Główna » Na Muang Waterfalls – trekking wzłuż największych wodospadów na Koh Samui

Na Muang Waterfalls – trekking wzłuż największych wodospadów na Koh Samui

by Karo

Trekking do najpiękniejszych wodospadów na Koh Samui, Na Muang Waterfalls, to jedna z rzeczy, za które pokochaliśmy tę wyspę w Zatoce Tajlandzkiej. Szlak jest dosyć męczący, ale przepiękne widoki i przeżycia na szczycie wodospadu (można się tam kąpać w małych basenach) wynagradzają wszystko. Jak zorganizować taki trekking z dziećmi? Przygotowaliśmy dla Was gotowy plan wycieczki.

Na Muang Waterfalls – to tak naprawdę dwa różne wodospady

Wodospady Na Muang Waterfalls, jak sama nazwa wskazuje, to tak naprawdę dwa oddzielne, oddalone od siebie 10-minutową jazdą samochodem wodospady. Na mapce Googlowej znajdziecie je pod nazwą Na Muang Waterfalls oraz Na Muang 2 Waterfall.

My najpierw pojechaliśmy do pierwszego z nich (Na Muang Waterfalls). Samochód zostawia się na dość sporym parkingu, z którego idzie się jakieś 3 minuty do wodospadu. Bez problemu podjedziecie tam wózkiem.

Jest to dobra opcja dla osób, które nie chcą iść na dłuższy trekking, ale chciałyby zobaczyć po prostu bardzo ładne miejsce. Zobaczcie zresztą na zdjęciach – wodospad naprawdę robi wrażenie. Jest też tam dużo miejsca do zabawy dla dzieci. Można też coś zjeść a także…. zobaczyć słonie w niewoli, na których można się przejechać. Bardzo, bardzo Wam odradzamy jednak korzystanie z tego rodzaju rozrywek. Dlaczego? Poczytacie o tym w naszym tekście o etycznym podróżowaniu i słoniowej turystyce w Tajlandii.

Dużo lepszym rozwiązaniem będzie odwiedzenie naprawdę etycznego sanctuarium dla słoni na Koh Samui, Samui Elephant Haven – wiemy od osób mieszkających przez kilka lat na Samui (Lisia Matka – tulimy mocno!), że to miejsce prowadzone przez ludzi z prawdziwą pasją i powołaniem.

Na Muang 2 Waterfall – trekking na szczyt wodospadu

Wodospad Na Muang 2 Waterfall (tak jest oznaczony na Google Maps) to imponujący wodospad, który tworzy się w wyniku spadania wody z wysokiego klifu na dno naturalnego basenu. Tutaj mamy dwie opcje do wyboru. Możemy z parkingu podejść krótką asfaltową drogą do wodospadu, zobaczyć go sobie, wypić shake’a w knajpce i wrócić do auta albo możemy wybrac się na dłuższy, trochę bardziej wymagający trekking na szczyt wodospadu.

My oczywiście polecamy tę drugą opcję.

Czy trekking na górę wodospadu Na Muang 2 Waterfall jest bardzo wymagający?

To zależy. Od Waszej kondycji, od tego, czy jesteście przyzwyczajeni do chodzenia po górach. Ja określiłabym go jako średniowymagajacy. Można go zrobić na dwa sposoby. Albo, tak jak my, zrobić pętelkę wzdłuż rzeki – zacząć po prawej stronie, wejść na punkt widokowy (oznaczony na Google Maps: Na Muang 2 Waterfall IG spot – jest to precyzyjna pinezka) i zejść lewą stroną, albo wejść i zejść lewą stroną.

Czy te dwa szlaki się czymś różnią? Oba prowadzą dość kamienistą i błotnistą ścieżką pnącą się cały czas w górę. Miejscami założone są liny, by ułatwić wspinaczkę (i serio korzystaliśmy z nich). Tym, co je różni, to brak dobrze oznaczonego zejścia z prawej strony wodospadu na punkt widokowy. My, nie wiedząc wcześniej o jego istnieniu, po prostu go przeszliśmy, idąc dalej wzdłuż rzeki, w górę wodospadu. W pewnym momencie szlak nam się po prostu skończył. Wtedy zaczęliśmy googlować i okazało się, że mamy go już dawno za sobą. Dlatego też opisuję tę trasę tak szczegółowo, żebyście Wy już tego błędu nie popełnili.

