Główna » Poronienie to strata, którą trzeba opłakać – rozmowa z Majką Śpikowską, Mamajastado

Poronienie to strata, którą trzeba opłakać – rozmowa z Majką Śpikowską, Mamajastado

by Karo

Mówi się, że prawdziwa miłość to ta na dobre i na złe. Ale jeśli na samym początku tej miłości przydarzają się te najtrudniejsze chwile, jak choroba nowotworowa jednego z partnerów, czy strata upragnionego dziecka, to wtedy ta miłość ma szanse wejść na jakiś absolutnie kosmiczny poziom. Trzeba tylko sobie na to pozwolić.

3 rozmowy o śmierci bliskich osób – rekolekcje o miłości

Maja Śpikowska, znana Wam na pewno z Instagramowego profilu jako MaMajaStado, to jedna z najbardziej niezwykłych osób, jakie znam. Mama 7 dzieci na Ziemi i 2 maluszków, których była mamą bardzo krótko – stracili je z Kubą na początku obu ciąż. W dzisiejszym odcinku mojego podcastu Dobranocka dla rodziców, drugiej z kolei rozmowie w moim tryptyku o miłości, takich moich prywatnych rekolekcjach tuż przed 1 listopada (pierwszą moją gościnią była Paulina Kania – gorąco zachęcam do posłuchania – ta rozmowa zmienia życie, tak naprawdę), poprosiłam Majkę, by podzieliła się doświadczeniem straty dwojga swoich dzieci.

Dzieci, których nie miała szansy poznać i spojrzeć im w oczy, ale miała szansę przyzwyczaić się do nich, wymarzyć sobie ich przyszłość, to, w jaki sposób dołączają do rodziny, jak zmieniąją ich życie. Jednym słowem, miała szansę je pokochać.

Strata dziecka nienarodzonego zasługuje na żałobę

Poronienie to realna strata. Strata, która – tak jak w przypadku śmierci najbliższej osoby, zasługuje na żałobę. A my, jako społeczeństwo, często stratę dziecka nienarodzonego bagatelizujemy. Nie wiemy, jak się zachować w sytuacji, gdy dziecko traci ktoś bliski. Nie dajemy sobie prawa do przeżywania wszystkich emocji związanych z poronieniem, kiedy same i sami (bo dotyczy to też mężczyzn) doświadczamy takiej straty.

A jak pięknie mówi Maja:

Kiedy w takich sytuacjach jesteśmy blisko siebie, akceptujemy wszystkie nasze emocje i pozwalamy sobie na przeżycie ich, wszystko idzie dobrze. Trzeba tylko dać sobie na to czas.

Posłuchajcie przepięknej, ciepłej rozmowy o takiej miłości z Majką Śpikowską: o byciu blisko siebie samej i blisko siebie nawzajem, o przestrzeni na przeżywanie wszystkich emocji, o relacjach, o wierze, powołaniu i codziennym życiu. O dobrym życiu z 7 dzieci w domu pełnym miłości i przestrzeni na bycie sobą, co zresztą zaraz na początku podcastu – i potem w jego trakcie – usłyszycie. Celowo tego nie wycinałam – bo tak właśnie wygląda ŻYCIE ❥❥❥.

Mam nadzieję, że wniesie w Wasze życie dużo dobra.

Posłuchaj podcastu z Majką Śpikowską

Podcastu można też słuchać na innych platformach:

Koniecznie daj znać, jak posłuchasz tego podcastu. Będzie nam supermiło, jak udostępnisz go w swoich mediach społecznościowych – niech dobre rzeczy idą w świat!

Zostań z nami na dłużej!

Inne wpisy

1 komentarz

Marcelina 1 listopada, 2023 - 16:17

Dziękuję za podcast ❤️ Niemal w całości przepłakałam. Nie mam za sobą takich doświadczeń, ale opowieści Majki bardzo pobudzają wyobraźnię i skłaniają do refleksji. Półmetku trzeciej ciąży pewnie jest u mnie dodatkowym wyciskaczem łez. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam ciepło ❤️

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.