Główna » 10 pomysłów na jednodniowe wycieczki z Warszawy blisko natury (z dziećmi i psem)

10 pomysłów na jednodniowe wycieczki z Warszawy blisko natury (z dziećmi i psem)

by Karo

Blisko natury, z łatwym dojazdem, szybko i sprawnie. Z reguły właśnie to bierzemy pod uwagę, chcąc zabrać dzieci (albo siebie samych) za miasto. Zebraliśmy więc dla Was 10 pomysłów na najpiękniejsze jednodniowe wycieczki z Warszawy w tekście znajdziecie średni czas dotarcia na miejsce i wskazówki, jak się do takiej wycieczki przygotować. Zapnijcie pasy i ruszamy!

Jeździmy z dzieciakami odkąd się urodziły. Zabieramy je zarówno na spacery do pobliskiego lasu, jak i pokazujemy im miejsca, które są trochę dalej. Wszystkie te wycieczki łączy jedno – jesteśmy tam RAZEM. Dlatego też zawsze bierzemy pod uwagę zarówno to, co lubimy my, rodzice, jak i to, co odpowiada naszym dzieciom. Pisaliśmy o tym nie raz!

W naszym zestawieniu znajdziecie zatem takie miejsca, w których będą się czuły rodziny z dziećmi, gdzie można zabrać psa i gdzie będzie można przewietrzyć głowę po całym tygodniu pracy. No i najważniejsze – blisko Warszawy, w sam raz na jednodniową wycieczkę. Przy każdej wycieczce podaję też średni czas dotarcia na miejsce i to, czy można tam z wózkiem. Mam nadzieję, że dzięki temu zaplanowanie rodzinnej mikrowyprawy będzie dużo prostsze.

No i pamiętajcie – pogoda i temperatura za oknem to tylko wymówka! Nie ma złej pogody na spacer. Jest tylko źle dobrane ubranie. Ubierajcie się więc na cebulkę i w drogę!

Jednodniowe wycieczki z Warszawy są ułożone w kolejności od najbliższego do najdalszego miejsca. Najpierw więc mamy miejscówki w zasadzie jeszcze w obrębie miasta, do których dotarcie zajmie nam około pół godziny z centrum miasta. Potem umieściłam troszkę dalsze miejsca, do których dojazd zamknie się w godzinę. Na samym końcu macie zaś wyprawy troszkę dłuższe – dojazd do ok. 2 godzin.

❥❥❥

BARDZO BLISKO DOMU: ZIELONA WARSZAWA

Plaża na Zawadach – ładowanie baterii w mieście

Wybraźcie sobie taki obrazek. Ruszacie spod domu autem, dzieciaki jeszcze nie zdążą się nawet zorientować, że gdzieś je zabieracie a Wy już jesteście na miejscu :). Plaża na Zawadach to idealna opcja na jednodniową wycieczkę z Warszawy dla osób, które nie lubią jeździć gdzieś daleko. Plaża jest na wysokości Wilanowa, dojazd zajmuje około pół godziny. Na miejscu cisza, spokój, mnóstwo przestrzeni do biegania, piknikowania i rozbicia namiotu (tak, tak, my tam jeździmy też z namiotem – wtedy robi się taka prawdziwa mikrowyprawa z oglądaniem gwiazd, wieczornym ogniskiem i chillowaniem na całego).

Odległość od centrum Warszawy: 30-40 min (w zależności od pory dnia i korków)

Jak się przygotować? To zależy, na jak długo idziemy: my zawsze mamy wodoodporny koc piknikowy i przekąski w naszych lunboxach (nie wiem, jak Wasze dzieci, ale nasze są głodne nonstop!), kilka zabawek do piasku, jeśli dzieciaki lubią. U nas często najlepsza zabawa to patyki, piach i gałęzie. Jeśli chcecie rozpalić ognisko, nie zapomnijcie o zapałkach i czymś do upieczenia na ogniu (jabłka, warzywa, kiełbaski).

