Niedźwiadka Mru Mru z Finlandii - ukochane książki naszej Basi - Our Little Adventures

Niedźwiadka Mru Mru z Finlandii – ukochane książki naszej Basi

Książki do oglądania. Do niespiesznego czytania. Książki do przytulania, do zachwytów i do otarcia małych łez. Książki o życiu, szukające odpowiedzi na naprawdę ważne pytania najważniejszych ludzi na świecie – naszych dzieci. Dzisiaj chcę Wam pokazać najbardziej ukochane książki naszej 4-letniej Basi. Niedźwiadka Mru Mru, stworzona przez fińską pisarkę Kaisę Happonen jest z nami od kilku miesięcy. I już nie wyobrażamy sobie bez niej żadnego wieczoru.

Mimo że nasza domowa biblioteczka książek dla dzieci jest naprawdę spora (zarówno ta w Polsce, jak i ta w Tajlandii), żaden bohater książkowy nie zrobił tak wielkiego wrażenia na naszej najmłodszej córce, jak Niedźwiadka Mru Mru. Seria o tej niezwykłej Niedźwiadce ujęła naszą 4-letnią Basię w zasadzie od pierwszych stron.

Co takiego wyjątkowego jest w krótkich, filozoficznych, pełnych metafor, książkach o małym misiu mieszkającym w lesie? Za chwilę Wam wszystko napiszę. Zobaczcie najpierw, jak pięknie jest zilustrowana. Wzrok sam się zatrzymuje na tych prostych, kolorowych całostronicowych obrazach, prawda?

Fińska literatura dla dzieci – filozoficzny świat pełen magii

Seria o Niedźwiadce Mru Mru została napisana przez fińską autorkę książek dla dzieci (która jest też jedną z najbardziej lubianych w Finlandii prezenterek telewizyjnych dla dzieci), Kaisę Haponnen. I ten skandynawski sznyt widać zarówno w urzekających, niezwykle prostych i przez to wyraźnych ilustracjach Anne Vasco, jak i w samym stylu pisarskim.

Świat z Mru Mru jest pełen magii, tajemnicy, nic nie wydaje się takie, jakie widzimy. Za każdą sytuacją kryje się coś dużo większego. Coś, co domaga się odkrycia, poznania, zajrzenia pod powierzchnię. Pamiętacie filzoficzne pytania zadawane przez inne fińskie stworki, jak na przykład Muminki? Czytając serię o Niedźwiadce Mru Mru, miałam nieodparte wrażenie, że ten mały, trochę nieprzystająca do swojego otoczenia misia, znalazłaby wspólny język z Tatusiem Muminka, Włoczykijem czy samym Muminkiem. Ma to samo zadziwienie światem, nieprzerwaną chęć zobaczenia, co jest dalej i tę dziecięcą niecierpliwość, która nie pozwala na siedzenie w miejscu.

No i wiecie…. tak naprawdę wcale nie wydaje się być Niedźwiedziem. Zachowuje się jak kilkuletnie dziecko, z którym mali czytelnicy i małe czytelniczki z łatwością się zaprzyjaźniają. Bo Niedźwiadka Mru Mru jest dokładnie taka jak one. I właśnie to jest w tym najbardziej ujmujące.

Seria o Mru Mru – książki o szukaniu odpowiedzi na naprawdę wielkie pytania

W skład serii o przygodach Niedźwiadki Mru Mru ukazały się do tej pory:

  • Mru Mru – pierwsza chrologicznie książka o małej Niedźwiadce Mru Mru. Poznajemy ją, kiedy wszystkie niedźwiedzie zaczynają zapadać w zimowy sen. Wszystkie, poza Mru Mru. Mała niedźwiadka martwi się tym, że nie jest jak inne niedźwiedzie… Latem wcale się jej nie chce jeść, kiedy trzeba zbierać zapasy, zimą nie zamierza spać w gawrze, bo to przecież sama nuda. Piękna opowieść o tym, że wcale nie trzeba być jak wszyscy. Można być po prostu sobą. I w zasadzie tak właśnie powinno być.
  • Mru Mru i jagoda – codzienne powtarzanie tych samych rzeczy, jak na przykład chodzenie na długie spacery w poszukiwaniu jagód, nie jest zbyt ciekawe dla małej Niedźwiadki („żadnego biegania, żadnych fikołków”). No bo przecież las pełen jest tylu fascynujących rzeczy! Zamiast prosto iść do celu, nie zbaczając z wydeptanej ścieżki, można posłuchać dzięcioła stukającego w drzewo, zobaczyć skrawek księżyca odbijającego się w kałuży czy tego czegoś, czego całe życie się szuka.
  • Mru Mru i kropla deszczu – historia o tym, jak pewnego dnia na nosie Mru Mru wylądowała, wydawać by się mogło niepozorna, kropla deszczu. O tym, jak trudno nie podzielić się radością z odkrycia czegoś fascynującego, zwłaszcza, jak ktoś mówi nam, żeby przez chwilę mu nie przeszkadzać (skąd my to, rodzice, znamy, prawda?). Ile trwa taka chwila i dlaczego tak długo?
  • Mru Mru i gwiazda – chyba moja ulubiona historia o Mru Mru. Taka najbardziej filozoficzna, dotykająca tajemnicy życia i śmierci. Niedźwiadka zauważa w wielkim zdumieniu, że czas gwiazd płynie inaczej niż czas tych, którzy na nie patrzą. I że zadne zwierzę nie ma tyle czasu, by złapać światło gwiazd. Ale czy ma tyle czasu, by spędzić go ze swoimi bliskimi? Zdanie wyszeptane do Wielkiej, która opiekuje się Mru Mru „Nie chcę, żeby czas się skończył! Chcę być z Tobą tak długo, aż ostatnia gwiazda zgaśnie” chyba już na zawsze zapadnie mi w pamięć. Piękne wyznanie miłości, co?
  • Mru Mru i leśny wieczór. Opowiadania na dobranoc dla dużych i małych (zapowiedź!) – jeszcze jej nie mamy, ale nie możemy się doczekać!

Niedźwiadka Mru Mru idealna dla przedszkolaków i…. nie tylko

Książki są idealne dla trzy-, czterolatków (choć nasz siedmioletni Jasiek też je uwielbia i z przyjemnością czyta je swojej młodszej siostrze), które są ciekawe świata i mają mnóstwo nieszablonowych pomysłów. Myślę, że świetnie sprawdzą się także jako punkt wyjścia do rozmów o różnych dużych i ważnych sprawach, jak przyjaźń, rozstanie, śmierć czy codzienna droga do celu, która nie zawsze są najciekawszym sposobem spędzania czasu przez dzieci. Bo jak mówi Mru Mru, świat jest taki ciekawy!

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Widnokrąg.

Zostań z nami na dłużej!

Related posts

Książeczka pełna ważnych słów – powinno ją mieć każde dziecko!

Jak uczyć dzieci ekologii? Nasze 3 najskuteczniejsze sposoby

Jak rozmawiać z dzieckiem o niepełnosprawności? Nowy tom serii Emi i Tajny Klub Superdziewczyn