Jak rozmawiać z dzieckiem o niepełnosprawności? Nowy tom Emi

Jak rozmawiać z dzieckiem o niepełnosprawności? Nowy tom serii Emi i Tajny Klub Superdziewczyn

Nowy, 15. już z kolei tom Na dwóch kółkach niezwykle lubianej przez dzieci serii Emi i Tajny Klub Superdziewczyn (wydawnictwo Wilga).

Kiedy wydawnictwo poprosiło nas o objęcie patronatem ostatniego tomu przygód słynnej paczki Superdziewczyn, ucieszyłam się potrójnie. Po pierwsze, nasze dzieciaki uwielbiają te książki już od kilku lat – pierwszą książkę Mania dostała na urodziny od swojej koleżanki z przedszkola. Po drugie, Na dwóch kółkach opowiada o przygodach rowerowych dziewczyn, pokazując, że rowery to jeden z fajniejszych sposobów spędzania wolnego czasu (a jak wiecie, my o rodzinnej jeździe na rowerach moglibyśmy gadać godzinami!). A po trzecie, tym razem

tajna misja Klubu Superdziewczyn dotyczy jednego z ważniejszych obszarów, o których trzeba z dziećmi rozmawiać – osób z niepełnosprawnościami.

I robi to w przepiękny sposób.

Emi i Tajny Klub Superdziewczyn – co to za książki?

Ale zanim opowiem Wam, o czym jest najnowszy, 15. już z kolei tom Emi, na początek małe wyjaśnienie dla wszystkich, którzy jeszcze z Emi i Tajnym Klubem Superdziewczyn nie mieli okazji się spotkać. Seria ta to książki dla dziewczyn i chłopaków (nasz Jasiek też ją bardzo lubi), napisana przez Agnieszkę Mielech i zilustrowana przez Magdalenę Babińską. Książki są skierowane przede wszystkim dla dzieci od 6 do 12 roku życia, chociaż młodszym dzieciom też na pewno się spodobają (nasza 4-letnia Basia z przyjemnością słucha, jak Mania i Janek jej czytają).

Główną bohaterką jest Emi, taka „dziewczynka z siąsiedztwa”, z którą bardzo łatwo się utożsamić. Emi ma mnóstwo szalonych pomysłów, uwielbia też rozwiązywać zagadki. A ponieważ najlepsze przyjaciółki Emi też kochają tajemnice, to pewnego dnia powstaje Tajny Klub Superdziewczyn, którego przewodnim hasłem staje się „Nigdy więcej nudy”! Od tego właśnie zaczyna się pierwszy tom całej serii, kiedy dziewczyny są w zerówce. Potem do klubu dołącza jeden superchłopak, który pomaga dziewczynom. Okazuje się, że zagadek do rozwiązania jest całe mnóstwo – przynosi je samo życie. Raz jest to biwak w lesie, zabawa na podwórku, stadnina koni czy podróż do Włoch, Krainy Wielkiego Buta. Wszystko znajome i bliskie, a przez to mogące dotyczyć każdego z nas.

Energia girl power z przesłaniem

Każdy tom serii o Emi i Tajnym Klubie Superdziewczyn jest skonstruowany w taki sposób, by tajna misja, która jest osią przewodnią książek, była nie tylko świetną przygodą, ale też dotyczyła jakiegoś ważnego obszaru społecznego czy kulturowego, podanego jednak w niezwykle prosty, lekki i sprytny, dostosowany do wrażliwości małych czytelników sposób. Wszystko w atmosferze dobrej zabawy, przyjaźni na śmierć i życie (pamiętacie to uczucie?), dziewczyńskich klimatów dzikiego dzieciństwa, takiej, wiecie, fajnej energii girl power, którą ja sama kocham.

Jak rozmawiać z dzieckiem o niepełnosprawności? Tak zwyczajnie, jak się tylko da

W najnowszym tomie serii o Tajnym Klubie Superdziewczyn zostaje poruszony problem dziecka z niepełnosprawnością. Kiedy dziewczyny dołączają do akademii rowerowej i przygotowują się do Wielkich Zawodów Cyklistów, okazuje się, że do tych samych zawodów przygotowuje się też Elena, która porusza się na wózku. Na początku cała paczka nie wie jak się wobec niej zachować. Dzieciaki są zarówno onieśmielone, jak i zaciekawione nową koleżanką – pierwszy raz spotykają inne dziecko z niepełnosprawnością ruchową.

W ich głowie powstaje mnóstwo pytań. Nie wiedzą, czy mogą tak po prostu zagadać do nowej koleżanki, nie wiedzą, jakich słów używać, żeby jej nie urazić. Na szczęście z pomocą przychodzi ich wspólna przyjaciółka, Inka Ciekaffska, która – jak się okazuje – jest wolontariuszką i spędza czas z osobami poruszającymi się na wózkach. W piękny i zarazem prosty sposób wyjaśnia całej paczce, jak to zrobić:

– Chcielibyśmy ją poznać, ale nie jesteśmy pewni, jak to zrobić – powiedziałam ostrożnie. – Obawiamy się, czy jej nie urazimy.

– Interakcje z osobą z niepełnosprawnością wymaga dużej wrażliwości – powiedziała Inka. – Muszę Was zapoznać z savoir-vivre’em, czyli kodeksem grzeczności, jaki stosujemy wobec osób z niepełnosprawnościami. Jednocześnie kontakt powinien być naturalny, przecież to taka sama osoba jak my wszyscy.

No i jak się możecie domyślać, Tajny Klub nie tylko zaprzyjaźnia się z Eleną, ale bierze udział w tajnej misji, która pomaga spełnić marzenie dziewczynki, która tak jak reszta dzieciaków z akademii rowerowej, uwielbia kolarskie wyścigi.

Wrażliwość, empatia i otwartość – te wartości tworzą wspólnotę

Najnowszy tom przygód Tajnego Klubu jest fantastyczną ilustracją tego (w zasadzie wszystkie tomy są tak skonstorowane i za to je uwielbiam!), że dzieciakom naprawdę nie potrzeba zbyt wiele tłumaczyć o świecie. To, co nam, dorosłym, może wydawać się skomplikowane, niezrozumiałe albo inne, dla dzieci jest po prostu ciekawe. Elena jest dokładnie taką samą dziewczynką, jak inne dzieci. Różni ją tylko to, że ma wózek, który pozwala jej się przemieszczać. Poza tym uwielbia się bawić, czytać książki, jeździć na rowerze, grać na trąbce, chce mieć też przyjaciół, z którymi będą ją łączyć „tajne sprawy”. Też się czasem boi i ma gorsze dni.

Dzieci mają naturalną wrażliwość, empatię i otwartość na ludzi i na świat. Posiadają wartości, które pozwalają tworzyć wspólnotę. Czasem tylko trzeba dać im narzędzia, by wiedziały, jak je zastosować w praktyce. I ta książka wspaniale to pokazuje.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Wilga.

Więcej o naszych rowerowych przygodach i pomysłach na rodzinne wycieczki, poczytacie m.in. tutaj:

Zostań z nami na dłużej!

Related posts

Książeczka pełna ważnych słów – powinno ją mieć każde dziecko!

Jak uczyć dzieci ekologii? Nasze 3 najskuteczniejsze sposoby

Niedźwiadka Mru Mru z Finlandii – ukochane książki naszej Basi