Czy można z wózkiem? Droga jest dosyć piaszczysta, trzeba też pokonać kilka małych górek i przejść przez tory. Piach na plaży również nie należy do najlepszych powierzchni do poruszania się po nim wózkiem.

Gdzie zaparkować? Kierujcie się do ulicy Wał Zawadowski. Tam można zostawić auto na parkingu wzdłuż drogi i ogrodzeń pobliskich zabudowań. Szukajcie schodków na wał – tam zaczyna się ścieżka prowadząca na plaże. Idzie się trochę dłużej, niż na plażę w Ciszycy – jakieś 10 minut przez lasek. Sama plaża jest też dużo szersza, więc trzeba się przygotować na dosyć powolne poruszanie się po piachu (zwłaszcza jeśli jesteście obładowani tobołami :).

Czy można z psem? Tak. Tylko uprzedzamy, że pies będzie wariował, jak zobaczy taki wielk teren do biegania. Możecie również spotkać dużo ptaków (kaczki, zagubione łabędzie). Trzeba więc psa pilnować.

Nasza pełna relacja z plaży na Zawadach: Ładowanie baterii w mieście

Praska strona Wisły – warszawski las tropikalny!

To dla wielu osób już pewnie klasyk, ale ja po prostu muszę go tu umieścić. Dlaczego? Bo prawa strona Wisły w Warszawie to ewenement na skalę europejską! To jeden z najbardziej dzikich i nienaruszonych terenów w obrębie tak dużego miasta. Kilka lat temu została tam zbudowana dziesięciokilometrowa ścieżka wijąca się w lesie łęgowym. A las łęgowy to prawdziwy skarb! Bioróżnorodność tego lasu jest tak ogromna, że jego produktywność jest porównywalna z dżunglą – równikowym lasem tropikalnym! Niesamowite, co?

My najbardziej lubimy odcinek od Mostu Łazienkowskiego aż do Mostu Gdańskiego. Jest tam mnóstwo fajnych naturalnych placów zabaw (zobaczcie ten na plaży Poniatówka) i miejsc na zawieszenie hamaku i kawkę, są ścianki wspinaczkowe (obok Mostu Świętokrzyskiego), sporo wyznaczonych miejsc na ognisko, dużo klimatycznych knajpek, w których można zjeść obiad czy napić się kawy. No i przyroda! Prawy brzeg warszawskiej Wisły dostarcza mnóstwo okazji do zatrzymania się. Na wysokości Zamku Królewskiego można spotkać najprawdziwszą rodzinę bobrów a łąki i zapory na rzece, ciągnące się wzdłuż Wisły, to świetna okazja do zbierania różnych pamiątek z wyprawy: liści, kamyków, szyszek chmielowych. Jednym słowem, idealne miejsce na kilkugodzinną wędrówkę.

Odległość od centrum Warszawy: 15 minut

Jak się przygotować? Przydadzą się buty trekkingowe lub kalosze. Brzeg jest dosyć śliski i błotnisty. Jeśli na zewnątrz jest zimno i mokro, na pewno przyda się też kurtka i nieprzemakające spodnie. Zabierzcie też coś do jedzenia i picia. Można też zrobić ognisko – weźcie to, co lubicie.

Czy można z wózkiem? Główna ścieżka nad Wisłą jest przystosowana do poruszania się wózkiem, można bez problemu jechać tam też rowerem (zobaczcie nasze rowerowe wyprawy wzdłuż Wisły). Ale jeśli będziecie chcieli zboczyć trochę ze ścieżki i wejść w zarośla, tak jak my, na pewno będzie wam bardzo trudno manewrować.

Gdzie zaparkować? Samochód można zostawić na parkingu obok Poniatówki (na wysokości Stadionu Narodowego). Można też na Powiślu, obok Kopernika. Fajnie też pojechać w okolice zoo i tam poszukać miejsca.

