Wodospady w Parku Narodowym Erawan - Our Little Adventures

Wodospady w Parku Narodowym Erawan

Wodospady Erawan to jedna z popularniejszych i serio, najbardziej urokliwych, atrakcji zachodniej Tajlandii. Położone w sercu dżungli, w obrębie Parku Narodowego pod tą samą nazwą. Jest to miejsce na tyle popularne, że do wodospadów można nawet wybrać się na zorganizowaną, jednodniową wycieczkę z Bangkoku. Ci, którzy mają więcej czasu, wodospady Erawan odwiedzają z Kanchanaburi.

Park Narodowy i Wodospady Erawan

Park Narodowy Erawan jest 12. parkiem narodowym w Tajlandii. Został założony już w połowie lat 70-tych XX wieku. Jego nazwa może wydawać się obcokrajowcom dość dziwna i czasami nawet trudna do wymówienia. Erawan to hinduistyczny bóg, nazwalibyśmy go takim pomocnikiem boga Indra. Erawan to władca słoni. W przestrzeni publicznej - w świątyniach, w miejscach kultu jest często przedstawiany jako trzygłowy słoń. W mitologii jednak ma on tych głów aż 33. Pomaga bogu Indrze w jego podróżach – jako środek transportu. Samo słowo Erawan określa spadający deszcz, który bierze się z przebiegającego przez chmury Erawana. Także już sami widzicie, że to miejsce musi być wyjątkowe.

Sam Park Narodowy Erawan ma ponad 550 km2. Jego główną atrakcją jest siedmiokaskadowy wodospad o tej samej nazwie.

Droga przez siedem kaskad wodospadu Erawan

Szlak na ostatnie piętro wodospadu zaczyna się zaraz za wejściem do Parku Narodowego. Po przejściu kilkudziesięciu metrów napotkacie znak, który wam powie, ile macie trasy przed sobą. Droga na samą górę zajmuje od 45 min do godziny. Oczywiście nie bierzemy pod uwagę czasu spędzonego w stawach poniżej każdej kaskady wodospadu. Szlak jest stosunkowo prosty (także dla małych dzieci). Pamiętajcie też, że wcale nie musicie wdrapywać się na ostatni siódmy poziom. Z tego co widzieliśmy na miejscu, bardzo dużo rodzin z dziećmi zostaje przy trzecim lub czwartym poziomie.

POZIOMNAZWA WODOSPADUODLEGŁOŚĆ OD WEJŚCIA
1Hlai Khuen Rung20 m
2Wang Macha170 m
3Pha Namtok220 m
4Oke Nang Peesau520 m
5Buea Mai Long1120 m
6Dong Prucksa1420 m
7Phu Pha Erawan1550 m
Thule UpTake Youth zawsze ratuje

Większość jednak odwiedzających pędzi bezpośrednio do ostatniego poziomu, którego staw jest jednocześnie najmniejszy. Taki już chyba nasz ludzki charakter, że wyżej, dalej oznacza zawsze dla nas lepiej. W tym przypadku akurat to się nie sprawdzi. Oczywiście poziom 7. jest bardzo ładny, ale przez swoją wielkość jest bardzo zatłoczony. Nie ma też miejsca, gdzie można położyć swoje rzeczy, nie mówiąc już o miejscu do przebrania się.

Ach, nie wspomnieliśmy o tym, na prawie każdym poziomie można się wykąpać w stawie do którego wpada wodospad. Na niektórych są naturalne, wyślizgane kamienie, które stanowią znakomitą zjeżdżalnię dla dzieci i dorosłych.

Dodatkową atrakcją każdego ze stawów są ryby, które robią nam rybie spa, podgryzając nas. Jest to dość osobliwe doznanie i nie wszyscy sobie z nim poradzą. Najgorzej będą mieć małe dzieci, które mogą się tych ryb najzwyczajniej w świecie bać. Musicie sami się przekonać :).

