantastycznie zrekonstruowanym gospodarstwom, dbałością o detale architektonicznie i różnego rodzaju przedmioty we wnętrzach, rzeczywiście ma się wrażenie, że wsiadło się do wehikułu czasu. Z wielką łatwością można sobie wyobrazić, w jaki sposób ludzie zaczynali tam dzień, co jedli na śniadanie, jak zajmowali się dziećmi. Jak wyglądały ich wieczory, jak świętowali, bawili się i jak rozwiązywali problemy. I w jaki sposób traktowali siebie nawzajem. Jednym słowem, arcyciekawa lekcja historii, geografii, kultury, biologii…. życia po prostu!
❥❥❥
O tym przeczytasz
Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu – jak wygląda skansen?
W Muzeum w Sierpcu mamy więc typową pouwłaszczeniową wieś. Przypomnijmy, że kiedyś w Polsce panował feudalizm, chłopi nie mieli prawa do ziemi i byli – mówiąc w dużym skrócie – własnością swojego pana. Dopiero po 1864 roku, kiedy to rząd carskiej Rosji ogłosił w Królestwie Polskim cztery ukazy obejmujące uwłaszczenie chłopów, chłopi nabyli prawo własności do posiadanej przez nich ziemi i nie byli już zależni od właściela majątku – zniesiono im obciążnia feudalne, m.in. pańszczyznę czy czynsz.
Muzeum w Sierpcu pokazuje właśnie ten zreformowany świat. Mamy więc tu kilkanaście gospodarstw, zakład krawiecki, kuźnię z Żuromina i dworki szlacheckie z Bojanowa i z Uniszek Zawadzkich. Jest drewniany kościół z dzwonnicą, karczma z Sochocina, w której na co dzień funkcjonuje restauracja Pohulanka z całkiem niezłym regionalnym jedzeniem (spróbujcie koniecznie grzybowej na zakwasie!).
Zachowano też typowa topografię terenu – domy stoją w jednym rzędzie przy drodze, za nimi umieszczono obejścia dla zwierząt, obok pola i pastwiska. Jest też mnóstwo drzew, krzewów – przyrody, która towarzyszyła mieszkańcom tej wsi prawie 200 lat temu. Rzeczywiście ma się wrażenie, że znajdujemy się w prawdziwej, tradycyjnej mazowieckiej wsi.
❥❥❥
Muzeum w Sierpcu – idealne dla rodzin z dziećmi
Sierpc jest idealnym pomysłem na jednodniową wycieczkę z Warszawy z dziećmi (albo z Łodzi czy innego miejsca w Polsce). Można spędzić tu spokojnie cały dzień. Teren jest naprawdę duży, jest mnóstwo ławeczek i miejsc, gdzie można rozłożyć się z kocem piknikowym i własnym jedzeniem. A jeśli zgłodniejemy, to na miejscu jest też karczma Pohulanka z dobrym regionalnym jedzeniem (opcja dla wege też jest, ale nie spodziewajmy się zbyt dużego wyboru).
Dzieci spokojnie mogą się wybiegać, nie trzeba chodzić za nimi krok w krok. Co chwilę coś lub ktoś przyciąga ich uwagę. A to biegające wolno koźlątka, a to pasące się konie i krowy, czy króliki w klatkach. Jest też mnóstwo okazji do wspinania się na drzewa, zaglądania do tajemniczych otworów, zgadywania, do czego służyły różne dziwne przedmioty. Nasze dzieciaki eksplorowały cały świat Sierpca totalnie po swojemu. I to było najfajniejsze!
❥❥❥
Godziny otwarcia, bilety, dojazd
Muzeum Wsi Regionalnej w Sierpcu otwarte jest prawie codziennie (poza świętami typu Boże Narodzenie czy Wielkanoc) do godz. 17.00 w tygodniu i 18.00 w weekendy (poza poniedziakami – do 14.00). Bilety kosztują od 14 do 18 zł, dzieci do 7 lat wchodzą bezpłatnie. Honorowane są zniżki na Kartę Dużej Rodziny.
Można wejść z psem, ale musi on być na smyczy. Po otwartym powietrzu można poruszać się bez masek. Spokojnie całą trasę da się przejechać wózkiem – czasem może być tylko piaszczyście.
Ile nam zajmie zwiedzanie? To zależy. Myślę, że trzeba sobie zarezerować na całość minimum 2-3 godziny.
Z Warszawy jedzie się niecałe 2 godziny. Można też dojechać pociągiem (Koleje Mazowieckie) – wtedy ze stacji można wziąć taksówkę albo rower zapakować wcześniej do pociągu i przyjechać nim do Muzeum.
❥❥❥
Muzea na wolnym powietrzu – polecamy!
Jeśli tak, jak my, lubicie muzea na wolnym powietrzu, to odwiedźcie koniecznie:
- Muzeum Wsi Radomskiej pod Radomiem
- Skansen w Łowiczu
- Skansen Rzeki Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim
- Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie – Stacja Muzeum
❥❥❥