Czy można z psem? Pewnie, że tak. Trzeba go tylko będzie potem najprawdopodobniej wykąpać :). Zwłaszcza, jeśli zboczycie z głównej ściezki i pies zacznie nurkować Wam w zaroślach i błocie.

Pełna relacja z naszej wyprawy: Zabierz dziecko nad Wisłę. Warszawa z zupełnie innej perspektywy.

❥❥❥

TROCHĘ DALEJ: OKOLICE WARSZAWY

Bagno Całowanie

To miejsce przez jednych uwielbiane (my!), przez innych traktowane tak, jakby nie było tam nic nadzwyczajnego. Ja bardzo lubię tę miejscówkę za jej różnorodność. Są tam fajne, szerokie ścieżki przyrodnicze (6 błota stóp), są romantyczne kładki nad bagnami i rozlewiskami, dość duże stawy, jest wieża widokowa i ogromna piaszczysta wydma, na której można urządzić piknik. No i dojazd też jest bajecznie prosty. W sam raz na kilka godzin wdychania natury.

Odległość od centrum Warszawy: 40-50 min (w zależności od pory dnia i korków)

Jak się przygotować? Nie ma tam żadnych budek ani knajpek z jedzeniem (dziko!), więc weźcie to, co lubicie: przekąski, coś ciepłego do picia, wodoodporny koc piknikowy. Przydadzą się też kalosze albo buty trekkingowe, jeśli akurat mokro za oknem.

Czy można z wózkiem? W zasadzie wszędzie można dojechać wózkiem. No może poza piaszczystą Górką Pękatką, czyli tymi dość sporymi wydmami, na których można się rozłożyć z jedzeniem. Albo pobiegać. Co kto lubi :).

Gdzie zaparkować? Mały parking jest tuż pod wieżą widokową zlokalizowaną przy Bagnie Całowanie. Po wpisaniu w google maps „Bagno Całowanie” nawigacja sama go Wam odnajdzie. Jeśli tam nie będzie miejsca, zawsze można zaparkować trochę wcześniej wzdłuż drogi, zaraz za budynkiem straży pożarnej.

Czy można z psem? Tak. Trzeba go tylko pilnować (jest mnóstwo ptaków).

Pełna relacja z naszej jednodniowej wycieczki z Warszawy na Całowanie: Bagno Całowanie – ścieżka przyrodnicza.

Bagna Całowanie -główna ścieżka przyrodnicza, pomost
Pomost - ścieżka edukacyjna na Bagno Całowanie
Pomost - ścieżka edukacyjna na Bagno Całowanie

Goździkowe Bagno – malownicze mokradła pod Warszawą

Goździkowe Bagno jest dużo mniejsze od Bagna Całowanie. I chyba w tym twki jego urok. To mikrokładka pośrodku lasu, do której trzeba dojść dość dobrze przygotowaną nawierzchnią. To, czym torfowisko zachwyca, to niespotykane nigdzie indziej kolory. Przed przyjazdem warto też zobaczyć w Internecie, jak wygląda owadożerna rosiczka okrągłolistna – zapewniam, że szukanie jej na bagnie będzie super fajną atrakcją dla dzieciaków.

Dodatkowo, tuż obok Bagna jest ścieżka edukacyjna z różnego rodzaju sprzętami do wspinaczki, skoków, trzymania równowagi dla dzieciaków, z której naszych dzieci dość długo nie mogliśmy wyciągnąć. Nieco dalej znajdziecie też Centrum Edukacji Leśnej w Celestynowie z bardzo fajnym naturalnym placem zabaw i miejscem na ognisko. Wewnątrz budynku jest też ciekawa, choć może trochę oldsulowa leśna ekspozycja. Niestety godziny otwarcia (poniedziałek-piątek, 7:30-15:30, w weekendy nieczynne) skutecznie odcinają możliwość odwiedzin przez większość rodzin z dziećmi.

Odległość od centrum Warszawy: 40-50 min (w zależności od pory dnia i korków)

Jak się przygotować? Tak jak na Bagno Całowanie – dobre, nieprzemakalne buty, ubranie na cebulkę. Coś do jedzenia i picia.

