Główna » Ban Rak Thai – chińska wioska w Tajlandii

Ban Rak Thai – chińska wioska w Tajlandii

by Mario

Ban Rak Thai (Mae Aw) to jedno z tych wyjątkowych miejsc, które powinniście uwzględnić w swoim planie podróży po Tajlandii. Szczególnie, jeśli będziecie decydowali się na przejazd jedną ze słynniejszych i spektakularnych tajskich pętli drogowych Mea Hong Son (600km). Dlaczego?

Położona około 30 km na północ od miasta Mae Hong Son ta senna chińska wioska słynie z zapierających dech w piersiach widoków i uprawy herbaty. Ze względu na swoje odległe położenie, miejscowość jest wciąż mało znana turystom, co sprawia, że miejsce to nie jest szczególnie oblegane.

Ojciec z córkami na wzgórzach herbacianych w Ban Rak Thai

Podróż w czasie do Ban Rak Thai

Pomysł na Ban Rak Thai pojawił się w naszych głowach zanim jeszcze rozpoczęliśmy słynną ze swoich zakrętów i widoków pętlę Mae Hong Son. Tak chińska wioska w Tajlandii położona jest praktycznie na granicy z Birmą, w dość wymagającym terenie. Żeby się tam dostać, trzeba pokonać niezliczoną ilość stromych zakrętów. Będzie też wam towarzyszyło poczucie pewnego osamotnienia, bo po drodze prawdopodobnie nie spotkacie nikogo. Jak już jednak dotrzecie do tej chińskiej wioski zapomnicie na chwilę, że jesteście w Tajlandii.

jezioro Ban Rak Thai z tratwami i polami herbacianymi na wzgórzach

Ban Rak Thai zostało założone, jak wiele miejsc przygranicznych w Tajlandii przez chińskich imigrantów. Ta szczególna wioska została założona przez uciekających przed komunistyczną rewolucją Mao Tse Tunga żołnierzy 96 dywizji Armii Narodowej Chin. To właśnie chińskie wpływy i wyraźne odseparowanie od reszty kraju powodują, że będziecie się czuli jakbyście rzeczywiście wyjechali poza Tajlandię.

dzieci idące ulicą w Ban Rak Thai

To przedziwne uczucie. Twój mózg wie, że jesteś w Tajlandii, ale oczy widzą zupełnie coś innego. Nie znajdziecie tu pad thaja, czy smażonego ryżu w restauracjach. Znajdziecie za to masę przepysznych chińskich dań. Polecamy wam zawitać do Lee Wine Yunnan Restaurant i spróbować jednego z zestawów degustacyjnych. Uwaga, tego jedzenia jest ogrom, więc wybierajcie rozważnie. Od razu też zaznaczymy, że wegetarianie będą mieli problem, ponieważ większość dań bazuje tutaj na wieprzowinie. Restaurację znajdziecie na naszej mapie wraz z innymi atrakcjami w Ban Rak Thai.

jezioro Ban Rak Thai z tratwami i polami herbacianymi na wzgórzach

Jezioro i herbata – atrakcje Ban Rak Thai

Ban Rak Thai porzez swoje położenie ma też swój własny mikroklimat. Nawet w środku astronomicznego lata jest tam dość chłodno jak na Tajlandię, a poranki są przeważnie mgliste. Widok unoszącej się o poranku mgły jest wart zerwania się z ciepłego łóżka po godzinie 6:00. Ten specyficzny mikroklimat nadaje Ban Rak Thai niezapomnianego charakteru. Dopełnia go jezioro otoczone domami na wzgórzach, które są z kolei są otoczone krzewami herbacianymi.

Dziewczyna na tratwie na jeziorze w Ban Rak Thai

Jedną z atrakcji w Ban Rak Thai jest przepłynięcie się po owym jeziorze bambusową tratwą. Podczas tej godzinnej podróży będzie wam serwowana lokalna odmiana herbaty – oolong. To właśnie ten napój jest kolejną atrakcją Ban Rak Thai.

Pola herbaty w Ban Rak Thai
kobiety zbierające liście herbaty w ban rak thai

Ogromne wrażenie robi to, że cała wioska wraz z plantacjami herbaty położona jest na wzgórzach, co pięknie można obserwować właśnie z poziomu jeziora. Jeśli natomiast chcecie zobaczyć plantacje herbaty z bliska, polecamy wejść na teren hotelu Lee Wine Ruk Thai Resort. Pracownicy hotelu z reguły zgadzają się na to, by pospacerować głównymi alejkami, bez podchodzenia pod hotelowe domki.

czarki na wino w ban rak thai

Królewski Park – Pang Oung

Jeśli dojedziecie do Ban Rak Thai, to wiele wskazuje na to, że macie własny środek transportu. Możecie zatem poświęcić trzy godziny na odwiedzenie okolicznego królewskiego parku Pang Oung. Jest to kolejna oaza spokoju, z kolejnym jeziorem. Pang Oung to popularne miejsce do kempingowania, choć głównie dla Tajów. Tu też możecie się przepłynąć bambusową tratwą, czego nie omieszkaliśmy zrobić. Nawet w deszczu, który nas spotkał na środku jeziora, park zrobił na nas ogromne wrażenie! Samego parku niestety nie udało się nam zwiedzić za wiele, ponieważ w sezonie deszczowym jest zamknięty dla turystów.

Pang Oung z drona, bambusowe tratwy na jeziorze
domek na wodzie w parku w królewskim parku Pang Oung

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.