Niezbędne rzeczy na szlaku do wodospadów Erawan

Jak się już pewnie domyślacie, na szlak do wodospadów Erawan będą wam potrzebne w miarę wygodne buty, ale też można ten szlak zrobić spokojnie w sandałach. Koniecznie zabierzcie ze sobą stroje kąpielowe i ręczniki. Przydadzą się większe do osłonięcia się, bo brakuje jakichkolwiek przebieralni przy większości poziomów (takie miejsca są tylko przy najniższych poziomach).


Trzeba wiedzieć, że nie wolno na teren szlaku wnosić plastikowych butelek i, co ważne, sprawdzają ten warunek przy wejściu.

Czasem robią wyjątek jak widzą, że idziemy z dziećmi, ale nie traktujcie tego jako reguły. Jeśli będziecie chcieli zabrać ze sobą plastikową butelkę z wodą to musicie wpłacić depozyt. Można go odzyskać przy wyjściu udowadniając, że się zabrało ze sobą wniesioną butelkę. Wodę trzeba zabrać w bidony.

Ważne!

Przy pierwszych poziomach zauważycie wypożyczalnie kapoków. My uznaliśmy, że nie potrzebujemy. Szczególnie, że nie chciało się nam pięciu targać na samą górę. I to był błąd. Schodząc z ostatniego poziomu, planowaliśmy skorzystać z kąpieli w niższych stawach. Wymogiem jest jednak kapok. Strażnicy od poziomu 4. nie pozwalają wchodzić do wody bez nich. My się musieliśmy ratować pożyczaniem kamizelek od innych ludzi na szlaku. Żeby zdobyć swoją trzeba byłoby zejść na poziom 1 i 2, co się mijało trochę z celem.

Kiedy najlepiej wybrać się do wodospadów Erawan?

Sami bardzo nie lubimy czytać takich nagłówków jak wyżej.

W tym jednak przypadku informacja, kiedy wybrać się na wycieczkę do wodospadów Erawan jest dość istotna. Z racji popularności tego miejsca, oraz bliskości samego mostu na rzece Kwai, wodospady Erawan to dość oblegana atrakcja Tajlandii, szczególnie w święta i weekendy.

To oznacza, że im wcześniej będziecie, tym lepiej. Drzwi Parku otwierane są o godzinie 8:00. Oznacza to tyle, że jeśli nie macie własnego środka transportu to korzystniej, ale nie finansowo, będzie wziąć prywatny transport – będziecie wtedy przed wejściem dokładnie o godzinie 8:00. W przypadku wycieczki z BKK i blisko 200 km odległości jest to możliwe, ale to ekstremalnie męcząca podróż. Z powrotem na parkingu musicie być przed godziną 16:30.

Co ważne, Park Narodowy Erawan jest czynny przez cały rok. Lepiej go jednak odwiedzić, kiedy wody w wodospadach będzie więcej, tzn. od maja do października.

Wstęp do Parku Narodowego Erawan

W momencie pisania tego wpisu (styczeń 2024), koszt wejścia dla obcokrajowca do parku to 300 THB (czyli jakieś 35 zł od osoby). Dzieci za wejście zapłacą o 100 THB mniej. Dodatkow, jeśli jedziecie swoim samochodem zapłacicie o 30 THB więcej za parking.

Gdzie zjeść przy wodospadach Erawan?

Przed samym wejściem do parku jest typowy tajski market, gdzie możecie kupić coś szybkiego do zjedzenia, ale też spokojnie zjecie coś treściwszego po zejściu ze szlaku. Nie ma specjalnie co się obawiać jedzenia tam, ponieważ jest na tyle duży „przemiał” turystów, że wszystkie produkty będą raczej superświeże (ta zasada dotyczy każdego miejsca w Tajlandii – im więcej ludzi w danej knajpce, przy streetfoodzie – zwłaszcza lokalsów – tym bezpieczniej).

Jeśli odstraszają was potencjalne tłumy przy wodospadach Erawan, to pamiętajcie, że trochę dalej, ale nadal dość blisko Kanchanbur, macie alternatywę w postaci wodospadów Huai Mae Khamin.

Zostańcie z nami na dłużej!