Czy można z wózkiem? Większość trasy spokojnie można przejechać wózkiem. Jednak jest kilka miejsc, w których poruszanie się na 4 kołach będzie utrudnione. Są to leśne schody, którymi można się przedostać z Goździkowego Bagna na ścieżkę edukacyjną i fragment wąskiej leśnej ścieżk z parkingu na Bagno.

Gdzie zaparkować? Jest kilka miejsc, w których można zostawić auto. Są to parkingi leśne zlokalizowane wzdłuż ul. Prostej i Wojska Polskiego. Można też zaparkować tuż obok Centrum Edukacji Leśnej, kiedy jest otwarte.

Czy można z psem? Tak. Obowiązuje ta sama zasada – trzymamy psa na smyczy i pilnujemy, by nie zbaczał ze ścieżki.

Relacja z naszej wycieczki: Goździkowe Bagno na rodzinny spacer

Goździkowe Bagno

Rozlewiska w Kampinosie – jedna z najpiękniejszych kładek na Mazowszu

Jeśli wyprawa do Kampinosu jest dopiero przez Wami, to bardzo Wam polecamy zacząć od fantastycznej kładki na rozlewiskach tuż obok miejscowości Granica. Jest to jedno z najbardziej zachwycających miejsc w całym Kampinoskim Parku Narodowym. Idzie się do niego leśną drogą, po drodze mijając super ciekawy leśny Ośrodek Dydaktyczno-Muzealny (bardzo warto tam się zatrzymać na dłużej), Po kilkunastu minutach dochodzimy do absolutnie zachwycającego rozlewiska i pomostu z wieżą widokową. Nasze dzieci spędziły tam ponad godzinę – brodziły patykami w wodzie, szukały ryb, wsłuchiwały się w różne odgłosy niesione przez wodę.

Wokół jest mnóstwo dobrze utwardzonych ścieżek (rowerowych i pieszych), spokojnie można przyjechać z wózkiem. Są też wiaty, pod którymi można zrobić piknik. Poza tym mnóstwo leśnych skarbów: szyszek, patyków, zwalonych drzew, babiego lata, odgłosów natury i błogiej ciszy. Po prostu przepis na idealną kilkugodzinną rodzinną wycieczkę.

Odległość od Warszawy: 35-60 min (w zależności od natężenia ruchu). Można też dojechać komunikacją publiczną – do położonej 3,5 km od wejścia do Parku miejscowości Kampinos dojeżdża autobus 719 (z centrum Warszawy zajmie nam to jednak ponad 1,5 godz.).

Jak się przygotować? Tak jak do lasu – dobre, nieprzemakalne buty, ubranie na cebulkę. Coś do jedzenia i picia.

Czy można z wózkiem? Tak, cała trasa jest bardzo dobrze przygotowana.

Gdzie zaparkować? Samochód zostawiacie na bezpłatnym parkingu w miejscowości Granica (wpisujecie w google maps Granica Parking). Obok parkingu jest kilka budek z jedzeniem (otwarte w sezonie) – menu raczej fastfoodowe.

Czy można z psem? Tak. Obowiązuje ta sama zasada – trzymamy psa na smyczy i pilnujemy, by nie zbaczał ze ścieżki.

Pełna relacja z Kampinosu: Rozlewiska w Kampinosie i książki o przyrodzie dla dzieci

❥❥❥

JEDNODNIOWE WYCIECZKI Z WARSZAWY DO 2 GODZIN

Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu – spokojny spacer z podróżą w przeszłość

To jest wyprawa – bajka. Dosłownie i w przenośni. Muzeum w Sierpcu to trzecie, obok Muzeum Wsi Radomskiej Skansenu w Łowiczu (zerknijcie na nasze relacje – to kolejne pomysły na jednodniowe wycieczki z Warszawy!), muzeum na wolnym powietrzu na Mazowszu, które odwiedziliśmy całą rodziną. I mimo że wszystkie trzy muzea są do siebie bardzo podobne, to zgodnie stwierdziliśmy, że to właśnie w Sierpcu podobało nam się najbardziej.