Jeśli wybierzecie wejście i zejście lewą stroną wodospadu, nie ma szans na zgubienie się – szlak prowadzi wprost do punktu widokowego.

Na Muang 2 Waterfall IG spot – punkt widokowy na szczycie wodospadu

Po dotarciu na szczyt wodospadu czeka na Was wspaniałe doświadczenie. Będziecie mieć nie tylko fantastyczny widok na całą okolicę, ale też okazja do wykąpania się w małych basenikach – wgłębieniach w skałach, w których zbiera się woda z wodospadu. W zależności od pory roku tej wody może być więcej lub mniej. My bylismy w lipcu i było jej całkiem sporo. Nasza koleżanka była w czerwcu i ledwo mogła zanurzyć dłoń w miejscu, gdzie nam woda sięgała do pasa.

Na samej górze spędziliśmy niecałą godzinę. Wykąpaliśmy się, zrobiliśmy trochę zdjęć, zjedliśmy przekąski i pogapiliśmy się w dal. No i przez pół godziny byliśmy tam kompletnie sami. Daleko od odgłosów ludzi, aut, skuterów.

Tylko my, odgłosy dżungli i szum spadającego wodospadu.

Naprawdę superfajne przeżycie.

Jak długo trwa trekking na szczyt wodospadu Na Muang 2 Waterfall?

Wędrówka w górę zajęła nam z dziećmi około godziny, droga powrotna to jakieś 30 minut. Na samej górze spędziliśmy niecałą godzinę. Jak widzicie, nie jest to wybitnie długi, ani wybitnie męczący trekking. Dzieciaki przeszły go bez większego problemu. 4-letnia Basia tylko część trasy spędziła w nosidle (mamy polskie nosidełko Tula – bardzo je polecamy! Nasze dzieci nosimy od ponad 7 lat tylko w Tuli właśnie).

Jak się przygotować na trekking na szczyt górnego wodospadu Na Muang Waterfalls?

Przygotowania do trekkingu na Na Muang Waterfalls nie różnią się od przygotowań do każdej innej wycieczki po górach. Trzeba pamiętać o kilku rzeczach:

  • Wyruszcie wcześnie rano – najlepiej być na szlaku tuż po godzinie 8:00. Unikniecie w ten sposób dwóch rzeczy: tłumów (największy tłok na szlakach jest w godz. 12:00 – 16:00) oraz upału. W tropikach to bardzo ważne.
  • Pamiętajcie o odpowiednich butach do trekkingu (polecamy podejściówki z podeszwą z bieżnikiem), przewiewnych ubraniach i nakryciu głowy.
  • Weźcie ze sobą wodę i coś do jedzenia (zwłaszcza jesli idziecie z dziećmi – nasze zawsze są głodne!)
  • Koniecznie spryskajcie się sprayem na komary i weźcie go ze sobą, jeśli zamierzacie się kąpać na szczycie wentualnie spray na komary.
  • Dla maluchów koniecznie weźcie nosidełko (wózek nie da rady) – mimo że trasa jest dosyć krótka, to jest intensywnie ze względu na przewyższenie
  • No i najważniejsze: Leave No Trase – pisaliśmy o tym wielokrotnie (m.in. tu: Leave No Trace – tych 7 zasad uczymy nasze dzieci) ale napiszemy jeszcze raz. Traktujmy outdoor jak nasz drugi dom. Zostawmy szlak w takim stanie (albo lepszym), w jakim go zastaliśmy.

Mam nadzieję, że nasze wskazówki pomogą Wam w zorganizowaniu swojego własnego trekkingu do Na Muang Waterfalls. Nam brakowało właśnie takiego szczegółowego opisu, kiedy sami szukaliśmy informacji w necie.

Koniecznie dajcie znać, jak uda Wam się dotrzeć na wodospad. Z przyjemnością poczytamy o Waszych doświadczeniach!

Zostań z nami na dłużej!

Inne wpisy

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.