Po pierwsze, Muzeum w Sierpcu nie wygląda jak zwykłe muzeum (możecie trcohę podejrzeć podczas wirtualnego spaceru). I to jest w nim najciekawsze! To ogromny, bo 50-hektarowy, wtopiony w naturalną przestrzeń park etnograficzny, pokazujący prawdziwe życie mieszkańców wsi na Mazowszu. Co to znaczy? Przede wszystkim to, że Sierpc naprawdę żyje! I to zgodnie z naturalnym rytmem dobowym i rocznym oraz zgodnie z kalendarzem tradycyjnych polskich świąt i ludowych zwyczajów. Mieszkają tu zwierzęta, którymi trzeba się zająć – rano nakarmić, wyprowadzić na pastwisko, potem zagonić do kurnika, obory czy stajni. Wiosną sieje się zboże, latem są sianokosy a jesienią wykopki. Zimą Muzeum w Sierpcu zamienia się w bajkową, Bożonarodzeniową opowieść.

Po drugie, dzięki fantastycznie zrekonstruowanym gospodarstwom, dbałością o detale architektonicznie i różnego rodzaju przedmioty we wnętrzach, rzeczywiście ma się wrażenie, że wsiadło się do wehikułu czasu. Z wielką łatwością można sobie wyobrazić, w jaki sposób ludzie zaczynali tam dzień, co jedli na śniadanie, jak zajmowali się dziećmi. Jak wyglądały ich wieczory, jak świętowali, bawili się i jak rozwiązywali problemy. I w jaki sposób traktowali siebie nawzajem. Jednym słowem, arcyciekawa lekcja historii, geografii, kultury, biologii…. życia po prostu! Bardzo, bardzo polecamy!

Odległość od Warszawy: 120 minut. Warto wyruszyć wcześnie rano, tuż po śniadaniu. Wtedy będziemy mieć cały dzień do zagospodarowania na miejscu. Naprawdę warto! Takie jednodniowe wycieczki z Warszawy lubimy najbardziej!

Jak się przygotować? Mimo że na miejscu jest świetna regionalna restauracja Pohulanka z dość umiarkowanymi cenami, to warto wziąć ze sobą jakieś przekąski i coś do picia (wiadomo, że dzieci są głodne cały czas! zwłaszcza podczas wycieczek). Teren do zwiedzania jest dosyć spory, fajnie więc robić krókie przystanki na jedzenie.

Czy można z wózkiem? Tak, spokojnie wszędzie wjedziecie wózkiem. No może poza wnętrzem domków – są tam wysokie progi.

Gdzie zaparkować? Samochód zostawiacie na bezpłatnym parkingu tuż przed Skansenem. W google wpisujecie po prostu „Skansen Sierpc”.

Czy można z psem? Tak. Pies musi być cały czas na smyczy – na terenie Skansenu jest mnóstwo zwierząt. Czasem, jeśli pies wygląda groźnie, potrzebny będzie też kaganiec. Pracownicy Muzeum jednak nie doprecyzowują, co to znaczy, że pies wygląda groźnie albo nie. Trzeba się więc liczyć z tym, że jeśli mamy owczarka niemieckiego albo pitbula, to zostaniemy poproszeni o założenie kagańca.

Więcej Sierpca widzianego naszymi oczami: Muzeum w Sierpcu – jednodniowa wycieczka z Warszawy

Tomaszów Mazowiecki – błękitne jeziorka, minigejzery i skansen Rzeki Pilicy

Tomaszów Mazowiecki to zupełnie nieoczywisty kierunek na jednodniową wycieczkę z Warszawy. A jednak warto się tam wybrać.Na miejscu, poza samym XIX-wiecznym miasteczkiem, czekają na nas wyjątkowe miejscówki: Rezerwat Niebieskie Źródła z piaskowymi gejzerami (to te turkusowe bąble na wodzie, które widzicie na zdjęciach), Skansen Rzeki Pilicy z zabytkowymi kolejkami i drewnianymi udyneczkami, Zalew Sulejowski i Groty Nagórzyckie, przez które wiedzie podziemna trasa. Serio, spokojnie można spędzić tam cały dzień a nawet kilka dni. A jak macie ze sobą rowery, to dodatkowo można pojeździć świetnie przygotowanymi leśnymi szlakami rowerowymi.

Odległość od Warszawy: 90-100 minut. Im wcześniej wyjedziemy, tym więcej zobaczymy na miejscu.

Jak się przygotować? Przekąski na drogę, coś do jedzenie i picia. W Tomaszowie jest mnóstwo knajpek i kawiarni, gdzie można wstąpić na kawę czy obiad. Szukajcie wokół Rynku. Przy Skansenie i Niebieskich Źródełkach nie ma żadnej restauracji.

Czy można z wózkiem? Tak, w zasadzie wszędzie wjedzicie wózkiem.

Gdzie zaparkować? Samochód zostawiacie na płatnym (5 zł za pierwszą godzinę, każda kolejna 3 zł) parkingu tuż przed Skansenem. W google wpisujecie po prostu „Skansen Rzeki Pilicy”. Od Skansenu do Rezerwatu Niebieskie Żródła jest bardzo blisko – wystarczy przejść przez ulicą i po ok. 10-15 minutach jesteśmy na miejscu. Skansen jest otwarty codziennie (uwaga! poza weekendem 30-31 października – 1 listopada) do godz. 16.00 (ostatnie wejście o 15.30).

Czy można z psem? Tak. Trzymamy go na smyczy. Pies może sobie swobodnie chodzić po terenie Skansenu ale nie można go wprowadzać do budynków (wyjątek – mały pies, którego można wziąć na ręce). W budynkach duża część ekspozycji leży na podłodze i jest dosyć mało miejsca. Wszystko ma też dosyć charakterystyczny zapach. Pies mógłby się po prostu tym wszystkim za bardzo interesować (co mogę sobie bardzo dokładnie wyobrazić, znając ciekawość naszego psa).

Chcecie więcej tomaszowskich kadrów? Znajdziecie je w naszym wpisie: Wycieczka do Tomaszowa Mazowieckiego

Janowiec nad Wisłą – Góra Zamkowa, Czarna Dama na Zamku i naleśniki w Maćkowej Chacie

Janowiec nad Wisłą to świetny pomysł zarówno na weekendowy rodzinny wypad, jak też na dłuższe wakacje w stylu slow. Znajdziemy tam wszystko, czego potrzeba rodzinom z dziećmi. Tajemnicze ruiny zamku z duchem Czarnej Damy, malownicze wzgórza, trasy rowerowe i pyszne jedzenie przygotowywane z lokalnych produktów. Co więcej, na Górze Zamkowej są rewelacyjne warunki dla paralotni a w pobliżu kameralne stadniny koni, sady owocowe, łąki i pola. Mnóstwo przestrzeni do leżenia w hamaku, na kocu i nic-nie-robienia.

Można przyjechać na weekend, można też potraktować Janowiec jako bazę wypadową do okolicznych miejscowości. Do przepięknego ale zatłoczonego w sezonie Kazimierza Dolnego, położonego po drugiej stronie Wisły, można przeprawić się promem. Droga do Puław, siedziby rodu Czartoryskich, zajmie nam 15 minut autem. Do Nałęczowa, znanego w całej Polsce uzdrowiska (pisaliśmy o nim na blogu), dojedziemy w 45 minut. Niedaleko jest też Muzeum Jana Kochanowskiego w CzarnolesieMagiczne Ogrody w TrzciankachPark Jurajski w Bałtowie czy Rezerwat Żółwia Błotnego w Borowcu. Blisko jest do Nałęczowa i Lublina (ok. 50 min). Jednym słowem, kolejne pomysły na jednodniowe wycieczki z Warszawy albo Janowca, jeśli zostaniecie na dłużej.

Odległość od Warszawy: 90-120 minut. Tak jak w przypadku Tomaszowa, im wcześniej wyruszymy, tym lepiej!

Jak się przygotować? Sprawdźmy prognozę pogody, ubierzmy się na cebulkę. Na Górze Zamkowej może być błoto, jeśli akurat jest deszczowo. W Rynku polecamy regionalną niewielką Maćkową Chatę (jedzenie pierwsza klasa! spróbujcie naleśników Leny albo – jeśli jesteście mięsożercami – żeberek; jest mikro kącik dla dzieci). Jeśli tam nie będzie miejsc, kierujcie się albo do Serokomli Domu Chleba (na górze jest pensjonat – można wynająć pokoje, jeśli zostajemy na dłużej) albo do Czarnej Damy na końcu ul. Młynarskiej (przeeeeepyszne jedzenie i wystrój bardziej nowoczesny; tam też są pokoje do wynajęcia, jest super kącik dla dzieci).

Czy można z wózkiem? Tak, spokojnie wszędzie wjedziecie wózkiem.

Gdzie zaparkować? Samochód zostawiacie na bezpłatnym parkingu pod Kościołem obok Rynku albo na Zamku (parking płatny).

Czy można z psem? Tak. Nawet w knajpkach psy są mile widziane.

Janowiec znamy jak własną kieszeń, dlatego nie raz pisałam o nim na blogu: Janowiec nad Wisłą – pomysł na leniwy rodzinny weekend czy Janowiec – mój dom.

Kazimierz Dolny – jednodniowe wycieczki z Warszawy

Jeśli będziecie w Janowcu w sezonie (maj-październik), warto przepłynąć promem do położonego na drugim brzegu Wisły Kazimierza Dolnego (15 min). A jeśli będziecie od listopada do kwietnia, wystarczy 40-minutowa wycieczka samochodem i też będziecie na miejscu.

My polecamy rodzinny weekend w Kazimierzu Dolnym poza sezonem, tak jak teraz. Unikniemy w ten sposób tłumu turystów, niezliczonych straganów z pamiątkami (zobaczcie, jak Kazimierz wygląda latem) i kolejek do klimatycznych knajpek. Dodatkowo, jeśli chcemy pokazać dzieciakom miasteczko z trochę innej perspektywy, wystarczy zejść z utartego szlaku i skorzystać z podpowiedzi Kazika – chłopca mieszkającego w Kazimierzu od wieków. Muzeum Nadwiślańskie udostępniło bardzo fajną rodzinna apkę, stworzoną we współpracy z małymi mieszkańcami Kazimierza. Mania z Jasiem byli zachwyceni!

Odległość od Warszawy: 90-120 minut.

Jak się przygotować? Tak, jak w przypadku Janowca – nie mam tu dla Was jakiś specjalnych wskazówek. Jeśli chodzi o jedzenie w Kazimierzu, to w sezonie jest do wyboru, do koloru. Na każdym kroku jest jakaś restauracja. Poza sezonem też jest kilka całkiem smacznych.

Czy można z wózkiem? Tak, spokojnie wszędzie wjedziecie wózkiem. Choć fragmentami trzeba się przygotować na kocie łbyi wysokie krawężniki.

Gdzie zaparkować? Samochód zostawiacie na jednym z płatnych parkingów, których pełno w okolicy.

Czy można z psem? Tak. Tak. Tak.

Co zobaczyć w Kazimierzu? Jak zaplanować całodzienną trasę zwiedzania, biorąc pod uwagę potrzeby dzieci? Więcej o rodzinnych atrakacjach w Kazimierzu Dolnym przeczytacie w naszej relacji: Rodzinny weekend z Kazimierzu Dolnym.

❥❥❥

Ufff, to chyba wszystkie nasze rekomendacje jednodniowych wycieczek z Warszawy. Na naszym blogu znajdziecie ich dużo więcej. Staraliśmy się jednak wybrać te najciekawsze i najpiękniejsze, blisko natury, do których można też zabrać psa.

Dopiszecie coś do naszej listy? Jakie są Wasze ulubione miejsca na jednodniowe wycieczki z Warszawy? Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych klimatycznych miejscówek!

❥❥❥

Inne wpisy

8 komentarzy

Ewa 2 kwietnia, 2023 - 15:53

Super wpis! Bardzo bardzo dziekujemy! Jestescie super! Wlasnie tego szukalam.

Odpowiedz
Malina 28 stycznia, 2023 - 01:02

Większość miejsc też znamy i polecamy, ale jedna uwaga: plaża w Ciszycy to ścisły rezerwat. Ja wiem, że tłumom warszawiaków to nie przeszkadza, ale tam nie należy wchodzić.

Odpowiedz
Marta 2 maja, 2022 - 18:49

Cześć, z okazji bardziej stacjonarnej majówki w Warszawie zajrzałam na Waszego bloga w poszukiwaniu inspiracji – byliśmy w Tomaszowie Mazowieckim. Niebieskie Źródła i Groty – fajowe, Mariance (5 lat) się również bardzo podobały. W skansenie – trafiliśmy na fajnego Pana oprowadzacza w młynie, który włączył dwie makiety młynów i opowiedział, co jak działało. Choć przyznam, że mój ulubiony skansen znajduje się w Ciechanowcu (bardzo polecam! Jest tam młyn wodny, który rzeczywiście od początku był tam wybudowany, a nie przeniesiony. Przewodnik nam młyn uruchomił i po kolei pokazywał, co się gdzie kręci i jak działa; teren jest ogromny, są też zwierzęta: kozy, owce, osły, gęsi, indyki, pawie, króliki; do tego wielka kolekcja maszyn rolniczych, traktorów i silników). Ale wracając do Tomaszowa – dzięki za polecajkę. Będę do Was zaglądać :)

Odpowiedz
Ewa 11 lutego, 2022 - 21:56

Super wpis! Bede korzystac:) Polecam spływ kajakiem po rzece swider ( spokojnie mozna z małyki dziecmi) a potem obiad i lody w Willa Brzegi

Odpowiedz
Mario 13 lutego, 2022 - 13:12

Ależ my już mamy te atrakcje za sobą. Świder jak i Willa Brzegi – również bardzo polecamy

Odpowiedz
Zuza 20 stycznia, 2022 - 15:21

Super post – od niedawna mieszkamy w stolicy, więc z pewnością wykorzystamy te propozycje. Przyznam, że nie miałam kompletnie pomysłu na bliską wycieczkę. W poprzednim miejscu zamieszkania zwykle odwiedzaliśmy sąsiednie miejscowości. W Warszawie nie jest to jednak takie proste, gdyż samo przejechanie miasta męczy dzieciaki, a cała wyprawa wydłuża się do kilku godzin. Lubimy spokojne miejsca, gdzie maluchy mogą się wyszaleć, a rodzice odpocząć :) Posiadamy też trzy psy, ale to rasy łowieckie, których nie puszczamy w miejscu bytowania np. kaczek.

Odpowiedz
Mario 20 stycznia, 2022 - 16:06

Cieszymy się, że się przydaje nasza praca.
Z naszym psem też mamy niestety podobne doświadczenia (Golden – też odławiacz) więc jak są inne zwierzęta to jest na smyczy.

Odpowiedz
EmiliaM 4 listopada, 2021 - 11:25

Ale sie ciesze ze trafiłam na Waszą stronę. Pełno tu inspiracji a Wasze podejscie do podróżowania z dziećmi i rozwijania z nimi poprzez żywe doświadczenia bardzo z moim rezonuje :) Jestescie super!

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.